The Last of Us: Sezon 1 The Last of Us sezon 1, odcinek 3
odcinek The Last of Us (2023)

The Last of Us | Do ostatnich dni

Long, Long Time 1h 16m
6,8 12 tys. ocen
6,8 10 1 11846
The Last of Us
powrót do forum s1e3

Cóż zapewne nie zdziwię nikogo, że odniosę się niemal tylko i wyłącznie do 3 odcinka, aczkolwiek poruszę coś na co chyba nikt nie zwrócił uwagi.

Otóż w grze, wątek billa był, pełen akcji, sam bill mimo wiadomej orientacji gościem z charakterem i to tu właśnie zaczyna się problem. W tym momencie opiszę jak ja bym chciał aby odcinek wyglądał oraz ogólnie poruszę temat, co na ten moment w serialu bardzo mi się nie podoba. Mianowicie, po samym odcinku spodziewałem się, że na pewno zostanie zawarty temat społeczności LGBT i paradoksalnie według mnie można było zrobić to tak, aby była to bardzo fajnie opowiedziana historia, jak Bill wraz z Frankiem najpierw zaczynają darzyć się w uczuciem, a później z jakichś przyczyn Frank jednak zaczyna darzyć nienawiścią Billa (tak jak to było w grze, tylko żeby to właśnie bardziej rozbudowali). Idąc dalej moim zdaniem najlepiej gdyby ten odcinek podzielić na 2, gdyż akcja moim zdaniem powinna przeplatać wątek Billa i Franka, wraz z walką o życie Joela Ellie i Billa jak to było w grze.

I tutaj właśnie chciałbym to zaznaczyć, że moim zdaniem serial idzie zbyt szybko z fabułą, przez co doświadczamy mało wszystkiego, a to z kolei powoduje, że ogólnie mam wrażenie jakbyśmy dostali jak najbardziej spłycone dzieło. I to jest dramat, bo historia która miała potencjał, aby ją jeszcze trochę fajnie poszerzyć o pewne wątki i połączyć ją z mega akcją, finalnie realizowana jest tak, że jeżeli grało się w grę, to ma się wrażenie, jakby ktoś mu dał może połowę zawartości.

Wracając jeszcze do tego feralnego 3 odcinka, powtórzę się moim zdaniem powinno być jak w grze, że Bill mieszka w mieście, a nie jakimś pipidówku dolnym, Joel z Ellie próbując do niego dotrzeć, w pewnym momencie niechcący robią wyłom z systemach ochronnych Billa, nagle okazuje się, że na chwilę przed odnalezieniem Billa, coś knocą i grzyb dajmy na to chociażby przy pomocy tych swoich pnączy jak to zawarli w serialu, widzi ich, Bill na kamerach dostrzega, że zombie ma sposób, aby się do nich przedostać, przez co muszą uciekać, a jedyną szansą jest znalezienie sprawnego akumulatora i tutaj zacząć robić to o czym pisałem, czyli mieszanka wątków. A tak dostaliśmy syfiasty wątek w którym trzeba było poruszyć niemal tylko i wyłącznie temat społeczności LGBT i teraz zanik ktoś się przyczepi, to cholera jasna, to była gra o apokalipsie, czytaj nawet jeżeli w tym odcinku zrobili by z Billa hetero, to on i tak byłby po prostu HAŁOWY.

I jeszcze tak na koniec, niestety ale moim zdaniem widać, że skąpią budżetu, bo jednak lokacje są bardzo mocno ograniczone, szkoda bo 1 odcinek wyglądał naprawdę przyzwoicie.