Świetny serial. Znakomicie poprowadzona fabuła i dobra gra aktorska. No i oczywiście wtryniony na siłę wątek gejowski, no bo jakże inaczej. Sama odcinek zrobiony fajnie, z pomysłem i wzruszająco, ale przecież za komuny też musowo musiał si e pojawić jakiś wątek ideologii komunistycznej - a to dobry komunista, a to partia rozwiązuje problemy zwykłych ludzi... I przecież niektóre też były świetnie kręcone. Dlaczego? Bo inaczej film by się nie przebił, nie został dopuszczony i nie zdobył żadnych nagród. Zatem, nihil novi sub sole...