Sorry ale mam dosyć gejowskich wątków w każdym filmie na Netflixie i HBO wpychanych sztucznie i na siłę. Litości. Ludzie, myślcie logicznie! Jeśli w społeczeństwie osoby homoseksualne to załóżmy 5% a w fimach zawartość takich scen to obecnie 100% bo są już praktycznie mniej lub bardziej w każdym nowym filmie. To o co tu biega? Czy ze mną jest coś nie tak, że mimo że uważam się za osobę tolerancyjną to uważam, że jest to przegięcie? Ja w tym odcinku przewijałem te sceny uniesień bo mnie to dla mnie najzwyczajniej w świecie jest niesmaczne i obleśne. Sorry. Gdyby scen LGBT było w 5% filmach, nawet w co 10tym to byłoby to ok. Tam gdzie to ma sens a nie na chama w każdym filmie. Jestem na nie. Sorry. Jedna gwiazdka za ten odcinek.