SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY & PIESELE SUCHARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - WILL CRINGE SUCH MUCH!
Cotygodniowy wątek służący wyrażeniu opinii o nowym epizodzie TWD. Korzystanie, jak zwykle, dobrowolne :)
Previously on AMC's The Walking Dead:
- maczanie Lucynki w łokerze... właśnie zdałem sobie sprawę z tego, jak to zabrzmiało, wybaczcie.
- Nejwi Aleksandrów SEALs w przeprawie przez bagna pełne łokerów, logiczne.
- Ksiądz Gabryjele widzący coraz gorzej przyszłość serialu, dosłownie :)
Zrobiłem sobie mini-maraton składający się z trzech ostatnich epizodów i był on na tyle porywający, że zdarzyło mi się przysnąć w jego trakcie ;D Co najlepsze, nie żałuję :>
Co do ostatniego odcinka - nie wiem dlaczego, ale pojawienie się pani z House of Cards kojarzy mi się z obecną sytuacją w komiksie, w której grupa RYYYKA! spotyka o wiele lepszą, większą i lepiej zorganizowaną społeczność. A że dzieje się to baaaaaardzo dawno po wojnie ze Sejwiorsami to mały miki :)
Odcinek jak odcinek, dalej nie rozumiem zabiegu scenarzystów w stylu, "mam zabić Negana dlatego wystrzelam cały magazynek w jego przewrócony wóz!" oraz zastanawia mnie, co stało się z Lucynką? Ktoś coś widział, ktoś coś wie?
Lucille chyba przeżyła, ale pewnie bedzie wyglądać troche inaczej. W każdym razie na walkingdead wiki ma status: "in active use". Zachowanie Ricka bardzo podobne do tego z 8x01 czyli "mam zabić Negana i dlatego będę gadać bez sensu przez 5 minut, podczas gdy Negan stoi bez żadnej osłony". Wątek Ricka i Negana słabiutki (dlaczego ten drugi jechał sam samochodem na końcu kawalkady?!), wątek Wzgórza taki sobie (plus dla Michonne, najbardziej ogarnięta w towarzystwie, ładnie ustawiła młodą do pionu), wątek Simona i reszty nawet ok. Nie wiem czy Georgie to zapowiedź New World Order, ale coraz więcej jest głosów, że TWD może pominąć wątek Szeptaczy.
No to sie nam Lucillie opaliła może wypaliła sobie kulę od Rosity ,a Negan oj biedny nie dość iż tracił tajną broń na Ricka (w temperaturze flaczki się pewnie wypaliły ) to jeszcze Rick tak beszczelnie traktował Lucille .Choć miałam Stracha ,że Negan straci życie wśród sztwynych choć teraz jestem ciekawa jak to ze Wzgórzem bo chyba tam Jadis wiezie Negan (ciekawe kiedy Jadis dostała prawko i samochód oraz ładną koszulę ) .Simon pewnie zaliczy zgon w 13 odcinku lub George ,a co do Georgie to się zobaczy ale wątpie w jej dobre intencje.
ps:Co sądzicie o teorii iż Jadis to Alpha ,a mała dziewczynka u Złomiarzy mogła być jej córką ?
Brak Szeptaczy wcale nie musi być plotką :) W końcu KORAL IZ REKTED a to on w tym wątku grał pierwsze skrzypce. Co do Lucynki wiki może pisać, że wciąż w użyciu itd., ale mi chodzi o fakt co się stało z tym kijkiem? Ostatnie kadry z jej udziałem to te, gdy RYYK! macha tą pochodnią odganiając się od łokerów a potem cicho. Mam nadzieję, że nie pozwolili jej spłonąć.
Z tego co ja słyszałem to aktorka Maria Bello ma być Alphą i pojawić się miała w finale 8 sezonu.
Georgie należy natomiast do New World Order, a ten wątek pojawiał się po Szeptaczach.
Jej grupa liczy ok 50 tyś ludzi.
Tyle, że wprowadzenie New World Order teraz byłoby dość dziwne, bo jeszcze nikt nie wie co tam sie wydarzy. Ewentualnie Georgie pojawi się dopiero w 10 sezonie, po wątku Szeptaczy, który i tak należy solidnie skrócić.
