PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177633
6,6 42 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Zgodnie z przewidywaniami części forumowiczów, zginęły siostry – Mika i Lizzie. Co prawda pojawiały się już wcześniej dowody na to, że Lizzie jest psychopatką i cieszę się, że Carol ją w końcu zabiła (mógłby to zrobić ktokolwiek), ale nie podoba mi się ta ogólna koncepcja, żeby w jednym odcinku pokazywać tylko jedną grupę i tak łatwo zamykać wątki danych postaci. Nie chodzi tylko o ten odcinek i dziewczyny, ale ogólnie - serial zrobił się przez to taki „poukładany” i trochę nudny, mimo że niby coś się dzieje.
Liczę na to, że 2 ostatnie odcinki będą mocniejsze, szczególnie na rozwinięcie wątku Daryla (na co się zapowiada), bo jako jedyny zaciekawił pod koniec wcześniejszego odcinka.
A co wy sądzicie? Coś tam się przebąkuje, że Daryl ma zginąć, ktoś coś wie na ten temat?

violet90

Byłam naprawdę mile zaskoczona tym odcinkiem. Spodziewałam się po preview, że zginie Mika, ale sądziłam, że Lizzi ją zaoferuję walkersom pomimo tego, że te postacie nawiązywały do bliżniaków z komiksu. Nawet jeżeli domyślałam się jak się wszystko potoczy, byłam zaskoczona kiedy Carol i Tyresse zobaczyli martwą Mike i uradowaną Lizzi. To był bardzo fajny psychologiczny odcinek. Zmagania Lizzi i Miki z ich osobościami, przeżywanie straty przez Tyressa i wyrzuty sumienia Carol. Szczerze powiedziaszy wciąż nie mogę uwierzyć, że Carol zabiła tą dwójkę. Myślalam, że to zrobiła Lizzi, Carol to zauważyłam i bojąc się o jej przyszłość pomogła usunąć ciała. To był naprawdę fajny odcinek najlepszy z wszystkich od czasu rodzielenia grupy. Carol i Daryl to moje ulubione postacie i w zasadzie tylko dla nich oglądam ten serial. Mam nadzieję, że uda im się spotkać ponownie bo jestem ogromną fanką ich "związku".

ocenił(a) serial na 8
violet90

Więc twórcy idą po komiksie :) I dobrze! ;D ciekawe kto teraz Judith zabije jak Carla nie ma ; o

ocenił(a) serial na 8
Ryba24

Raczej czasem przypadkiem troszkę im się fabuła zbiega:P

ocenił(a) serial na 8
violet90

Wiadomo że nie mogą zrobić jak w komiksie ale jakoś tak po ostatnich wydarzeniach, to niektóre sceny wzięte żywcem ;)
Odcinek jeden z lepszych ;)

ocenił(a) serial na 8
Ryba24

Tak się kończy pisanie, przed obejrzeniem do końca. :P

Ryba24

Miałeś na myśli Lizzie, Judith to niemowlę ;)

ocenił(a) serial na 9
violet90

Powiem szczerze że jak zobaczylem Lizzie z zakrwawionym nożem to pierwsze co mi przyszło do głowy(mimo że jest to dziecko) to "spalić ją".Ogólnie to uwielbiam ten serial ale ta scena jest poprostu zabójcza ,aż się scyzoryk w kieszeni otwiera.A co do jednowątkowości odcinków w pełni popieram jest to dobry manewr reżysera aby zaznajomić widzów z postaciami ale na dłuższą mete sprawia to że odcinki stają cie monotonne.A wracając (...) stwierdzam że Lizzie to najbardziej sfiksowana postać w całym serialu jak do tej pory.Także wielkie WTF dla tego odcinka!

ocenił(a) serial na 8
Naex95

Przeczytalem z grubsza caly watek.. malej tes nie zauwazylem ale wyjsnilo sie juz na samym poczatku
Ja delektuje sie serialem ale czasami mam wrazenie se navforum uczestnicze w jakiejs bandsie przedszkolakow

Tego nie lubie tamtego a kogo to ku...a obchodzi albo wytykanie bledow lub co gorsza ich wysmiewanie
Serial mi sie nie nudzi jakos musza przeciagac drobne epizody by przechodzic do watkow z komiksu

Ale czytanie wiekszosci to jest dopiero nuda lubie nie lubie wyliczanki

ocenił(a) serial na 8
violet90

Mocny, mroczny odcinek.

