Jak w temacie. Pierwszy odcinek pobił ponoć rekord oglądalności telewizji kablowej w USA
- 7,3 mln widzów.
Ciekawe czy byś nie histeryzował jakby Ci dziecko zaginęło w lesie pełnym żywych trupów.
tak właśnie myślę, że mogły ich nie poczuć bo wokół pełno samochodów wypełnionych trupami rozkładającymi się i zmieszane zapachy... ale mogli tak to pokazać że te zombie coś jednak czują, stoją wokół tych samochodów i obracają się, wąchają, a nie tak po prostu przechodzą.
Z tym ze ich nie dostrzegł to dlatego, że zamiast patrzeć dookoła to zerkał tylko w jedną stronę i gadał sobie z kolegą. A potem odwrócił się do tyłu i wtedy je zobaczył. Obstawiam że wyszły z krzaków przy autostradzie po czym szły już prosto autostradą między autami.
Dokładnie tak. I ja nie zgadzam się z zarzutami pod kątem leżenia pod samochodami. Uważam, że akcja na autostradzie była jednym z najlepszych momentów w całym serialu jak dotąd :) Wyraźnie pamiętam motyw 'stada' z komiksu (choć oczywiście tam było to trochę inaczej) i tak się zastanawiałem kiedy to wykorzystają.
Jak na razie scenarzyści zwinnie manewrują pomiędzy komiksem a własnymi pomysłami i jestem zdania, że świetnie im to wychodzi z 2 powodów:
Po 1 primo konwencja komiksu jest zachowana! Pomimo braku sztywnego trzymania się pierwowzoru, twórcy serialu - tak samo jak komiks kładą nacisk na RELACJE MIĘDZYLUDZKIE (stąd tyle krytykowanych przez wielu scen GADANYCH zamiast scen AKCJI). Uważam to za wielki plus, sama rozwałka szybko by się zaczęła nudzić - kiedy flaki opadły by już na ziemię, nic sensownego raczej by nie zostało.
Po 2, nigdy nie wiemy do końca co się stanie, nawet jeśli znamy komiks na pamięć - i to kolejny wielki plus.
Co do zarzutu braku konsekwencji: (tzn jak wielu już podało na tym forum przykład że w 1 sezonie musieli obsmarować się trupem żeby nie zostać wyczutym, a tutaj nagle leżą sobie pod samochodami i nic.) Zgadza się, ale nikt chyba nie zauważył, że w 1 sezonie wysmarowali się trupem po to by móc CHODZIĆ między zombiakami. I wcale nie jest oczywiste, że leżąc pod samochodami zombie wyczuliby ich bez problemu. A po za tym zostali totalnie zaskoczeni przez stado więc nie mieli ani czasu na ucieczkę ani tak naprawdę żadnej innej opcji.
Motyw zaginięcia Sofii faktycznie irytujący lekko, gówniara miała jasno powiedziane przecież, z drugiej strony ja na miejscu Ricka bym jej nie zostawił.
Mam nadzieję, że Andrea ucieknie z Shanem, mogłoby być ciekawie :)
Nie zgadzam się, fragment na autostradzie był dla mnie najbardziej nużący - ani się nie bałem, ani nie byłem zaciekawiony. Sam początek tej akcji był idiotyczny. Nie wiem jak w komiksie ale tu ten dziadek obserwuje okolice żeby nic ich nie zaskoczyło, a nie zauważył grupy 100 zombie idących pomiędzy samochodami. Głupie też było zapowiedzenie ich, na początku dziadek patrzy przez lornetkę żeby zobaczyć czy coś tam jest, tzn. że to na co patrzy jest dość daleko ale kiedy pokazują wszystko z daleka jest tyle zombie że tylko niewidomy idiota nie zauważył by ich (jest to około 14 minuty). Wszystkie zombie pojawiają się znikąd.
Mam nadzieje że to tylko ten odcinek i reszta będzie ciekawsza bo pierwszy sezon naprawdę mi się podobał. Ale jeśli miałbym oceniać ten odcinek dał bym mu 5/10.
a ja się z Tobą nie zgadzam. Nie kumasz czczy po prostu. Motyw stada w tym odcinku wklepał mnie w fotel i zmarszczył totalnie brwi!!! Choć nie, już podczas przeszukiwania samochodów byłem wbity w fotel. Scena na 8 w skali do 10.
Hmmm, w ogole to Shane dosc dlugo sie "trzyma" w serialu... w oryginale "odpadl"dosc szybko :/
sama rozwałka szybko by się zaczęła nudzić ???????????????
MNIE NIGDY NIE ZNUDZI.
NUDZI MNIE MIEDLENIE JEZORAMI I TE DZIECI.
..... było 8/10 teraz 5/10... zobaczymy 2x02... dawno mnie tak nie zirytował żaden nowy odcinek serialu jak ten ;]
to na ch.. oglądasz?
Moim zdaniem wszyscy, którzy od tego serialu oczekują tylko pogoni za zombiakami powinni umrzeć. Natychmiast.