Jeszcze co do Szeptów - słyszałem już o Marii Bello, miała być w ósmym sezonie, tylko nie wiem co Alpha miałaby robić na końcu wojny ze Zbawcami. Btw. miałem też rozkmine, że wątek Carla mógłby przejąc Daryl, wystarczyłoby, że córka Alphy byłaby nieco starsza :D
Jane Atkinson, Maria Bello? Nie ma co, producenci mają gest ;)
Mam teorię, w jaki sposób Szeptacze mogliby się pojawić na końcu obecnej serii - nowe zagrożenie, które sprawia, że Sejwiorsi, Aleksandria i to co zostało z Królestwa zapomina o tym, co było, wszyscy łapią się za rączki i walczą ze wspólnym wrogiem.
Tjaa... wiem, jak to brzmi :)
50 tys. ludzi? Doprowadzenie do zagłady takiej społeczności nie jest dla Ricka wyzwaniem :D
A tak na marginesie, to fajnie, że ktoś w końcu wpadł na pomysł, aby w świecie postindustrialnym zacząć czerpać ze starych rozwiązań. Wprawdzie prymitywnych, ale biorąc pod uwagę brak inżynierów i możliwości technicznych stosunkowo łatwych do realizacji. Ostatnio widziałem film postapo "Z jak Zachariasz" i bardzo podobało mi się, jak jeden z głównych bohaterów wpadł na pomysł, aby do niedziałającego agregatu prądotwórczego dobudować koło młyńskie.
Oj zabrzmiało, ale Piesełowi się wybacza:)))
Podobał mi się wątek Dwajtowo-Sajmonowy, Niiganowi wyrosła za plecami poważna konkurencja:)
Albo mi się wydawało albo Niigan dwa razy oberwał Lucyną od Ricka- w ramię i w nogę- więc powinien być bardziej sponiewierany lub nawet zarażony...chyba, że jego kurtałka i gacie są zombioodporne.
Pani Hillary Clinton z dwiema mumiami mnie rozśmieszyła- no ale jak to nowa społeczność, to może być ciekawie.
Szkoda, że wątek Szeptaczy mogły zostać pominięty, jak wspomniał Charlie- może to tylko ploty:0
Generalnie odcinek na plus:) Moim zdaniem poziom idzie powoli w górę.
Najwidoczniej Negan jest bardziej głównym bohaterem od RYYYKA! i ten nie może go zabić ;)
A finale TWD syn Negan i córka Rick wezmą ślub i to będzie koniec .ps: niajpierw trzeba pod alkowę Negana wysłać minimum tuzin dziewczyn albo znaleź inżyniera genetyki. :D
Wspomnieć należy również ,że mini horda w małych ciasnych pomieszczeniach nieznanego budynku nie jest żadnym problemem dla naszych bohaterów. To jak kurz, który sobie jest, ale nic ci nie zrobi, prócz ubrudzenia kurtki i może małego kichnięcia. Znowu zombie to popychadła, zero zagrożenia. Za to minus.
Pewnie, że zombie są fajne. Super charakteryzacja, ale one mają gryźć i być niebezpieczne.
Tymczasem są niczym pachołki na kursie niedoświadczonego kursanta na prawo jazdy :)
A czy ktoś kiedyś nie zauważył, że im dalej od wybuchu epidemii, tym zombie coraz bardziej gamoniowate?
Kiedyś właziły na płoty ( sezon pierwszy ) , teraz ledwo co się toczą...
Tak było jak piszesz.
Dla mnie zobmie mogą być ślamazarne , ale jak jest ich pięć w kupie w jednym pokoju z ludźmi to nie powinno być tak łatwo.
Trochę lepiej niż tydzień temu. Nawet przez chwilę się ożywiłam, myśląc, że oto na moich oczach dokona się przełom - wreszcie Rick zabije Negana ! Nawet mój śpiący kocur podniósł łeb, oczekując na to, co nieuniknione. No bo przecież nie ma bata, to nie może się nie udać. Nawet Rick nie może tego spieprzyć, prawda?!
A jednak. Negan uciekł, nawet płonąca Lucille przeżyła.
I bardzo dobrze, że Negan przeżył. To on przede wszystkim ciągnie ten serial, wypada niesamowicie. Ile razy boje się, żeby czasem nie zginął. Niech żyje jak najdłużej!
Pełna zgoda. Ba! Negan i Lucille to jedyne postacie dzięki którym jeszcze oglądam ten serial :)
Ale na Boga, po co kolejna scena, która z Ricka robi idiotę, wszak zostało to już wielokrotnie potwierdzone ;) mógł go ubić conajmniej pierdyliard razy. Najpierw wystrzelił cały magazynek w ..samochód, potem odciął wiszącego Negana, celując w palce, zamiast twarzoczaszkę, potem zabawa z płonącą Lucille, którą i tak zgubił. Wszystko po to, by na koniec pozwolić mu uciec.