ocenił(a) serial na 6
violet90

Odcinek średni. Aczkolwiek scena w której widzą Lizze z zakrwawionym nożem przy zabitej Mice, zapada w pamięć. Oszczędzili jakiegoś epatowania przemocą w wykonaniu dzieci- i dobrze, a i tak mocne to było. Jeszcze obok ciała Mici bawiąca się Judith, konkretnie powiało psychozą..
Ogółem wbrew temu co wiele osób pisze Lizze była całkiem nieźle zagrana.

ocenił(a) serial na 8
violet90

[Komiks -SPOILER] W komiksie był podobny motyw jak z Lizzie i Micą, ale z jakimiś chłopcami (Ben i Billy), tyle, że wtedy 'dla dobra grupy' zabił Bena (który wcześniej zabił Billy'ego) Carl. Ten dzieciak też miał jakieś objawy choroby psychicznej. Widać, że jednak scenarzyści TWD czerpią jakieś inspiracje z komiksu.

ocenił(a) serial na 8
violet90

Co tu dużo mówić - pozbyli się balastu i ruszyli dalej ;) Odcinek rzeczywiście dobry i wreszcie pokazali jakiś dramat. Choć koncepcja ostatnich odcinków nie porywa.

ocenił(a) serial na 10
violet90

Mile się zaskoczyłam tym odcinkiem :D Myślałam, że będzie syf, kiła i mogiła (no bo niemowlak, Pączek i Carolka) a było całkiem całkiem. Akcja szaleństwa młodej miała krwawe apogeum, a to zabicie siostry serio mnie zaskoczyło - takich rzeczy właśnie mi brakowało. Też uważam, że Tyreese nie miał wyjścia by Carol wybaczyć - no bo co, miał ją zabic?.. Ha, nigdy bym nie pomyślała, że będę "bronic" Carol xD Ale jak jest z dala od Daryla i się do niego nie klei, to nawet mnie nie wkurza xDDDDD Cóż, jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy odcinek 2 części 4 sezonu - mam nadzieję, że 2 ostatnie będą trzymać poziom!

ocenił(a) serial na 5
violet90

Jeszcze nie tak dawno spuszczono by Lizzy lanie tak długo aż jej zachowanie by się zmieniło. Polityczna poprawność w świecie post apokaliptycznym, nie wolno bić dzieci. Serial pikuje w dół i to ostro.

użytkownik usunięty
violet90

jak to!zostały jeszcze tylko 2 odcinki??

ocenił(a) serial na 8

Do końca serii tak. Potem czekamy do października na kolejną;)

użytkownik usunięty
violet90

nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) serial na 9
violet90

Właśnie coś czułem, że Mika i Lizzie odpadną :P

ocenił(a) serial na 10
violet90

Nie zginie, przecież serial jest tworzony na podstawie komiksu (ludzie chyba ciągle o tym zapominają). może jakieś fragmenty fabuły są inne w serialu i komiksie ale na pewno śmierć postaci jeśli taka będzie to na pewno będzie powiązana z komiksem. Inaczej mówiąc to tak jakby w pierwszym sezonie zabito Jeffreya bo wszyscy fani serialu go nienawidzą. Więc nie piszcie, że postać z serialu na podstawie czegoś nie zginie/zginie bo fani serialu ją nie lubią bądź lubią.

nieznajomy43

Tylko że Daryla w tym komiksie nie było :P

ocenił(a) serial na 8
violet90

Ja mam nadzieję, że w końcu większość bohaterów w końcu się spotka i znowu będą razem.

ocenił(a) serial na 5
lostek815

Taaa... To samo myślałam oglądając pierwszy sezon Gry o tron :).

ocenił(a) serial na 5
violet90

Tak się zastanawiam, wyjaśniło się w końcu kto karmił walkersów szczurami na początku sezonu? Coś mi umknęło?

BeeBee61

Tak, to Lizzie, wasz ulubiony Pączek wydedukował po tym jak znalazł u Lizzie pudełko po butach z myszami.

Choć jest też druga równie prawdopodobna teoria, że to popaprany ksiądz kanibal Łowca, który porwał Judith :D

ocenił(a) serial na 5
Valdoraptor23

Też nad tym myślałam, ale czy to nie była ręka dorosłej osoby? Poza tym nie wiem jak jej się udało wyjść w nocy z więzienia, szczególnie, że była dzieckiem. Kurde, w fabule TWD jest więcej dziur niż na polskich drogach.

