Jestem na trzecim sezonie i póki co jest trochę gorzej ale bez tragedii. Ogólnie serial przeciętny, ale jest okej.
7-8 sezon mega nudne a reszta jest okey, najbardziej podobał mi się sezon 10-11 i wątek szeptaczy :)
Jak dla mnie poziom drastycznie spada w połowie piątego sezonu. Potem serial ma fajne momenty, pomimo że sezony 6-8 są dużo gorsze od poprzednich. Od 9. fajny powiew świeżości, chyba naprostowali to jak mogli, chociaż do ideału bardzo dużo brakuje.
No i chyba masz rację, bo właśnie zacząłem 5 sezon, obejrzałem trzy odcinki chyba albo cztery, z czego ten z blondynką w szpitalu prawie cały przewinąłem i przeszła mi ochota na oglądanie. Właściwie ciekawy jestem już tylko tego co stanie się z Rickiem. Zdecydowanie najlepiej zbudowana postać w serialu. Scena z ostatniego odcinka poprzedniego sezonu, gdy ugryzł tego faceta była świetna i naprawdę mocna.