Seriously?
Problem z Neganem jest taki, że staje się on zwyczajnie męczący. Nie jest to wina aktora, tylko twórców - od początku ósmego sezonu Negan robi to samo - siedzi na tyłku, uśmiecha się i rzuca żarcikami, które stają się coraz bardziej wtórne. Sorry, ale po najgroźniejszym postapokaliptycznym psycholu z jakim Rick musiał się mierzyć, oczekiwałem czegoś więcej. I jeszcze to robienie z niego dobrego wujcia, który w sumie nie robi nic złego, tylko ratuje ludzi... Takie ocieplanie jego wizerunku jest strasznie sztuczne i totalnie nie pasuje do jazdy jaką urządzał Rickowi w pierwszej połowie siódmego sezonu.
To nawet nie jest problem Negana, to jest problem tego serialu.
Potrafili mi obrzydzić każdą z postaci, którą kiedyś polubiłam. Choćby Daryl, niedostępny badass w nieśmiertelnej kamizelce. Od kilku sezonów irytująco przewidywalny, właściwie jednowymiarowy.
Masz rację, to samo zaczynają robić z Neganem, którego potencjał został zmarnowany.
Masz rację ale nie zgodzę się do tego, że jest najgroźniejszym postapokaliptycznym psycholem. Znacznie gorsi byli mieszkańcy Terminusa.
Nie to, żebym stawał w obronie ludzi z Terminusa, ale ich zachowanie można by podciągnąć pod mechanizm obronny.
Z tego co pamiętam, ich też kiedyś zamknięto w kontenerach a kobiety robiły za seks zabawki dla napastników. Wtedy Gharett, czy jak tam się nazywał ich lider, powiedział że jesteś zwierzyną lub myśliwym. Gdy udało im się wydostać, Bóg raczy wiedzieć jak, i odbić swoje miejsce, uznali że najlepszą metodą będzie zasadzić się, ściągać z okolicy naiwniaków szukających schronienia, zabijać ich zabierając im broń, zapasy itd. i w ten sposób przetrwać w tym nowym świecie. I wszystko grało, dopóki nie pojawił się Riczardo! :D
A pro po - oglądając ujęcia z nie pamiętam którego odcinka, który zaczynał się od napisów w stylu "MYSZON"; "RYYYK!"etc. w jednym z ujęć pokazana była płonąca Aleksandria. Zniszczone miasto postawione pracą ludzkich rąk. To było takie ładne miejsce ;) Już *uj z tym, że płacili haracze Sejwiorsom, ale mieli gdzie żyć, a teraz? Echh... ryszardokracja :D
"odbić swoje miejsce, uznali że najlepszą metodą będzie zasadzić się, ściągać z okolicy naiwniaków szukających schronienia, zabijać ich zabierając im broń, zapasy "
Zapomniałeś dodać to, co była najgorsze- i ZJADAĆ tych naiwniaków.
To stawia ich jak dla mnie niżej niż Niigalandię.
Ta walka Ricka z Neganem, to jakaś kpina. Najpierw wywalił cały magazynek strzelając na oślep w podwozie, później gdy miał go na talerzu zabrakło mu kul, następnie Negan spada z dużej wysokości i nic mu nie jest, a dalej mamy bezsensowną pogaduchę w piwnicy. I wszystko po to, by Negan uciekł i dał się złapać producentce metalowych kotów, która się tam wzięła... no właśnie skąd?
A tej baby co zbierała płyty winylowe, to nawet nie chce mi się komentować.
A ten wyścig 20km/h nie zrobił na Tobie wrażenia, że w ogóle o nim nie wspomniałeś :D?
A nie widziałeś tych spektakularnych ujęć kamery, rozbudowanych dekoracji itd? Mnie z wrażenia aż oczy wypaliło. Cztery razy :)
Trochę to wkurzające, że nasi bohaterowie mają w jednej scenie 100% celności - 100% headshoot'ów , by w innej scenie wywalić 100 naboi i nie trafić nic. O ślepym księdzu strzelającym w głowę i o Ricku , doświadczonym policjancie zaprawionym w niemal każdej broni strzelającym do Negana z kilku metrów nie wspomnę :)
Ta cała Jadis to jeszcze może być niezłym kozakiem, a ja jej wróżyłem koniec po ostatniej akcji z Simonem. Teraz wyrasta na fajną postać.