SANCTUARY FOR ALL. COMMENTARY & PIESELE SUCHARY FOR ALL. THOSE WHO ARRIVE - WILL CRINGE SUCH MUCH!
Cotygodniowy wątek służący wyrażeniu opinii o nowym epizodzie TWD. Korzystanie, jak zwykle, dobrowolne :)
Zaznaczam, że tytuł odcinka zaczerpnąłem z internetów, może nie być zbieżny z rzeczywistym... ale kogo to w ogóle powinno obchodzić?! :D
Previously on AMC's The Walking Dead:
- GET TU DE CZOPPA!!!
- Pokoik Dżadis będący ucieleśnieniem mokrych snów Perfekcyjnej Pani Domu
- GET TU DE CZOPA!!!!!11!
- RYYYK! szlochający, list syna czytający
- GET - TU - DE - FAKEN - CZOPAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Powiem tak, po obejrzeniu dwóch scen (zabójstwo Simona od mazaków oraz zwiastun "faaaascynującego" finału) stwierdzam, że obecny sezon może być ostatnim, który będę oglądał. Przykre, ale kiedyś musiał do tego dojść :D
Gofer wiecznie żywy :) A tak btw. wyjaśni mi ktoś, co się odjaniepawla z Judżine?
Ja mam wrażenie, że uciekł Rosicie i Daryle, bo odciągali go oni od realizacji jego uber-ważnego-planu sabotowania Negana oraz od wpierdzielania surówki, która wygląda tak, że niedobrze się robi na sam jej widok.
To przez sardynki:)
Nie byłeś studentem?:P
Przy Judzinie komando foki to betka- albo gryzie przeciwnika w dżądra albo na niego womituje a potem zagrzebuje się w popiele:D
Miszcz!!!
A tak na serio- to Niiganowi musi być gorąco, bo się okazuje, że inne Niigany potrafią mu robić koło pióra...Jak zaczyna zdradzać jeden, będą następni...
Dlatego zabił Markerowego Stiwena, by dać przykład innym zdrajcom :)
To rzyganie na Rositę będzie memowe. I to bardzo :) Już widzę to podpisy "gdy obejrzałeś epizody ze swoim udziałem" itp :)
A mi się wydaje, że koniec Niiganowa jest coraz bliżej...:)
Albo "Gdy babcia kazała ci iść na odsłonięcie pomnika ...";)
Ucieczka Eugena to jedyny względny moment tego odcinka ;) Reszta mocno przewidywalna.
Wydaje mi się, że Dwight jednak przeżyje.
Negan obiecał że przeżyje ale co to za życie. Będzie miał przypalaną drugą stronę paszczy, a może i nie tylko.
Też mi się tak wydaje, ale równie dobrze Niigan może go zlikwidować w jakiś spektakularny sposób na oczach Hilltopowców...
Myślę, że niewiele by to obeszło Wzgórze.
Chociaż wszystko jest możliwe ;) ale bardziej bym obstawiała, że Dwight się ostanie i przejmie schedę po Neganie.
Im zapewne tak ale pozostałe grupy pewnie wolałyby aby Zbawcami kierował ktoś im znany i chętny do współpracy ;)
No ja tam czekam na 9 sezon bo napewno będzie lepszy niż Korona Królów .A może w 9 seoznie zatrudnią Kenan İmirzalıoğlu co by był bratem Negan ze snów Carla. https://78.media.tumblr.com/2774ccbf631009324bcc6376b8743f77/tumblr_nwguuoxNlr1s ow507o6_500.gif
Za tydzień finał, więc teraz powinniśmy mieć wstęp, coś co podnosi temperaturę, sprawia, że atmosfera gęstnieje, ale nic takiego nie miało miejsca.
1. Rosita i Daryl dali się wydymać Eugenowi? To jakiś żart? Ciekawe tylko, czy Eugene przejął się słowami Rosity i będzie sabotował, czy może jednak jej słowa umocniły go to w przekonaniu, że Ricka i spółkę trzeba zwalczyć?
2. Było do przewidzenia, że Negan napotkał tę laskę gdy jechał samochodem i Dwight został zdemaskowany. Ciekawe czy Rick wpadnie w pułapkę, czy może jednak na wszelki wypadek podejmie jakieś kroki zabezpieczające? Koniec końców wg. Ricków status Dwighta był dosyć niejasny.
