Jak dla mnie ma szansę i to dużą. Po pierwszym zwiastunie jestem bardzo pozytywnie nastawiony!
Mam nadzieję, że będzie co najmniej tak dobry. Już dawno na nic tak nie czekałam jak na "The Knick" :)
A można porównać ze "Światem Według Kiepskich" ? Moim zdaniem Kiepscy znacznie śmieszniejszym serialem są od tego Knicka całego.
Myślę, że może być lepszy zwłaszcza, że true detective samo w sobie nie było "mega produkcją" gdyby nie ogromna promocja tego serialu i dwie gwiazdy w obsadzie-gwiazdy jak na serial czyli podążanie za trendem po sukcesie house of cards tylko, że House to nie tylko Spacey ale również coś innego, dobrze zagrane i wyreżyserowane. Detektywi natomiast są mocno przeciętni i było już wiele lepszych seriali np Luther jeśli mówimy o kryminalnych bądź The Kiling oczywiście tylko pierwszy sezon.
Hahahahhaha. Bardzo śmieszne, naprawdę :P Czy Ci się Luther podobał czy nie, to już Twoja sprawa, kwestia gustu, ale wybacz, porównywać go do CSI? Jeszcze raz - HA HA HA
to zupełnie inna tematyka i klimat, ale tak coś czuję, że będzie znakomity i nietuzinkowy :)
Pwenie, że nie przebije idiotyczne pytania zadajesz.. True Detective nie podlega żadnym rankingom.
I jak klecisz pytania to wysil sie trochę i rozwiń je, żeby pytanko miało ręce i nogi. Przebije w czym ? Oglądalności? Jak będzie jakims chłamem pod publikę to owszem.
Dokładnie! Toć to zupełnie inny gatunek, to jak porównywać Władce Pierścieni do Terminatora dajmy na to. Jeżeli chodzi CI o poziom wykonania produkcji, to może być podobnie, choć TD będzie jednak przodować. Reszty nie ma co porównywać bo to, jak już powiedziałem, inny gatunek.
Mroczny klimat, saspens narkotkowy oraz bohaterowie są podobni. Rusty i Tuckery są bardzo podobni.
A co do porównywania, w sprzecznych gatunkach. Myślę, że autorowi chodziło o to, że te 2 seriale są nowe. Oba są ze znanymi gwiazdami, oba mają ciekawą historię, ciekawe postacie. No i Rocznik 2014. WIęc myślę, że można na kilku płaszczyznach porównywać...
Jak dla mnie oba seriale są na tym samym poziomie, czyli dobre. Zobaczymy co będzie dalej, ale raczej ani nie przebije, ani nie będzie gorszy.
Po trzech odcinkach też mam niestety takie wrażenie. Taki typowy serial medyczny, tylko z odmiennym klimatem
jest interesujący, ciekawy temat, ja oglądam bo liczę na nietuzinkowe sceny "początków medycyny współczesnej" nic wiecej mnie w tym serialu nie pociąga.
True Detective to jest klasa sama w sobie, nie ma nawet co porównywać. W TD jest mroczny, gęsty i kapitalny klimat, genialnie skrojone postacie i wciągająca fabuła. The Knick póki co nie powala i specjalnie nie wciąga. Oglądam bo czekam aż coś się rozwinie i pojawi się przysłowiowe "pie.dolnięcie" ale mogę też się tego nie doczekać i serial będzie tylko "niezły"