Ten serial wyzwala we mnie moje cechy ze spektrum autyzmu, gdyż zaczynam odczuwać dyskomfort i niepokój spowodowany brakiem kolejnego sezonu. Może i fabuła nie jest zjawiskowa, ale to bardzo przyzwoity serial. Tak się składa, że na co dzień mam do czynienia z osobami z zespołem Aspergera i muszę przyznać, że główny bohater doskonale oddaje cechy tego zaburzenia. No właśnie, Shaun'owi do autyzmu trochę za daleko, za to Asperger wypisz, wymaluj. Taki typowy aspergerowiec; bywa irytujący ale i przekochany. Mam nadzieję, że będzie drugi sezon, bo jak nie to hydroksyzyna i psychoterapia murowane!
też mam do czynienia z takimi osobami ale mi jednak bardziej przypomina moich Autystów niż Aspergerowców. Tych w lżejszym stopniu. Moi Aspergerowcy zaś raczej nie są przez nikogo lubiani