Po tym odcinku już jestem przekonany, że to będzie Glenn, po pierwsze, Enid zostanie komiksową Sophie, w tym odcinku zaczęli budować więź pomiędzy nią a Maggie, która spotęguję się po śmierci Glenna. A po drugie, nie przypadkowo była pokazana "lista" z wypisanymi osobami które zginęły, i u dołu ekranu było wymazane imię Glenna, jednak ciągle widoczne, i po jego śmierci w finale tego sezonu, będzie ładnie poprawione :)
Prawdopodobnie masz rację i będzie to Glenn. Generalnie, aby postać Negana miała mocne wejście, musi on zabić któregoś z ważniejszych bohaterów, a więc: Glenn, Maggie, Carol, Daryl lub Michonne... A może jednak będzie to Michonne - po tym jak zbliżyła się do Ricka w ostatnim odcinku, jej śmieć mogłaby być ciekawym zwrotem akcji. Kiedy czytałem komiks, śmierć Glenna mnie zaskoczyła, być może twórcy serialu będą chcieli zaskoczyć nie tylko widzów, ale i tych którzy czytali komiks...
Też rozważałam Michonne, ale wg mnie to mało prawdopodbne, żeby zabili kolejną kobietę Ricka w tak krótkim odstępie czasu
Nie tylko Sophią, przypomina mi też Lydię. Dzięki temu bardziej prawdopodobne staje się, że po wojnie z Neganem serial się zakończy, co byłoby dla mnie dobrą wiadomością.
Nom po neganie komiks jakoś tak ciągnie sie w nieskończoność , same nudy. Możliwe ze sie zakończy po neganie. Ewentualnie jeszcże sezon jak rick go przetrzymuje , wypuszcza i wszyscy giną ;D
Alpha i Szeptacze to nudy?? Cały wątek lepszy od Zbawców a sama Alpha lepsza od Negana.
Lepsza bo ? Bo przybiła na pal głowy bohaterów ? Pfff i co z tego moze to i mocne ale on jako boss to płaczliwa babeczka. Wogole osoby zaznajomieni z komiksem twierdza ze po neganie komiks poszedł w zła strone.
A ja znam osoby którym najnowsze tomy komiksu się podobają. Więc zdania są podzielone, a prawdziwy czas Alphy w komiksie dopiero przed nami.
Mi sie wydaje ze negan zabije dwighta :/ i na pewno bedzie uczestniczył w historii alphy.
Ale jeszcze nie teraz. Dwight pojawia się w dwóch miejscach w trailerze następnego sezonu.
Nam chodziło o komiks. Tam już negan na wolności i udaje kolegę dwighta. Teraz wojna z szeptaczami ale po nim zapewne się go pozbędzie.
Nie potwierdzam. W/g mnie historia TWD zmierza do odbudowy cywilizacji. Po grudzie i w trudzie, ale jednak.. Teoria spiskowa mówi, że te seriale przygotowują nas na niedaleką już przyszłość. Więcej uwagi moi drodzy.
Tak enid to sophia, która bedzie zazdrosna po przyjściu Lidii. I tak bedzie to chyba glenn. Myślałem ze daryl, ale ten odcinek przemawia za glenem.
To by było za mało zaskakujące. Glenn już w tym sezonie raz wrócił zza światów,ku nieopisanej uciesze swojej ładniutkiej żonki. Przebył tak daleką drogę,by jednak zginąć ? Przewidywalne. Stawiam na Michonne,ten kto kocha Ricka,musi zginąć(chyba,że jest się jego synem-wówczas da się nawet przeżyć postrzał z bliskiej odległości w oko :D)
Wątpię że michonne . Skąd niby negan ma wiedzieć że Rick jest z Michonne . Stawiam na glenna daryla Abrahama albo eugene wątpię że zabije kobietę.
Abraham. Ten zginie na pewno, właśnie otrzymał swoje emocjonalne pięć minut.
Zastanawiam się tylko czy zginie zgodnie z wersją podaną w komiksie (o tym dostaliśmy informacje) czy od pały Negana.
W każdym razie straszna szkoda i przykrość.
Ja mam jakieś dziwne przeczucie, że to będzie Eugene. Przebył dość długą drogę z grupą Ricka i wielką wewnętrzną przemianę. Z nieudacznika i kłamcy stawał się coraz bardziej męski i pomocny grupie. Pod koniec 6. sezonu postanowił produkować broń - nie bez powodu w ostatnim odcinku dał Rickowi recepturę. A na końcu chciał się podłożyć i zostać w camperze - grupa się z nim pożegnała. Jego śmierć byłaby zwieńczeniem tego i zaskoczeniem dla tych, którzy typują Glena i Abrahama. I chyba podczas wyliczanki jego twarz pokazali stosunkowo mniej razy niż twarze pozostałych członków grupy, co by mogło świadczyć o tym, że na nim wyliczanka się skończyła (Ale temu muszę się jeszcze przyjrzeć - na razie takie odniosłam wrażenie).
