Andrew Lincoln (Rick Grimes) i Lauren Cohan (Maggie) odchodzą z serialu po zakończeniu 9 sezonu. Oboje mają być w sumie tylko w 6 odcinkach w ciągu całego sezonu.. Lauren odchodzi z powodu tego, iż AMC nie chcę jej dać lepszego kontraktu o czym sama aktorka wspomina w portalach społecznościowych (podobno zarabia dużo mniej od reszty, mimo że została po Ricku główną postacią). W przypadku Lincolna nie znamy powodów. Nie oznacza to zakończenia serialu. Norman Reedus ma zostać główną postacią serialu.
AMC na razie niczego nie potwierdza i odmawia komentarza.
Źródło:
http://collider.com/andrew-lincoln-leaving-walking-dead-season-9/#images
O KURDEEEEEE! :O
Ja to w szoku! Nigdy nie spodziewałabym się, że uśmiercą główną postać. Co jak co, ale żeby Rick miał zginąć? No bo w sumie jak inaczej mieliby zakończyć wątek w tym uniwersum? SPOILER ------- Odejść jak Morgan w nieznane? ------- KONIEC SPOILERU
Wątpię aby ktoś chciał oglądać to dalej bez Ricka, tym bardziej, że poziom serialu mocno spadł. Więc co to będzie jak Andrew odejdzie?
W sumie Darylka to lubię, ale bez Ricka to nie to samo...
Ja tam się Lincolnowi nie dziwie, jest strasznie utalentowany, a od 2 sezonów dostaje słaby scenariusz i w sumie wszystko zalatuje kiczem. Bardzo go szanuje i mam nadzieje, że odlepi od siebie łatkę Ricka i zagra coś ambitnego.
Serial stoczył się od 4 sezonu. Właściwie od 4 sezonu większość oglądała dalej tylko dla beki.
Nie dziwię się, że główna postać ma też dość po tyle sezonach grać to samo w tej szmirze.
W sumie racja. Jednakże TWD bez Ricka to nie będzie to samo... Oglądam tylko dla niego i Daryla w sumie, ale faktycznie scenariusz nie porywa od dłuższego czasu.
To niech scenarzyści piszą 9x16 jako zakończenie całego serialu. Bo na 110% serial będzie miał ostre pikowanie w dół z oglądalnością. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
Oglądalność im mocno spadła już w trakcie 8 sezonu. Aż dziwne, że tak późno.
Po uśmierceniu Ricka po 9 sezonie oglądalność będzie pewnie dużo niższa niż przy 8 sezonie.
Bo właściwie to dla kogo najwierniejsi fani oglądają nadal ten serial ? Dla Ricka, Daryla, Negana jedynie.
Ponoć szykuje się jeszcze jedno odejście,cyt z sieci
"To nie jedyna czołowa postać, z którą prawdopodobnie pożegnają się widzowie „The Walking Dead”. Pojawiły się również informacje, że z serialu odejdzie Danai Gurira grająca Michonne. Aktorka po występie w „Black Panther” i „Avengers: Infinity War” jako Okoye stała się gwiazdą światowego formatu. Według doniesień Gurira woli skupić się na rozwijaniu swojej kinowej kariery. "
Fajnie jakby Negan przejął rolę głownego dobrego i głownego szefa wszystkich szefów chetnie bym ogladał
O to to! Po śmierci Carla i obecnych doniesieniach o odejściu obsady... nie ma kandydata na lidera, tudzież głównego bohatera. Tylko się zastanawiam czy Negan nadawałby się na protagonistę. Charyzmy i uroku mu nie można odmówić. Może rzeczywiście spróbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości, choć dalej będzie rządził żelazną ręką.
W ogóle Zbawcy to mega intrygująca grupa. Czy lepiej by rządził nimi psychopatyczny Simon czy Negan, który jest surowy i brutalny, ale jednocześnie... sprawiedliwy? To prosty układ, proste zasady, dostosuj się i żyj. Buntuj się i giń. Postawmy się w sytuacji tamtego świata. Poza tym, zawsze lepiej, gdy ktoś silną ręką trzyma za mordę taką hołotę pokroju Simona czy tego długowłosego palanta, co zabił chłopaka z Królestwa. To dzikusy, a Negan "ubiera" ich w strzępki cywilizacji. Bo pewien porządek musi być. Negan jest praworządnym złym, który ogarnął chaotycznych złych - że się tak posłużę D&D-ową przenośnią.