BeeBee61

Pewnie wyszła tak jak Andy Dufresne z Shawshank ;D

ocenił(a) serial na 5
Valdoraptor23

Hahahahaha, wytłukła sobie drogę do walkersów xd

ocenił(a) serial na 8
violet90

Konkretny odcinek. Jeden z najbardziej klimatycznych w całym serialu. W mocny sposób zakończono wątek dziewczynek i miało miejsce parę ważnych scen. Wiem, że Lizzie była szurnięta, ale chyba dałoby jej radę wytłumaczyć, że Szwendacze to tak naprawdę trupy. Mniejsza z tym.
8/10

ocenił(a) serial na 8
violet90

Falloutowo było na samym początku :D

FAKK3

Również czułem klimat post nuklearny hehe

violet90

Klawy odcinek - nie czytałem innych komentarzy oprócz otwierającego temat ALE, żeby, co by, jako, boshe, odcinek z Carol i panem T. tak mi się podobał.. tak, sam jestem w szoku xd Po opuszczeniu więzienia to, wg mnie, najlepszy odcinek, nie ma bata <a może jest>. Mógłbym nawet powiedzieć, że ten odcinek to perełka wśród odcinków TWD ogólnie: klimat i scenariusz niesamowity, a zwłaszcza druga połowa odcinka. W sumie kwintesencją samego komiksu było/jest ukazanie co by się mogło dziać z ludźmi <ogólnie pojętym człowieczeństwem> podczas 'apokalipsy' z zombie w roli głównej, i ten odcinek był jednym z tych, które to dobitnie pokazywały <i nie chodzi mi wcale o małe american psycho>. Genialne.

A nadal uważam, że rozbicie grupek na każdy odcinek to koślawe rozwiązanie - poprzednie odcinki od 'opuszczenia' więzienia wiały nudą, lepszym rozwiązaniem wydaje się pokazywanie powiedzmy 3-ech różnych wątków w jednym odcinku <teraz rozumiem, czemu wcześniej serial mnie tak nie nużył - w grupce raźniej xD>. Aha, w GoT by to nie przeszło <3

matiiii

Pomysł na rozbicia na grupki jest spoko... tylko wykonanie ujowe. Do tej pory mieliśmy 3 dobre odcinki, w tym jeden który mi się osobiście bardzo podobał, ale też 3 odcinku nudne i z czapy - w tym jeden całkowicie do wycięcia. Ponieważ wiadomo, że negatywne uczucia zazwyczaj dominują :) to wcale się nie dziwię, że ogólne wrażenie z takiego zabiegu fabularnego jest negatywne.

W GoT by przeszło :P już ci powiem dlaczego: zdecydowana większość bohaterów jest na tyle ciekawa, że udźwignęłaby sama cały odcinek. Ja tam bym mogla oglądać cały dzień ustalanie strategii wojskowej w wykonaniu Tyriona, Varysa i Bronna :D
No i scenarzyści zazwyczaj przykładają się do dobrego napisania dialogów, oni nie pozwoliliby sobie na poziom wypocin Beth.
Widzowie to doceniają, co chwilę potykam się na necie na gify z najlepszymi tekstami, nieraz całymi rozmowami z GoT, dziś na ten przykład ktoś przypomniał rozmowę Sansy z Tyrionem, gdzie można podziwiać zarówno grę aktorską, jak i fantastyczną wymianę zdań.

Tego typu gifów z TWD nie uświadczysz :o

emo_waitress

Czekam na fascynujące odcinki z udziałem samych Greyjoyów i Martellów xD

Valdoraptor23

Ty, czy mi się wydaje, czy zablokowali ten temat o Murzynach, parku jurajskim i twoich atakach na kuchnię?

emo_waitress

Tak zablokowali ponieważ niektórzy zaczęli się tam niewłaściwie wyrażać na poważnie no i pewnie przez to rasistowskie określenie w treści tematu.

Valdoraptor23

Utknęłam na zakulisowych przepychankach w Rzondzie i poszłam oglądać Tru Detektiw, wracam i tematu nie ma. Nie wiem, co tam się dalej działo w temacie. Rozumiem, że straszne rzeczy?

emo_waitress

Myślę że raczej post autora tematu był główną przyczyną. Poza żartami były chyba ze 2 posty obraźliwe z powodu niezrozumienia, że to były żarty między kilkoma osobami. Ostatnio sporo tematów poblokowanych widać m.in. z prowokacjami czy "zakładane specjalnie dla kogoś" więc moderacja czuwa najwyraźniej.

emo_waitress

Co do TWD od opuszczenia więzienia mam inne zdanie - wszystkie słabe odcinki, a ten perełka, cóż.. xd

Co do GoT: tak ale w momencie, w którym na ekranie byłby odcinek poświęcony komuś, kogo nie lubisz albo nie jesteś w stanie zdzierżyć to raczej byś przewijała albo najzwyczajniej w świecie olała odcinek i tyle, prawda? <ale największym mankamentem byłaby ilość postaci: najprawdopodobniej Tyrion z Bronnem mieli by tylko jeden odcinek w sezonie : ( > xP

ocenił(a) serial na 4
violet90

No i tada! Obejrzałam 13 i 14 odcinek, dzięki czemu już wiem jak nieuważnymi głąb... Przepraszam, widzami są widzowie TWD. Jak brak tak podstawowej spostrzegawczości i pamięci pozwala wam funkcjonować w codziennym życiu? To musi być ogromnie bolesne.

