emocji i działań jest max a mimo to środek sezonu to ja się już nie mogę doczekac co bd w finale sezonu:) Dlaczego zoś takie przerwy są, 3 tyg trzeba czekać
3 tygodnie?! Ja nie umiem przeżyć tygodnia bez tego serialu, a trzy tygodnie to już jest masakra. Co za głupota z tymi przerwami
Ja przed tym odc. to tańczyłamdo utworu Everybody dance now. A jak zobaczyłam, że jest dostępny na serialach to zaczęłam tańczyć na środku klasy. A wszyscy patrzą na mnie jak na wariatke.
Ale jade właśnie do domu by obejrzeć :-D
Very well. Obejrzałam i powiem, że jeszcze bardziej mnie zatkało niż poprzednio.
Podobała mi się scena jak Reb stoi w kuchni a tu nagi wilkołak :D hahahaha wybuchłam śmiechem w monitor.
W opisie na yt pod filmikiem krótkim z tego odc. wyczytałam, że Elijah miał dokonać wyboru między Hayley a rodzeństwem. Czyli to było to, ta cała scena w tej płonącej rezydencji, oto chodziło w tym wyborze??
Myślałam, że to bd coś innego z tym wyborem ale każdy fan Haylijah wie :D
Bardzo dobry odcinek. Oczywiście zaskoczyła mnie śmierć Sophie, ale jakoś mam tak w tym serialu, że nie ruszają mnie takie śmierci, bo zawsze jest z tyłu głowy myśl, że przecież mogą ją wskrzesić. Niemniej scena gdy krwawiły jej oczy była przerażająca, niezłą ma siostrzenicę nie ma co... ;)
Co do wyboru Elijah to dla mnie był on oczywisty od samego początku i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, nawet jego rodzeństwo miało mu to za złe. Rebeckah i Klaus nie mogą umrzeć, choć by nie wiem co, a on zdecydował się uratować niewinne dziecko, które mogło! Nie wiem czy dadzą później jakiś dramat w stylu "Jak mogłeś mnie nie wybrać?" ale ja jakoś tego nie widzę, zwłaszcza, że im wszystkim zależy na "little niece".
Ale nie rozumiem jednego i mam takie pytanie do tych, co oglądali Pamiętniki. Czy ktoś może przypomnieć mi co stało się z tym niezniszczalnym kołkiem z Białego Dębu? Nadal jest gdzieś w MF? Dlaczego więc te wiedźmy zwyczajnie nie pojadą tam i go nie wezmą? Wiem, na Klausa to by nie podziałało, ale na pozostałą dwójkę jak najbardziej. Zawsze właśnie zastanawiają mnie te nieścisłości np. kto w końcu byłby silniejszy: Devina, czy Silas? :P
wydaję mi się , że kołków hmm już nie ma? :D chociaż cholera to wie xD co do Devina i Silasa, to mnie zatkało xD ale na logikę Silas... jest starszy,chociaż kurde ekipa z MF poradziła sobie z Silasem, a tutaj pierwotni nie umieją Caleste i jej świtą, więc teraz już nie wiem kto byłby silniejszy xd bo co chwile się bierze jakaś wedźma czy czarownik najsilniejszy na świecie ;d
No właśnie... Już pomijam fakt, że Michaelsonowie mięli być pierwszymi wampirami, a tu nagle pojawia się Silas starszy od nich o 1000 lat... pierwszy wampir -,-
Przyszło mi też do głowy, że niektóre problemy w PW Elena i spółka mogliby zwyczajnie rozwiązać tylko jednym telefonem do Pierwotnego :P Mamy tego całego profesorka Augustine - nie prościej by było poprosić Klausa, żeby zrobił z tym wszystkim porządek i po sprawie? xD Albo... co by było gdyby ten gość wstrzyknął Klausowi tę truciznę, czy co to tam było, by żywił się na wampirach. Czyżbym właśnie wymyśliła masową zagładę wampirów - maszynę do ich zabijania, której nie można w żaden sposób zabić? xD
haha dokładnie :D tak samo z tymi czarownicami, skoro wystarczyło, żeby zabić Devine to gdyby przyszło nagle milion czarownic z całego świata to by wampiry raczej nie miałyby z nimi szans i odbiłyby Devine, nie wiem czy oni tam nie używają telefonów poza obręby miasta, ale jakoś o smierci Kath trąbili Pierwotnym :d Jeśli chodzi o pamietniki to ja juz wgl mało co ogarniam :D więc troche mi TO juz wgl mąci w głowie ;d chyba, że po prostu w nowym orleanie są sami najmocniejsi a słabsi są w mystic falls i tym collegu xD
Silas nie był wampirem. Był pierwszym nieśmiertelnym człowiekiem, stworzył takie zaklęcie. Jest o tym mowa chyba na początku 5 sezonu. A to, że pił krew to był skutek zaklęcia Tessy.
