Odcinek dobry. Jedyna wada,że za szybko lecą z fabułą.Pomineli trochę ciekawych wydarzeń(np. atak Łupieżców na Ellie i Dinę) Normalnie wystawiłbym ocenę 7 za odcinek ale znając polskich prawych oglądaczy daje 9 bo będą hejtować za ostatnie kilka minut odcinka...
Uważam, że krytykowanie ostatnich minut odcinka nie wymaga od widza posiadania prawych poglądów. Po prostu twórcy zepsuli końcówkę. Nie mam pojęcia jak w chaosie emocji i informacji, takich jak odporność Ellie i ciąża Diny, dochodzi do intymnej sceny tej dwójki. Co zażyli pisarze w trakcie pisania tej sceny? Nie wiem. Do tego dochodzi jeszcze kwestia Belli o byciu "tatą", a co z biologicznym ojcem Jessem?