Przez chwilę też tak myślałem, ale to jest celowe wprowadzenie w błąd widza, abyśmy mieli więcej postaci do spekulacji, zauważ, że Eugene, był bardzo z boku, i był przerażony całą sytuacją, więc nie sądzę, aby wytrzymał takie uderzenie, sądzę jednak nadal, że będzie to Glenn, a to podniesienie głowy, było po to, aby jeszcze raz ujrzeć Maggie zanim zapadnie ciemność, oczywiście mogę się mylić, ale wątpię. Ogólnie jak dla mnie jedyne postacie, które można typować to, Glenn, Abraham, Eugene właśnie oraz ... Aaron.
Co do argumentów, że to Glenn, to w sumie jak się przyjrzymy, to jak Glenn się rzuca na początku, to widać taki biały papier jakby na ziemi, a po 1 uderzeniu pałką, też go widać z lewej strony ekranu, do tego przed Glennem jest las, tak jak w tej scenie z perspektywy Glenna, a przed resztą jest Camper, do tego Glenn podpadł Neganowi, oraz w komiksie to on ginie, jeśli to nie wystarcza, to wystarczy dodać do siebie, wydarzenia z poprzednich odcinków, oraz to, że wątek Glenna jest skończony, w tym sezonie był już tylko po to, aby wytrzymać do tego finału, zauważ, że w większości scen z nim w tym sezonie, były to sceny, które były typowym "zapychaczem" Obok niego typowałbym jeszcze Aarona, który jest bezbarwny. Z początku jeszcze Glenn był po to, aby dokończyć przemianę Nicholasa, później aby doprowadzić Enid do porządku, a teraz jest już niepotrzebny, a jak wiadomo, z komiksu po jego śmierci Maggie przechodzi zmianę, i jest to śmierć, która daje 100% motywacji Rickowi i reszcie do załatwienia zbawców. Myślę, że śmierć takiego Eugene też by ich zabolała, ale nie aż na taką skalę jak Glenna, śmierć Glenna, zaboli wszystkich :) Maggie i Ricka na pewno, przecież to Glenn uratował go w 1 sezonie ;)
Się rozpisałem, aż się zmęczyłem :D Mam nadzieję, że to docenisz ^^
No jak nie jest na ekranie? 2 razy się przewinął i to pod sam koniec prawie, nie wiem czy to troll czy co, ale odpowiadam.
Ginie daryl, tworcy gadaj ze po tej smiercijuz nic nie bedzie takie samo, cóż odpada Eugene ,aron. Sasża, abraham, Carl, rick i maggie. No cóż panowie i panie to na 100% sa albo gleen albo daryl.
A co by było jakby załatwili Ricka? Był jakiś nieswój. Ale Neegan powiedział wydłubać oko Carlowi (jak by co) i nakarmić ojca. Trupa by nie karmili.
Nie zabiją, Neganowi nie na rękę, chaos w Aleksandrii, a tak na pewno by się pojawił po jego śmierci, no i jak sam wspomniałeś o tym, że trupa by nie karmili :)
Daryl nie ginie, nie po to go postrzelili, żeby go uśmiercić odcinek później, do tego on ma w serialu jeszcze role do odegrania, czyli spór z dwightem, a jak wiadomo, w komiksie Dwight później współpracuje z Rickiem, więc to będzie arcy ciekawe w serialu rozwiązanie, bo nie sądze, że Daryl się zgodzi z nim współpracować :)
No właśnie czy to nie podejrzane ze został postrzelony ? Czy aby twórcy niechcą odciągnąć publiki od wykreślenia z listy potencjalnych do śmierci przez lucille ? Mysle ze negan dobije jeszcze daryla. To ze jest osłabiony nie znaczy ze po pierwszym uderzeniu juz by sie nie podniósł,
Nie tylko Dwight współpracuje z Rickiem w komiksie, póżniej Negan jest doradcą Ricka!
ja aż tak nie analizuję, ale po uderzeniu pałą myślę, że Abraham był cwaniakiem na tyle, żeby "przyjąć" to po męsku - nie pamiętam co dokładnie mówił gostek, który uderzał tą "maczugą"... ale reszta mi tu jakoś nie pasuje, a ta postać się po prostu przewinęła... nie odgrywała aż tak ważnej roli, jednak jak czytałem wyżej i niżej równie dobrze może to być Glenn, który z leksza mnie już słabi więc może się go pozbyli ;) komiksu nie czytałem...
