W tym odcinku aż mi się rzucała ksywka jednego z bohaterów Johna Wicka 2. Parafrazując " Please somebody give this woman... an Emmy". Negan też był postacią z grupy love to hate, ale do niego zawsze czuło się sympatię mimo iż też dobry nie był. A samą aktorkę to ubustwiam. Te wszystkie nagrody które wcześniej zdobyła nie wzięły się znikąd. A sam odcinek idealnie mieszał proporcje relaksu, rozrywki, napięcia, strachu i na końcu takie Pie*dolnięcie. Angela Kang you're my hero!!!
Ok już poziom ekscytacji nieco zmalał ufff.
Czas spuścić Negana z łańcucha, żeby zmierzył się z Alphą ;) Tylko najpierw trzeba znaleźć Lucille, bo bez niej Negan nie ma jaj :)
Nie rozpoznałem Tary kurcze... dzięki za wpisy, bo bym żył nieświadomy do następnego odcinka. A tak na marginesie, to jest ostatni sezon TWD?
we wrześniu ceo AMC stwierdził, że planują kontynuować przez najbliższe 10 lat. Mogą to ciągnąć w nieskończoność tylko będzie potrzebna częstsza wymiana postaci.
przypomniała mi się jedna zabawna sprawa tego odcinka, może jestem przewrażliwiony ale...
zginęła Tara (lesbijka) jednocześnie w dość niespodziewanych okolicznościach okazało się że dwie z nowej grupy mają się ku sobie, dla mnie to mega dziwne, bo byłem przekonany że Magna woli tego muzyka, a Yumiko wcześniej jakoś nie wydawała się zainteresowana
w każdym razie zabawne dla mnie jest to że szybko wyrównali straty w mniejszościach, ale jestem na tak, 2 ładne babki, w tym jedna Azjatka, męska część widowni nie będzie oponować ;-D
Czemu męska tylko? Ja też nie będę oponować, szkoda tylko,że zrobili to kosztem Tary. Na tarze oko można było zawiesić - a na tej łuczniczce niekoniecznie ;-PP
nie no, oczywiście, mój błąd ;-)
ja na razie nie wiem czy ona mi się podoba czy nie, lubiłem ją w The 100 to chyba jednak na plus (u mnie) ale tam prawie wszystkie mi się podobały ;-D
na Tarę jakoś nie było ostatnio miejsca i pomysłu, poszli na łatwiznę, bo mogli ubić Gabe'a albo Judzina
Ale jakby Gabe'a ubili, to kto by im wymyślał rzeczy, poza tym polubiłam go, zrobił się taki bardziej odważny ;-P Tara - niezła laska, ale chyba znudziło jej się granie tzn.aktorce ;-P Tak myślę;P The 100 też tam grała ta z lokami ostrą laskę, ciekawe ile pogra w tym serialu, mogliby zostawić ją na dłużej, to by sobie człowiek miał na co popatrzeć chociaż;pp Btw Jestem naprawdę ciekawa jak się to potoczy, jak miło,że nie rzuciłam tego serialu pięc serii temu:-DD
aj sorki, troche zamieszałem, (i pisałem o Magnie) myślałem że Magna ci się nie podoba, a ty o Yumiko, wszystko gra, Yumiko jest na razie słabo zarysowana...
"Ale jakby Gabe'a ubili, to kto by im wymyślał rzeczy" - chyba Judzina?
Ja w ogóle jak kiedyś zacząłem TWD to skończyłem po 4 odcinkach, a potem po kilku latach jak się już sporo sezonów nazbierało to wsiąkłem jak w książkę, w ogóle seriale (te długie) które śledzę, to traktuję trochę jak książki kiedyś
A sorki, myślałam o Gabie a chodziło mi o Judzina:-PPNo ta z kreconymi włosami z the 100, faktycznie słabo zarysowana, bo ciągle zapominam jak jej tam na imię było
Release the NEGAN! Uwierzcie mi chłop ma gadane problem szeptaczy rozwiąże w trymiga nie to co BETA orbitery otaczające alfe! :D
W końcu odcinek na poziomie tego ze śmiercią Glenna i Abrahama oraz pierwszych sezonów. O takie TWD męczyłem 3 ostatnie sezony :D
Dlaczego nie zabili kogoś ważnego? Same płotki, miałem umrzeć Ezekiel, a nie jakieś no name'y. Oprócz Tary to tam nikogo ważnego nie było
akurat dobrze że zabili Henrego i Tarę, która już praktycznie nie istniała w tym serialu (podobnie Enid) ale fakt, mogli ubić chociaż Gabriela albo Judzina, lekarz wydaje się być zbyt istotny
Mi tam szkoda Tary i Enid. Liczyłem że będzie też głowa Króla.
W pierwszej chwili myślałem że polecą głowy Deryla, Karol itd.
Daryl ma kontrakt na zawsze, więc jest nie do zabicia, Carol gdyby miała zginąć to już dawno
Liczę, że w finale zobaczę Negana, on musi teraz wkroczyć. Odcinek naprawdę bardzo dobry. Od dawna nie było tylu emocji co tutaj. Osobiście szkoda mi Henrego i Enid, bo polubiłem ich, ale liczę na krwawą zemstę i początek wielkiej wojny w finale. Oby ostatni odcinek sezonu przekroczył oczekiwania.
Myślę, że Niigan po "przemianie duchowej w kozie" wkroczy teraz do akcji i poprowadzi wojnę z Szeptaczami razem z Michonne i Darylem.
Carambo znowu w akcji. Pepesza w każdym rękawie, a teraz jeszcze panzerfaust we włosach można ukryć...Szeptacze maja przerąbane.
Tak się zastanawiam, jak ta wojna się zacznie. Bo zemsta zemstą, ale mamy całą masę niewiadomych:
1. Nie wiemy co robili mieszkańcy przez te lata pokoju? Mieli Eugene i masę czasu, ale czy zbudowali poważny arsenał militarny, czy olali sprawę?
2. Nie zauważyłem, aby przez te lata zbudowali system łączności. A bez niego ciężko będzie im koordynować działania.
3. Nie wiemy ilu żołnierzy wyszkoli przez te lata? Widząc jednak z jaką łatwością szeptacze przeniknęli do Królestwa i na dodatek uprowadzili kilka osób, to chyba mają niedobory kadrowe...
4. Przed podjęciem działań, muszą rozwiązać problem hordy będącej na usługach szeptaczy.
Czyli jest na co czekać- sezon 10:)))
Ad. 2. System leży i kwiczy. Przecież dopiero teraz Judżin zamienił LUDZIKI Z ORZECHÓW NA KABLE...
Ad. 3. Tara dopiero wspominała o zorganizowaniu szkoleń wojskowych na poligonach....