No tak, zawsze jednak tłumaczę sobie to jakoś tak, że Silas jako pierwszy stworzył to zaklęcie, a Ester je po prostu potem rzuciła na swoje dzieci ;P
A z kołkami to nie było tak, że Reb zwabiła Damona w pułapkę, a w zamian za jego wolność chciała kołków z białego dębu ? I chyba te zniszczyli, ale ktoś tam zostawił sobie jeden, ale później zużyli go na pierwotnego tatuśka, więc chyba wszystkie się skończyły XD
Był jeszcze ten zatopiony z pierścieniu Alarica, ten co miał być niezniszczalny i którym zabili Kola. Co się Z NIM stało?
A to nie było coś takiego, że Silas kazał mu odnaleźć lekarstwo i pogroził ( mowa o Klausie ). Wbił mu go w plecy i złamał go? I potem nie było już o nim mowy? Przypominam, ostry koniec mu utkwił w barku.
Nic mu nie utkwiło, to Silas "wszedł mu do głowy" i Klausowi tylko wydawało się, że ten kawałek tkwi w jego ciele. Kołek nadal gdzieś jest, ale wszyscy chyba o nim zapomnieli... ;p
Elijah oddał kołek Klausowi, w pamiętnikach wampirów to było. A Klaus go gdzieś schował. Może wiedźmy nie wiedzą o jego istnieniu. A i to z całą pewnością kołek może zabić Klausa.
A to nie było właśnie tak, że kołek może zabić Rebecke i Elijah, ale Klausa nie? No wiesz, bo jest hybrydą, nawet sztylet na niego nie działa...
nie. przecie Alarick jak stał się łowcą(Esther go przemieniła)to chciał go zabić za pomocą kołka. Esther też za pomocą pierścienia zrobiła kołek niezniszczalnym. Chciała zabić wszystkie swoje dzieci. Mamuśka roku...
Nie pamiętam tego tak dokładnie, ale może masz racje. W każdym razie kołek z całą pewnością nie został zniszczony i nadal jest gdzieś w MF lub Klaus go zabrał ze sobą. Może po prostu nie wprowadzają tego wątku, bo musieliby zbyt dużo wyjaśniać? :P
myśle, że nie wspominają bo chcą, żebyśmy zapomnieli lub gdybali. Poza tym, to kolejny pomysł do użycia w następnych odcinkach. Zastanawia mnie Rebekah, bo jad działa na pierwotnych dwa, trzy dni, ona już przechodziła to w pamiętnikach wampirów i nie wyglądało to tak strasznie jak w zwiastunie TEGO odcinka. Myślisz, że wiedźma wzmocniła je?
Myślę, że rak ;) Celeste ma tę całą siłę, którą "podarował" jej Papa Tunde, (czy jak to się tam pisze :P) więc z całą pewnością mogą jakoś wzmocnić działanie jadu na Rebece.
Ktoś wytłumaczy mi o co chodzi z klątwą, którą ma zdjąć Hayley?
Odcinek na wielki plus:
super, że w końcu pozbyli się Sophie
a zły Elijha to najlepsza postać ever. W końcu przestanie być pantoflarzem Klausa.
Ja też nie wiem o co chodzi z tą całą klątwą. A jak usłyszałam, że Hayley miała być jego żoną i powiedziałam " hell no Hayley jest Elijah koniec kropka ".
Elijah weźmie teraz sprawy we własne ręce takie silne i męskie. O to chodziło cały czas!
W promo chyba był bez koszuli :-o albo mi się zdawało ehehe ( następny odc. )
Dokładnie, ten wilkołak jest całkiem przystojny, ale Hayley ma być z Elijah. Nie mogę się doczekać aż się w końcu pocałują :) No właśnie- Elijah wreszcie zacznie działać i najwyraźniej odpuścił sobie Celeste. To "zabijemy ich wszystkich" na końcu było świetne. Ogólnie-niesamowity odcinek, jak i cały serial, cały czas coś się dzieje.
Niech,mi tylko Julie wpadnie na jakieś durne love story z tym wilkolakiem to zabije.
A ja pomogę :) To samo jeśli Elijaha znowu będzie ciągnąć do tej Celeste... Ale po tym co zrobiła to byłaby głupota.
Hayley chce zdjąć klątwę, którą jakaś wiedźma nałożyła na jej rodzinę - że w trakcie pełni zmieniają się w ludzi, a na co dzień są wilkami.
wydaje mi się, że chodzi o to, że ma znaleźć jakąś czarownicę, która tą klątwę zdejmie, Hayley sama nic nie zdziała.
Celest coś wspomniała, że ona może zdjąć klątwę.
Chyba zawarła coś w rodzaju układu z rodziną Hayley by pomogli schwytać Reb. Nie??
a to nie wyłapałam tego, obejrzę jeszcze raz ten moment żeby sprawdzić o co chodzi;p
Tam ten Jackson powiedział coś w stylu " twoja przyjaciółka wiedzma byla na bagnach" czy jakoś tak. I potem był ten cały Oliver z Reb coś o jakimś układzie i złapali ją.
Jackson powiedział, że wiedźma-przyjaciółka była na bagnach i powiedziała im że ich wyzwoli - czyli chodzi tylko o to że niby Hayley załatwiła wiedźmę która złamie klątwę.