Nie wiem czy oni sami wiedzą już kogo uśmiercić. Na przykład pierwsze pojawienie się Michonne było zagrane przez inną aktorkę, dopiero po tym odcinku zrobiono casting.
Mają trochę czasu na przemyślenie kogo wykreślić z listy :)
Zresztą.... Kto by to nie był i tak będzie szkoda. Ciekawi mnie tylko czy pokażą tą scenę na ekranie, bo będzie ostra.
Pokażą, już było to potwierdzone, co do tego czy wiedzą, mówią, że nie wiedzą kto zginął, bo jeszcze nie nakręcili sceny, ale nie wiem czy ktoś kto używa mózgu w to uwierzy, bo scena ta była nagrywana na jesień, a "dogranie" by nagrywali teraz ? Nie ma to sensu, po pierwsze, nie opłacalne byłoby, znowu rozstawianie wszystkiego i robienie sobie ogromnego problemu dla kilku minut nagrywania, do tego nagrywając na jesień, było zimno, było to widać choćby po tym jak oddychali, więc na wiosnę nie osiągną tego samego efektu, no ale wiadomo, że to TWD, i tu nie ma realizmu, więc mogą sobie zrobić co chcą.
Używanie mózgu w tym serialu nie ma zbytnio sensu, co widać po scenie ze śmietnikiem i Glennem. Swoją drogą jak dla mnie to trochę nietrafiony ten zabieg z zaciemnionym obrazem. Scena straciła na drastyczności.
A z drugiej strony to zabieg, który da im darmową reklamę ze strony fanów rozkminiających kto zginął, a potem obejrzą kolejny odcinek aby sprawdzić swoją teorię.
Spadnie im oglądalność okropnie, ja tam będę oglądał przykładowo, ale z 8 oglądających twd znajomych, sześciu już stwierdziło, że i tak po Glennie właśnie i śmietniku im serial zbrzydł, a teraz to już na całego i nie zamierzają 7 sezonu oglądać, a to nie są słowa rzucane na wiatr, wiem po innych serialach, jak też rezygnowali, i jak mówili tak robili. :) Co mnie smuci okropnie, bo co raz mniej ludzi będę miał do dyskusji przy piwku na dworze :(
Przynajmniej masz z kim porozmawiać na żywo o serialu :) Z mojego serialu śmieje się mój mąż, który ogląda.............................. :x "Pierwszą miłość"
Także nie mam lekko :D
Moim zdaniem będzie to Glenn albo Eugene. Uważam tak ponieważ oni klęczeli na końcach półokręgu i gdy Negan by stał przed nimi nie byłoby widać przyczepy z której wyszedł ten przykurcz bo przyczepa stała na przeciwko Ricka :) Ewentualnie może to też być Rosita, nie zabiją Michonne to by było za proste.
Aaron na sto procent. Oglądając finałową scenę po raz trzeci zrobiłem sobie rozpiskę gdzie kto siedzi i patrzyłem, jak wylicza Negan. Choć trzech ostatnich osób nie pokazali, to i tak wiadomo, że padło właśnie na niego. A szkoda, bo lubię go od samego początku.
Właściwie nie ważne kto zginie, bo ja dalej będę oglądał ten serial bo podoba mi się wykreowany przez twórców świat, pełen zagrożeń i nieprzekonywalny.
Na moment zabójstwa popełnionego przez Negana czekano od dawna, to coś w rodzaju momentu kulminacyjnego i nie ważne kto by to nie był, założę się że, odpadanie pewna grupa nie usatysfakcjonowanych widzów a z twórców zejdzie wreszcie pewien rodzaj presji związanej z oczekiwaniem fanów i mam wielką nadzieję że, serial w końcu złapie drugi oddech, bo gdzieś od 4 sezonu czuć było w serialu jakieś takie dziwne napięcie związane z oczekiwaniem na obecne wydarzenia.
A jak mam obstawić -- Abraham -- to nim się pożegnamy...
