i w ogóle głodu w The Walking Dead nie widać. Każdy syty i pełen energii, a serial mówi, że każdy głoduje i kanibalizm wtrącają i biją się też o królika, ale to iluzja głodu, bo scenarzysta nie potrafi odpowiednio przedstawić głodu

Co jakiś czas wtrącają scenę ze zdobywaniem jedzenia, przykładowo Daryl niesie upolowanego królika czy tak jak ostatni odcinek, łowią ryby. Po co komu więcej tego rodzaju obrazów?
Serial skupia się na survivalu wystarczająco mocno i moim zdaniem nie ma potrzeby ubierać go w głębsze detale. Mi osobiście wystarczy świetna charakteryzacja postaci i ich rozwój wraz z kolejnymi sezonami. Po co zagłębiać się w głupoty? PS. MOJE ZDANIE

Bo na razie nasza grupa głodu nie doświadczyła. W więzieniu uprawiali sobie ogródek i nawet świnki hodowali. Ciągle znajdują jeszcze miejsca w których jest żywność puszkowana (jak chociażby w tym sezonie kiedy zabierają jedzenie z misji). Poza tym polują łowią, zbierają leśne owoce, orzechy. Nawet sam Gareth im powiedział, że nie poznali jeszcze głodu.

Dlatego że to durny serial pełen fabularnych bzdur i dziur.