3. Po płomiennej przemowie tego gościa w lesie, którego imienia już nie pamiętam, najpewniej grupa kobiet przyłączy się do walki. Tylko czym będą walczyły, skoro Rick zakosił im cała broń? Jakiś tajny magazyn mają?
4. Fajnie wyszła charakteryzacja Simona :D Szkoda tej postaci, bo bardzo barwna była.
5. Przez 2 czy 3 sezony postać księdza fajnie ewoluowała i wszystko po to, by teraz cofnąć się do punktu wyjścia? Rozumiem, że jest chory, ale ta zmiana przekonań, była zdecydowanie zbyt szybka.
6. Treść listu to była żenada, wręcz ośmieszanie osoby Carla. Nigdy jeszcze nie czułem się tak zażenowany, jak w momencie, gdy Michone go czytała. Czy Michone liczyła, że Negan raptem powie "tak, Carl jak każdy nastoletni mesjasz ma rację, zwijamy zabawki i zamieszkajmy razem jak gdyby nigdy nic"? A na co liczył Carl?
Może to zbyt wcześnie na podsumowanie, ale naprawdę nie wiem, jak oni mogli zrobić tak słaby sezon? Chyba lepiej byłoby wrócić do dawnego schematu, kiedy to trzonem było poszukiwanie bezpiecznej przystani, zoombie były największym zagrożeniem, zdobywanie pożywienia i zasobów największym problemem, a walki z innymi grupami były niejako przy okazji.
"Rosita i Daryl dali się wydymać Eugenowi?"
Rosita nie posiada tego co dr. Eugene Porter, a mianowicie niesamowity intelekt i nadludzką wolę przetrwania. Nie rozumiem, jak można tak ignorować Eugene'a. Udowodnił, że jest wart więcej niż cała ta banda Ricka. To dzięki niemu Zbawcy ciągle oddychają. To że jest introwertykiem i dziwakiem przesłania jego niewyobrażalny potencjał. Tylko dzięki takim wybitnym jednostkom ludzkość może podnieść się z kolan, Rosita to tylko mięso armatnie, plebs i wyrobnik.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że tacy jak Daryl czy Rosita nadal, by żyli w jaskiniach,
gdyby nie takie rzadkie jednostki jak Eugene, które pchały do postępu.
Poza tym gość trolował Rositę i Abrahama przez większość czasu i był w tym tak skuteczny,
że gdyby się nie przyznał do dziś, by wszyscy łykali jego historyjkę.
Dokładnie tak, Eugenne ma koszmarny charakter, ale ja to kupuje. Do tego jest chyba najcenniejszym ze znanych nam w tym świecie ludzi.
Serio uważasz, że plan Eugene był wybitny i tylko tak światły umysł mógł go zrodzić? Ja tego nie kupuję. Plan wymagał pewnych cech takich jak: spryt, duża sprawność fizyczna i skłonność do ryzyka. Gdyby to Jezus albo Glen zrobił, to bym pewnie przymknął oko, ale nie, gdy takie popisy wychodzą od największego flegmatyka serialu, który ledwie się porusza. Pomijam tu już największą głupotę tej akcji, czyli zasypywanie się w popiele, gdy za tobą w środku dnia idzie największy tropiciel tej serii i nic nie zauważa.
Zważywszy, że na całą akcję - zmylenie pościgu i staranne zakopanie się w popiele miał raczej niedużo czasu....
Jeszcze jest inna kwestia - popiół z reguły długo trzyma ciepło, zwłaszcza gdy jest rzucony na taką kupę, w której można się skryć. Jaki cudem Judżin wytrzymał w takim miejscu? :)
Ech, nie ma to jak pomysłowość scenarzystów! :)
ludzie weszli już na taki etap hejtu TWD, że niedługo będą tematy w stylu, ej bo w 14 minucie Rick miał rozwiązane sznurówki! brak logiki scenarzystów, słaby serial 2/10 nie polecam...
litości, ludzie...