Ale Hayley była zdziwiona tym, że w ogóle jakaś wiedzma chciała pomóc.
Przecież niby Sophie miała pomóc, no ale już nie pomoże.. peszek. To czemu Celest ma zdjąć klątwę??
Może chodzi o Monique ta ze żniw?
ale to ja to odebrałam tak, że Celeste im skłamała o tym zdjęciu klątwy żeby wszyscy przyszli do Hayley i jeden z nich mógł wyprowadzić Rebekę z domu
Aaa to wybacz :-). Ja odebrałam tą scenę coś w stylu " WTF?? Jak to? "
Ale rozumiem już o co chodzi w tej scenie.
Właśnie przed chwilą coś przyszło mi do głowy: przecież Celest powiedziała, że tylko ona może zdjąć klątwę do Elijah. Więc może rzeczywiście to zrobi albo wykorzysta Monique?
Rzeczywiście... !! końcówka odcinka była Mega głupia..... Jedynie Ejiaha był fajne " Zabijemy ich wszystkich" .. Nie rozumiem w tym odcinku głupoty Pierwotnych... dali się okiełznać tym głupi wiedźmom.. a mają za sobą takie duże doświadczenie w tych sprawach wojen i spisków... wgl.. zepsuli postać Reb. tak na maksa że sie wkur.wila.m , że znowu dała się nabrać na jakiegoś gołego kolesia and " LOVE STORY" masaa..... chce Reb z Pamiętników Wampirów.. sprytną i groźną... no cóż Klaus też nie daje rady.. dziwne to jakieś..
Jestem świeżo po odcinku, więc ciągle czuje takio OMG! Kocham ten serial a ten odcinek chyba najlepszy.
Co do wyboru Elijah tak myślałam że wybierze Hayley ale miałam nadzieję ze jednak nie , chciałam żeby to była Rebekah bo o nią to chyba najmniej się wszyscy troszczą . I okropnie się wkurzyłam kiedy sie okazało że to H. ale wiadmo nie dość że ciężarna to jeszcze śmiertelna i E. ją kocha no ale mniejsza o to .
Ale koniec końców nawet się cieszę że tak to się potoczyło bo ta złość Elijah na końcu po prostu niesamowita i to "zabijemy ich wszystkich " , nie ma to jak zemsta pierwotnych za krzywdzenie rodziny . Ja nie wiem jak wytrzymam tą przerwę .
Ale odcinek naprawdę mega :)
Jestem świeżo po odcinku, więc ciągle czuje takio OMG! Kocham ten serial a ten odcinek chyba najlepszy.
Co do wyboru Elijah tak myślałam że wybierze Hayley ale miałam nadzieję ze jednak nie , chciałam żeby to była Rebekah bo o nią to chyba najmniej się wszyscy troszczą . I okropnie się wkurzyłam kiedy sie okazało że to H. ale wiadmo nie dość że ciężarna to jeszcze śmiertelna i E. ją kocha no ale mniejsza o to .
Ale koniec końców nawet się cieszę że tak to się potoczyło bo ta złość Elijah na końcu po prostu niesamowita i to "zabijemy ich wszystkich " , nie ma to jak zemsta pierwotnych za krzywdzenie rodziny . Ja nie wiem jak wytrzymam tą przerwę .
Ale odcinek naprawdę mega :)
A mi to nie przeszkadza, nie zależało mi na niej, ale wydaję mi się, że mogą jej wskrzesić. Odcinek najlepszy jak dla mnie. Tylko denerwuje mnie to jak mało znaczącą postać robią z Reb. Leci na każdego faceta, który ją trochę pobajeruje, masakra :/ Nie wystarczy jej Marcel? xD W ogóle nie wiem jak wytrzymam tyle do nowego odcinka...:(
Odcinek- WTF, zajebisty i beznadziejny. Celeste- niesamowita... choć myślałem ze będzie miała sentymentu dla Elijah ( ostania jego scena... Zabijemy je wszystkie") i świetna scena jak Klaus chodził ulicą i szukał bastiany :) Ale to co zrobiła Rebece... ONA, zabójcza, energiczna pyskata i żądna zemsty, chwile temu zrobiła mu awanturę a teraz grzecznie go przeprosiła i dała się odesłać na prowincję- wiem, ze do dobrego brata miała sentyment, ale myślałem , ze trzeba czegoś więcej niż ładnej klaty żeby tysiącletnia Pierwotna zaczęła zachowywać się jak zadurzona nastolatka ( chociaż, ja chyba bym wtedy to samo zrobił :) wie ktoś,czemu wszystkie te wilkołaki i wampiry musza być cholernie przystojne :( ?) A następny odcinek za 3 tygodnie?! nieeeeeeeeee...
Reb właśnie taka jest impulsywna, ale pragnie też miłości..taka po prostu zagubiona dziewczynka... przecież kazda z dziewczyn lubi adoracje itd a ona nie mogła być nigdy szczesliwa z nikim przez 2 odcinki :)