powiem tak : To ,że serial się "trochę" staczał to każdy wie ale teraz to tragedia. Jeszcze początek tego sezonu jakoś się bronił ,przynajmniej wg. mnie ( nigdy nie miałem styczności z komiksami). Ale ten odcinek to jakieś nieporozumienie.... Z tymi przeskokami w czasie trochę przegięli. W porzednim odcinku ( jak mnie mam ok. 6 lat minęło) banda z azylu która budowała most odeszła (uciekła) od Ricka i wesołej kompanii i przez 6 lat błąkają się po okolicznych lasach ? No bez jaj. Alexandria nagle jakby się skurczyła po przynajmniej połowe. Nie no , jakoś broniłem ten serial ale ten odcinek oglądnąłęm w zasadzie już tylko z sentymentu... Jest coraz gorzej a spoiwa które jeszcze jakoś to łączyło już nie ma (Rick :( ).

Najbardziej wiarygodnie z całej tej bandy, zniknięcie Ryśka przeżywa Daryl. Osamotniony odludek, który od śmierci przyjaciela postanowił się nie myć. Mi młoda się podoba. Denerwująca jest ta z tatuażami. Rozumiem, że to już ostatni sezon i wątek zombi pozostanie nie wyjaśniony?

Wrażenia bardzo pozytywne, czuję się jakbym zaczynał serial od nowa, oprócz jednego wielkiego problemu który będzie mnie dręczył niestety, mianowicie ten badziewiak "syn" Carol i Króla, Henry, ten synek musi zdechnąć jak najszybciej

Druga sprawa Rosita i Ksiądz dziwne, ale wolę taki mezalians niż Rosita z Judzinem który nagle po 6-8 latach se przypomniał o naturalnych potrzebach i zaczął smalić cholewki do chudzinki

a co do odcinka, zaskoczyły mnie gadające walkersy, jak dla mnie trochę dziwne i zastanawiam się jak to wytłumaczą, może ktoś oczytany w komiksach podpowie?

a może to jest tak, że one gadają gdy im się wydaje, że w pobliżu nie ma żywych? Ciekawe. Może i science fiction trochę, ale fajny smaczek. Trochę jak w Grze o Tron :)))

wg mnie nie pasuje to do tego serialu, chyba że wytłumaczą to jakoś czynnikiem ludzkim, czyli np. jakieś cwaniaki opracowały metodę sterowania walkersami, a głos jest np. nagrany i podwieszony np. do nich żeby budzić dodatkową grozę

to szeptacze ludzie, udają tylko walkersów

Księżulo niezły ogier :D

nawet dobrze ocenia panny tym jednym okiem ;-)

Przecież to tzw "szeptacze"...

A wedle mnie odcinek był całkiem ciekawy z Rickiem właśnie było nieco nudnie. Zwróćmy uwagę też ,że Rick po sobie pozostawił syna więc ogólnie to się mogło odbić jakaś depresją u Michonne dlatego pod maską twardej suki stara się ukryć ból. Judith może i postąpiła źle ale z drugiej strony przyda się im pomoc .ZA to gadka Negan z Judith była najlepsza no i Szeptacze nadeszli.

to niech mi ktoś łaskawie wytłumaczy co to za jedni i o co chodzi...

Zależy o co chodzi bo pewnie ta grupka no może jakieś randomowe postaci co uciekły szeptaczom .A Szeptacze to ci co przywdziewają skórę z twarzy sztywnych i poruszają się z nimi.
Z tego co kojarzę to Negan zabił Alfę odgrywając jej głowę ale narazie robi za nauczyciela matematyki dla Judith.

dzięki za spoiler bez ostrzeżenia.. ogarnij się na drugi raz zanim się popiszesz

Sorry nerwy przed pobraniem krwi królicy ,ale spoko już po kastracji :D

Spoiler Alert!!! (a może i nie...)

.......
.......
.......
.......

Szeptacze to grupa ludzi, zamaskowanych jako zombie i poruszających się między nimi. Komunikują się między sobą właśnie tak, jak mieliśmy to okazję usłyszeć w końcówce odcinka. Myślę, że tyle powinno wystarczyć na początek.