W pierwszych latach TWD dobrze zapracowało na swoją markę. Serial mimo iż o zoombie, to zdawał się jednak być wiarygodnym. Twórcy chętnie podkreślali to w wywiadach szczycąc się, że jest to serial o ludziach postawionych w ekstremalnej sytuacji. Ewolucja postaci jak i akcja była rozciągnięta w czasie i prowadzona bardzo starannie. I twórcy chętnie odcinali od tego kupony.
Niestety, pewnego dnia na drodze pewnego Glena pojawił się śmietnik... do którego poza nim samym, twórcy postanowili też wyrzucić koncepcję za którą ludzie serial pokochali.
A poza tym, to gdy coś jest merytorycznie uzasadnione, to nie można tego nazywać hejtem.
Listy rzeczywiście były na niskim poziomie, nie wniosły niczego przełomowego. Jednakże przeczytanie listu Neganowi, mimo iż ten go w gniewie odrzucił , może mieć wpływ na jego przyszłe zachowanie.
Pułapka Negana mimo, iż wydaje się być świetnym ruchem zapewne nie przyniesie oczekiwanego rezultatu i Rickowie się wywiną. Chociaż może nawiążą do scen z początku drugiej części ósmego sezonu, płaczący, ranny Rick pod drzewem? Może solidnie oberwą?.
Na samym początku obecnego sezonu był płaczący RYYK!. Mówił coś, czego już nie pamiętam ale już wtedy widownia przewidywała śmierć kogoś istotnego z jego otoczenia.
No i tera zrobimy sprawdzam twórcom, czy oni do tego wrócą i połączą to w klamrę ,czy zostało to zapomniane.
Obejrzałem niedawno odcinek otwierający 5. sezon. Akcja z rozwalaniem Terminusa, odcinek nakręcony ze scenami w których pierwotni lokatorzy tej placówki są zamknięci w wagonach, gwałceni i torturowani przez obcych, przez których zamienili się w kanibali.
W ostatniej scenie odcinka pojawia się typ, który mówi że "nie jest dobrze" do Garetha, który starał się uspokoić swoją matkę. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że ta postać to Negan himself :) Głos się zgadza, postura również. Jedyny szczegół to brak Lucynki w ręku a wiadomo, że Negan się z nią nie rozstaje.
Oglądałem jakiś czas temu ten epizod, wiem o jaką scenę chodzi, nie pamiętam tego gościa jak wygląda, ale raczej to nie możliwe, że Jefrey zagrał wtedy taki epizod. Zwrócę uwagę przy najbliższej sposobności. On należał do Terminusa czy do tej grupy atakującej Terminus?
Do grupy, która zaatakowała Terminus. W sumie logiczne, że to nie mógł być on bo Termity powiedziały, że odbiły swoje miejsce, także ten. :)
No raczej po temacie. To by było zbyt głębokie jakby twórcy chcieli nam zaserwować Negana , który błąkał się po świecie zanim trafił do Azylu.Bo przecież nawet mimo tego , że Termity odbiły swój dom, potencjalny Negan mógł im uciec :) Po za tym Negan i gwałty? Nie spina się to z jego filozofią.
Też nie sądzę, aby w Terminusie to mógłby być Niigan...w piątym sezonie to pewnie jeszcze nawet nie wiedzieli, kto go zagra:)
Jeśli mają się wywinąć (co też zakładam) to mógłby tu wchodzić w grę Eugene i jego sabotaż.
Co do śmierci kogoś istotnego to już w sumie niewiele takich postaci zostało - dla Ricka to chyba jedynie Michonne i Daryl.
Stawiam na Rositę i Tare.
A może Megi - jest w ciąży, było by grubo ,a przy okazji ludzie od efektów specjalnych zaoszczędzili by na poduszce pod brzuch :)
Po Rosicie i Tarze by chyba tak nie szlochał? Chociaż na potrzeby scenariusza kto wie .... ;)
Ciężarnej nie ubiją, wg mnie nie ma szans ;)
Pogubiłem się już w tym jaki jest upływ czasu w TWD. Jedna z teorii mówi, że od śmierci "He's Corean'a!" nie minęło tak wiele czasu, stąd brak brzuszka u Meggi.
Najbardziej widać po córce Ricka. Brzuch "Margaret" powinien być już dawno widoczny. To największa porażka jak dla mnie- ciąża, której nie ma.