Carol to głupia baba. Na tym mogłabym zakończyć, bo raczej jest wszystko jasne, ale jednak! Pomijając oczywisty fakt, że nie zauważyła jak poprana jest Lizzie, a jak mądra i przydatna Mica to nie mam pojęcia. Nie rozumiem tego, czemu ona uznała, że po jednej strzelaninie w zombiaki i pokrętnych odpowiedziach dziecka na jej pytania uznała, że z nią jest już dużo lepiej. W normalnych warunkach byłaby pod obserwacją w zakładzie psychiatrycznym przez kilkanaście dni, a tutaj szast prast i gotowe. JAKIMCUDEMTOBABSKOPRZETRWAŁOSAMO?!
O Ty'u nic nie napiszę, bo w sumie nawet nie ma o czym.
Lizzie, no cóż, mam nadzieję, że ten odcinek jednoznacznie wykreśli z listy durnych teorii użytkowników tego forum, że to Lizzie zabiła Karen i Davida. Pomijając stan psychiczny dzieciaka to dziwna była. Może to wina Brighton, ale nie będę jej oceniać, bo w sumie dopiero 12 lat skończy i aktorka z niej żadna.
Mika, NIECH WAS SZLAG JASNY TRAFI! Takie ciekawe dziecko i kabum. Jedynie rok młodsza i zupełnie inna, naturalna, fajna, miła, mądra z możliwością fajnego rozwoju, mogłaby zastąpić komiksową Sophie (ale W LEPSZYM WYDANIU, NIŻ W KOMIKSIE! Tam to jest w formie, troszkę pierdzenia i do widzenia), a oni ją puf. No litości, rozumiem, że chcieli motyw komiksowy (bo mieli tak wielce się przybliżać do niego) umieścić, ale... Nie przy takiej dziewczynce. Billy (za niego robiła Mika) i Ben (tu Lizzie) byli mniej ciekawsi, marginalni wręcz, więc nikomu to nie przeszkadzało, a nawet było rozwojowe w jakimś stopniu dla Carla i jego relacji z Rickiem. No, a tu pałeczkę Carla przejęła najgorsza mentorka wszechczasów Carol. Good job guys, keep it up!

W sumie to mi się podobał Tyreese. Tak.

Badly

Całkowicie się zgadzam co do Miki. Zauważyłaś, że jak jakiś bohater dostaje dobre sceny i dobre teksty, jaśnieje nagle jak ta zorza, to go twórcy jebudu? Łabędzi śpiew normalnie.

Jakoś zamilkli na forum obrońcy niewinności Carol, twierdzący uparcie, że to Lizzie zabiła chorych. Czy przypominasz sobie te wszystkie dyskusje, jak ty i tomb wykładaliście łopatologicznie dlaczego dziecko NIE mogło zabić i jak zerowy to miało efekt? LOL Ja ostatnio też miałam taką rozmowę i musiałam się poddać. Najgorsze jest to, że tak silna była wiara w morderczą Lizzie, że zaczynałam się obawiać, że twórcy sami to potwierdzą dokonując karkołomnych kombinacji alpejskich, żeby ją w to jakoś wplątać.

"Jak brak tak podstawowej spostrzegawczości i pamięci pozwala wam funkcjonować w codziennym życiu? To musi być ogromnie bolesne." 100% Badly style :D

ocenił(a) serial na 4
emo_waitress

Zauważyłam i to daje potwierdzenie temu, że scenarzyści sobie nie radzą z barwnymi postaciami.

Myślałam, że ujrzę słowa, iż Carol nadal broni Lizzie. Jednak nie. Carol powiedziała jedną mądrą rzecz, że to nie byłoby w jej stylu, bo pozwoliłaby im się przemienić.