Ludzie szukają osoby, która umarła poprzez ustawienie postaci i kierunku w jakim idzie Negan, zauważcie, że przy wyliczance omija parę osób, najczęściej jest to Glen, Michonne i Aaron. Śmierć Aarona nie jest spektakularna, jednakże Glen i Michonne są lubianymi postaciami. Kolejnym argumentem jest to iż aktor grający Glena szykuje się to nowego filmu - tylko on podpisał kontrakt z aktorów klęczących przed Neganem. Cień Carla na Neganie - Światło pada zza Negana więc to żaden argument. Na Neganie, nie może odpijać się cień ( jak juz to broni). Co do wyliczanki, Negan omijał jedną osobę i do niej wracał- ominął tylko Rick (na samym końcu), scena ukazuje tylko załamanie Ricka ale nie ma pokazanego momentu wskazania ricka... 50% = Rick (25%) i Michonne (25%) oraz 50% = Glen. Słowa " Nie wszystko musi być jak w komiksie", sądzę że jest to zwyczajne wybicie z tropu. Jeszce o wycięcia oka Carla i kazaniu zjeść przez Ricka, do ich dwójki pasuje Michonne... Krzycząca kobieta ( w zwolnionym tempie Gleeeeeen!!), nie musi oznaczać śmierci Glena, może to uznać za krzyk ale z ulgi że to nie on, pamiętajmy że w takich emocjach bohaterowie mogli zachowywać się nieprzewidywalnie. Kolejna spekulacja dotyczy Carla iż został on aż 3 razy wskazany przy wyliczance ale sądzę że to specjalny nacisk mylący. Obstawiam Glena... Nie zżyłem się z tą postacią i przepraszam że to napiszę ale liczę że to on... To była by spektakularna śmierć - Bohater od 1 sezonu, mąż Maggie, przyszły ojciec, wszyscy go lubią, pomagał wszystkim. "50% = Rick (25%) i Michonne (25%) oraz 50% = Glen"
Uwaga: to tylko moja teoria łącząca spostrzeżenia z komiksu
Cała ekipa od lewej to Glenn, Rosita, Daryl, Michonne, Abraham, Maggie, Rick, Sasha, Aaron, Carl i na końcu Eugene
1. odpadają Rick i Carl bo Negan powiedział "jak ktoś się ruszy wydłub dzieciakowi oko i nakarm nim ojca
2. odpadają Rosita, Michonne, Maggie i Sasha bo w komiksie było wspomniane "Negan nie zabija kobiet i dzieci" jedynie to zleca
3. odpadają Glenn i Daryl bo widzielibyśmy ich roztrzepane włosy
4. odpada Eugene gdyż podczas wyliczanki płakał a Negan po pierwszym uderzeniu powiedział " Przyjął to na Klatę!"
Zostali Abraham i Aaron i tu mój typ pada na Abrahama dwa powody:
1. Gdy Negan przed wyliczanką podszedł do Abrahama ten wyprostował się jakby chciał powiedzieć "zabij mnie by oni mogli żyć
2. Śmierć Aarona nic nie wniesie do serialu gdyż nikt go nie lubi i nikt go nienawidzi, za to śmierć Abrahama byłaby okrutna - przecież jeszcze w połowie odcinka w czasie rozmowy z Sashą snuli plany na przyszłość
Więc według mnie to Abrahama zobaczymy tylko w 1 odcinku 7 sezonu
Dzięki, ale wiem już od miesiąca prawie :D W sumie to jest tak jak pisałem, bo zginie Glenn, a Abrahama będzie po prostu 2 ofiarą. Szkoda, bo to moja ulubiona postać, ale co zrobić.
Podstawowa pytanie, to czy twórcy serialu wracają do źródeł, czy dalej
hasają sobie po swojemu jak źrebaki po łące ryzykując, że w przyszłości Kirkman i spółka zrobią gwałtowny zwrot i cała fabuła się rozjedzie na dobre, a twórcom serialu pozostanie pisanie (o zgrozo!) swojej fabuły.
Do tej pory wprowadzili nie istniejącą postać Daryla, który teraz na pewno nie uzna haraczów Negana. Darowali Rickowi rękę i teraz musi grać osłabienie postaci miną kota z zatwardzeniem. Ukatrupili Andreę, która w komiksie wiąże się z Rickiem i matkuje Carlowi. Pozostawili przy życiu Szermana, na którego Negan będzie musiał zawsze uważać bo gość jest dwa razy większy i silniejszy niż goguś w skurzanej kurtce z apaszką na szyji. Ledwo zdążyli pozbawić Carla oka, a bez tego dzieciak nie zrobiłby takiego wrażenia na Neganie. I nie mogą odczepić się od Morgana.
Jeśli więc nie chcą strzelić sobie w stopę muszą trochę posprzątać i na przyszłość trzymać się oryginału.
A co do mojego skromnego typowania:
Żadna z kobiet nie podniosłaby się po pierwszym ciosie.
Eugene musi produkować amunicję.
Śmierć Aarona nikogo aż tak nie wzburzy.
Rick i Carl są poza konkurencją.
Maggie musi przejąć władzę w Hilltop, a nie zrobi tego pod skrzydłami Glenna.
Dlatego do odstrzału jednak Glenn. Ze względu na więzy przyjażni, na Maggie i dla zdrowotnosci - niech wreszcie coś się zacznie DZIAĆ!