Uważam to za niesamowicie absurdalne, że usunęliby te sceny, tylko z powodu graczy. W końcu w grze też pojawiała się tematyka związków homoseksualnych? Myślę, że palce maczał w tym rząd. Bo co? Lesbijki to fajne, ale dwóch mężczyzn to już nie? Dobrze, że udało mi się na czas wyjechać z Polski. Sam mieszkam w Anglii i też udało mi się obejrzeć całość i bardzo podobały mi się te sceny. Pokazywały nowe oblicze Joela, którego nikt się nie spodziewał, a które mogłoby wprowadzić bardzo wiele nowych, ciekawych wątków. Ja i mój kolega Ralph (haha śmieszna zbieżność imion) podczas oglądania, powtarzaliśmy to co na ekranie, bo od rozkazów Joela trudno było się powstrzymać ;)

je*bać pis :) pisdzielce :)

Osobiście parę dni temu sam napotkałem na tą scenę. Mieszkam w Anglii od piętnastu lat (razem z rodzicami przeprowadziliśmy się kiedy byłem mały) i dzięki Bogom, bo nie mam pojęcia jak bezczelnym trzeba być, aby usuwać sceny z produkcji tylko i wyłącznie dlatego, że "Geje są fuj, ale lesbijki to bym chętnie pooglądał". Straszna propaganda w tej Polsce, rząd wszystkim mózgi pierze, a muszę przyznać, że podczas całego aktu ukazanego w oryginalnej wersji, wynikiem okazały się nie tylko myśli, a nawet czyny. Ja i mój kolega Ralph (kurczę, jaka zabawna zbieżność imion, haha) osobiście oceniamy pełną scenizację na absolutne 10/10, Joel dostarczył nam to, czego nawet nie wiedzieliśmy, że potrzebowaliśmy ;)

Dziwna zbierzność tych imion? Podejrzewam, że nazwisko też byłoby dziwnie podobne? Ale mogę się mylić :) Nieważne, ważne jest to, że wszystkie nasze Ralphy są bardzo czułymi i przede wszystkim otwartymi ludźmi, którym nie przeszkadzają wątki homosexual :)

Kurczę haha faktycznie. Na całe szczęście mój Ralph jako jedyny posiada tak cudowny zarost, niczym drwal i łysiutką glacę.

No co ty? Haha, mój też :D To chyba jakaś moda nowa!

O cholerka, haha, robi się nieco intensywnie. Ale przynajmniej mam pewność, że mój Ralph to inny Ralph, ponieważ ma typowo ojczulowskie aparycje. Nigdzie indziej nie spotkasz drugiego takiego mężczyzny jak on!

Myślę, że jak ma typową aparycję, to typowo da się go spotkać ;) Bardzo podobny

:/ Kurczę no mogłem lepiej dobierać słowa, co nie zmienia faktu, że mój Ralph jest tylko i wyłącznie jeden!

Też widziałem ten odcinek w pełnej wersji na pewnej stronce internetowej (uploady zaraz po premierze w USA) i podobała mi się pełna wersja odcinka. Piękna historia miłości i minęło mi bardzo szybko, mimo że miał długość filmu :)

To ja ten ralph