Pozdrowienia ;)

przeciez to szeptacze żadne tam gadające walkersy xD przebieraja sie za zombie i eliminuja ludzi do tegp dysponuja ogromnym stadem, dzialaja jak zwierzeta bo maja swoja alfe, ktora o wszystkim decyduje

ale zabijają bez powodu? czy zjadają ludzkie mięso np?

.

To nie zombiaki.to nowa grupa ludzi udającą zombie.W komiksie nazywani są "whispers" którym przewodzi Alpha. Ponoć ma być to brutalniejsza postać bardziej od Negana.
Gdzieś widziałem też że Beta czyli kolejna postać z whispers'ów ma być grana przez Ryana Hursta znanego mi głównie z serialu Sons of Anarchy. Bardzo jestem ciekaw jak ten wątek będzie wyglądał.poczekamy,zobaczymy.

Ogólnie to nadal jestem wielkim fanem tego serialu mimo że z większością opinii tutaj na temat absurdów się zgadzam

oooo, Hurst to niezły zakapior, fajnie jak się pojawi

mam pytanie z trochę innej bajki. Czy ktoś wie gdzie mniej więcej znajduje się Alexandria?

Jeśli pytasz o taką prawdziwą to proszę masz :Alexandria – miasto w Stanach Zjednoczonych, w aglomeracji Waszyngtonu, położone nad rzeką Potomak. A w serialu jest to kręcone w Gin Property w Senoia, GA .
polecam ten artykuł :https://www.tvguide.com/news/the-walking-dead-locations-alexandria-hilltop-king dom-sanctuary/

chodziło mi o to gdzie mniej więcej w serialu znajduje się Alexandria. Zawsze jest lato, nigdy nie ma zimy. Waszyngton kojarzy mi się także z miesiącami zimowymi

Oni zwykle kręcą ,gdy jest ciepło zapewne wiążę się z bezpieczeństwem zarówno dla aktorów jak i dla sprzętu elektronicznego. Dla porównania w Turcji chyba wspaniałe stulecie właśnie nagrywali Zimą np. Przysięgę księcia Mustafy ale wojsko w takiej ilości to było dodane komputerowo .Szkoda ,że tak nie poszli z Sułtanem Mehmed to by nie zakończyli na 6 odcinkach .Z tureckich dobrze zrobionych polecam Diriliş: Ertuğrul choć niedługo ma powstać Diriliş: Osman z Burak Özçivit czyli tym co grał Bali Bey więc będzie miodzio .Z Wojskowych polecam Söz.Niestety sama nie mogę obejrzeć z napisami bo niestety pewna grupa na której jedynie serial jest tłumaczony zablokowała mnie ,a ja nawet nie dowiedziałam się za co .Chyba jedynie za to ,że w pewnym miesiącu ktoś włamał się mi na Facebooku i pytał ileś razy kiedy odcinki .Szkoda bo tureckiego nie znam za dobrze .

Proponuję poszukać na kanale jakbyniepatrzec na YT , jest tam materiał o ich wizycie w Aleksandrii i nie tylko

Odcinek typowo TWDowski, czytaj: bezdennie głupi, ale przynajmniej podany w formie zjadliwej i nienudnej.
Zawsze można liczyć w w tym serialu na to, że choćby nie wiem ile czasu i okropieństw minęło od początku apokalipsy, ludzie wciąż zaskakują swoim nieogarnięciem. Wciąż szlajają się samotnie, lub maksymalnie w dwójkę super mobilnymi i doskonale sprawdzającymi się w starciach z zombi zaprzęgami, wciąż łażą po świecie jakby się obudzili wczoraj ze śpiączki, jestę muzykę, nic resztę nie umię, gówniarze mający czas na konieczne w tych okolicznościach faszyn stejtments, wszyscy wyglądają cool, córka Grimesa przebija wszystkie mangowe genialne dziecioczki jaki widziałam i przeszła już fazę Super Saiyanina, Sanktuarium łazi i kradnie, co jest po prostu beką roku, a Negan w kiciu.
Carol nie zawiodła, wciąż jest naj. Jeszcze nie słyszeliśmy nic o Maggie i jej byciu naj.