Ano, taki mój styl. Jeszcze trochę i będą tematy "a kim jest ten murzyn z młoteczkiem, obok tej starej i siwej baby?".

ocenił(a) serial na 9
Badly

tak czytam te negatywne opinie dotyczące Carol w najświeższym odcinku i dziwi mnie jedna rzecz .Wszyscy czepiają się Carol , że nie zauważyła, że Lizzy jest ,,poprana,, i jest to jej wina, że Mika została zabita. Helloł Tyresse jest też dorosły, był z dzieciakami jakiś czas sam na sam i też niczego nie zauważył.Mało tego nie zareagował na to co się dzieje plus nie miał jaj by podjąć trudną decyzje , żeby wykonać to co trzeba było.Carol jest zła, że zostawiła dzieciaki same a Tyresse jest w porządku? I to jest właśnie fajnie prowadzona postać, bo o Carol się mówi a o innych ledwo się pamięta bo wnoszą niewiele.

ocenił(a) serial na 4
Mikael82

Wybacz, ale Tyreese był krytykowany za zostawienie dzieci samych. W końcu pojawiał się niejeden kąśliwy docinek, że Carol chce mu odebrać tytuł najgorszego opiekuna. Poza tym to ona dzieci w sekrecie uczyła, obiecała umierającemu ojcu opiekę nad dziewczynkami i się nimi zajmowała. To ona z nimi głównie rozmawiała i im tłumaczyła wszystko. Ile czasu Tyreese był z dziewczynkami sam? Niespełna 24 godziny. Dodatkowo, kto twierdził, że dziewczynka, która gdy musi zabije zombiaka, ale nie chce nikogo poza tym i jest miła, urocza i grzeczna jest gorsza od dziewczynki, która nie ma problemu z zabijaniem ludzi, ale z zombie już tak i nie wie co o nich myśleć? Tyreese czy Carol?
Owszem Tyreese nie reagował, ale nie dziwię mu się. Może nie wiedzieć jak rozmawiać z dzieckiem, a tym bardziej z dziewczynkami. Tym zajęła się Carol, bo to kobieta, a w dodatku sama miała córkę.

Badly

Tyreese miał jedną dobrą rozmowę pedagogiczną z Miką w poprzednim odcinku, tą o uciekaniu, czy cuś. I udało mu się wtedy zapanować nad sobą, że jej nie zyebał, jak by to zrobiło 99% rodziców :D

ocenił(a) serial na 10
violet90

Dla mnie dobry odcinek, ale w sumie rzeczywiście mogliby pokazywać parę wątków na raz

ocenił(a) serial na 10
kryszti

Pierwszy odcinek w TWD podczas ktorego zasnalem ;)

ocenił(a) serial na 10
jadan1

Był słaby ,ale całokształt dobry. Jeszcze tylko dwa odcinki, nie wiem jak oni mają zamiar to rozwiązać

ocenił(a) serial na 6
violet90

A ja zupełnie nie rozumiem czemu zabili Lizzie, mogli jednak najpierw spróbować jej to wytłumaczyć jakoś staranniej ( a nie "oni chcą Cie zabic" i do domu), mogli nawet jakąś szybką terapie szokową z Miką-zombiakiem zastosować, albo cokolwiek, a nie po prostu ją odstrzelić. Nie będę po niej płakać, ale jak dla mnie nielogiczna akcja.

ocenił(a) serial na 9
violet90

nie wiem czy ktoś już o tym pisał, bo być może przegapiłam. ale ktoś może mi pomóc zrozumieć logikę Tyrisse'a?
myśli o tym kto zabił i spalił jego ukochaną a gdy Carol się przyznaje to "wybaczam Ci" no proooszę...
aż tak boi się zostać sam, że wybacza? albo może taki wpływ miało "szaleństwo" Lizzie? w końcu zabiła siostrę by "udowodnić" że jest tak jak ona myśli..
reakcja totalnie nieadekwatna! zawsze taki narwany a tu luzik ,nic takiego.

NobodyOne

Tak jak pisałem wcześniej, jedna kwestia to to wszystko co musieli przejść od momentu śmierci Karen do wyznania Carol, sporo różnych emocji i tragedii, a drugie - jednak co innego gdyby wpadł do domu jakiś nieznajomy popaprany ksiądz kanibal, zajadający świeżo wykopaną golonkę Miki i wrzeszczał "To jaaa zabiiijaaałem!! I znowu będę zabiiijaaaał!!", a co innego gdy przyznaje się znajoma kobieta i na chwilę obecną jedyna towarzyszka. Poza tym jak dla mnie Tyreese jest typem łagodnego olbrzyma, a emocje jak szał który okazał Rickowi po odkryciu spalenia Karen już w nim się wypaliły.