W sumie czekałam na rozwój wątku, że wszystko się sypie, na razie (?) porzuconego. Depresja Miszon i Daryla trwająca bodajże 6 lat jest dziwna.
Ale ogólnie oglądało mi się okej.

Ogólnie to niezłe metropolie się w tych lasach porobiły. A Arron nie jest już gejem, ma syna ...

Czy on się czasem nie zaopiekował jakimś niemowlęciem?

A możliwe.

Chyba córkę ;) To nie to niemowlę z jednego z posterunków Negana?

Zdaje się, że krzyczał ,,Synu! " , no ale to może jest bardzo pokręcona rodzina teraz. Tata ma żelazną rękę i twardo trzyma rodzinę w kupie :)

:D
Ja słyszałam "Gracie" ale upierać się nie będę ;)

A może to Michonne krzyczała synu? ... Sie porobiło w TWD. A co dopiero jeszcze jak Wzgórze do tego dołożą ... Co tam Jezus za cuda porobił ? :)

Namnożyli się, że trudno się połapać :D

Zastanawia mnie w sumie czemu osady już nie współpracują - tak wynikało z rozmowy Carol z Królem.
Przecież śmierć Ricka, wysadzenie mostu by ratować (zdaje się) Wzgórze przed hordą, powinno ich zbliżyć. Maggie i Michonne straciły chłopów, zostały same z dziećmi - w teorii powinien zbliżyć je wspólny cel zapewnienia dzieciom lepszego jutra (o wspólnych wcześniejszych przeżyciach i przyjaźni nie wspominając) ...

Każdy zaczął rządzić swoim podwórkiem. Tylko Daryl się odseparował. Tak po prawdzie niema teraz lidera, są liderzy poszczególnych osad. Osady konkurują aniżeli współpracują.

Można być i gejem i mieć syna---> Ricky Martin, Elton John;)

Wychodzi na to, że przez sześć lat większość łączyła się w pary, rozmnażała i zapuszczała włosy z wyjątkiem paru osób unikających ludzi z osad i prysznica.
ktoś napisał, że jest to co w Wikingach- serial leci dalej, choć Ragnara już nie ma...
No cóż....Jest dziwnie. Zwłaszcza, że nazwiska Rickai Maggie zniknęły z czołówki.

Czy ktoś może mi wytłumaczyć, jak Carol podeszła SAMA całą bandę resztek zbawców, polała ich benzyną nie budząc ich przy tym?:D

tak zrobiła ;-) po cichutku na boso poszła po kanistry z paliwem potem nadzwyczaj delikatnie wszystko polała, po czym chytrze podpaliła, jak ktoś wygląda jak Robin Hood to wiadomo że nieobce mu fortele wojenne

Carol to przeszła próbę traw i zamieniła się w Geralta z Alexandrii zyskała moc bezszelestnego poruszania się i tak właśnie załatwiła tą grupkę śpiochów :D

Carol jest jak duch.

W sumie imidż ma pasujący...

Zapewne w następnym odcinku odkryje ,że ma gen Barrego Allen i jest spirnterem .

podala im srodki nasenne w jedzeniu, które ukradli

yyyyyyyyyyyyyyyy...yyyyyyyyyyyy....

Tego nie trzeba tłumaczyć :D to Carol! ;)

Stara, dobra Carol wróciła - zabijanie dzieci , podpalanie żywcem i wszystko okraszone stylowym uśmieszkiem. Wszystko przez pierścień Mordoru - sprawia, że jest niewidzialna. "My precious !!!!!"

Ma dwa preciuos- pierścionek i króla:)

Carol to chyba najbrutalniejsza postać w całej historii TWD. Szeptacze mają niesamowitego pecha, że natknęli się na grupę , w której jest zimnokrwista płonąca dama.

Jeszcze się nie natknęli, ale jak się natkną to good luck:)

Najpierw ich odedrze ze skóry walkerów a potem jeszcze spali :)