Jesteście psychiczni o.O zawsze macie tylko pretensje o wszystko, ciągle marudzicie i nie potraficie (lub nie chcecie) zauważyć plusów, więcej entuzjazmu! A jak macie problem to nie oglądajcie i nie komentujcie. Nara.
Co prawda pierwszy odcinek nie powala na kolana i bywał momentami lekko nudnawy, ale czego oczekujecie po pierwszym odcinku? Od razu krwawych rzezi a'la Tarantino? Producenci pewnie chcieli zrobić jakiś wstęp do sezonu, podkład. Teraz prawdopodobnie akcja już tylko się będzie rozwijała i emocji z pewnością nie zabraknie.
Dla mnie dalej po pierwszym odcinku całość na 8/10.
no jasne, emocje muszą być dozowane. Inaczej co to za przyjemność oglądać, gdy co chwila są krwawe sceny i nieustanny widok zombie na ekranie więc nie ma punktu na który się czeka. Mnie właściwie już widok zombie znudził, teraz interesuje się bardziej ich strategią przetrwania. Im mniej zombie, tym straszniejsze one są kiedy się w końcu pojawią.
Też nie rozumiem dlaczego poniektórzy tylko potrafią narzekać. Ja widzę w tym serialu kawał dobrej roboty.
Co? Właśnie ten serial jest zbyt banalny i nudny, i przypomina właśnie tylko pogoń. Żadnych ciekawych wątków, bohaterów, no nic, po prostu klapa.
Nie po prostu może mi się przejadł, z resztą jak większość seriali, do tego nie przepadam za niektórymi bohaterami w tym serialu więc... a najbardziej denerwujacy moment "akcja na autostradzie" :)
Oglądałem już drugi odc. 2 sezonu, lepszy od pierwszego (moim zdaniem) końcówka jest zaskakująca i nieco wkurzająca- ale przede wszystkim zaciekawia, co się będzie działo dalej, także nie mogę się doczekać kolejnego.
Sam serial- jeden z lepszych jeśli chodzi w ogóle o tematykę zombie. Nie wszystkie odcinki były na takim samym wysokim poziomie, ale trzeba przyznać, że trzyma w napięciu, zdarza się czasem że się przeciągną dialogi, całusy i inne pierdy, ale warto poczekać potem na kulminacyjną scenę np. scena przy ognisku, biesiada, śmiechy, chichy aż tu nagle zgraja zombie wyskakują z lasu :P
Wracając do odc. 1 sezonu 2, zaje**sta była sytuacja gdy Daryl przykrył się trupem, bez żadnych zahamowań, (wiadomo że był w sytuacji "ekstremalnej", ale zdawał się wyglądać tak jakby się nawet nie brzydził) w dodatku szczęka trupa otworzyła się i objęła jego usta.... hehe wspaniała gra :))
Pozdrawiam wszystkich oglądających i czekających na nowe odcinki !
A można wiedzieć gdzie oglądałeś ten 2 odcinek?? Bo jestem po prostu ciekaw. Ale wiedz że biorę pod uwagę fakt że może mieszkasz w innym kraju i może być szybciej :D
Sory, pomyliło mi się, bo ten odcinek po prostu jest dłuższy... to nie 2 ale pierwszy.... jeszcze raz sory za zrobione nadzieje, musimy poczekać jeszcze :D a mieszkam w Polsce... :)
Ok nie ma problemu :D Tak się zapytałem bo to jedyny serial obok Gotowych na Wszystko który mi się podoba a jestem dość wybredny jeżeli chodzi o tego typu "rozrywkę"
Osobiście mi się podoba, jestem teraz na tropie śledzenia ciekawych seriali jako że wcześniej nie było zbyt wiele czasu(Mimo że TWD oglądałem już dawno temu). I z całym zadowoleniem stwierdzam że mi się podoba, co z tego że nie idzie wraz z komiksem? Scenarzyści mają własną inwencje na zrobienie serialu i mi to pasuje, jakiemu serialowi nie zdarzają się takie wpadki jak ta w którym Dale nie zauważa chmary zombie? To jest pikuś i można to wytłumaczyć, malkontenci, obejrzyjcie sobie Terra nove tam jest ciekawie i można się pośmiać. A potem wróćcie i stwierdźcie że TWD to jednak nie taki crap jak tu wszyscy piszą.
Zachowanie dziaciaka też można wytłumaczyć, uciekła bo to... dzieciak!
Więc sezon 2 idzie dobrym torem i teraz dopiero serial zaczyna się rozkręcać czekam na drugi odcinek.
I pamiętajcie!
Haters gonna Hate...
Terra nove to warto oglądać chyba tylko dla wątku Skye (Allison Miller), która mnie osobiście niezwykle jara ( :D ) i dlatego też przebiłem się z trudem, bo z trudem, przez pierwsze 4 odcinki.
Najbardziej mnie powalił ostatni moment, kiedy chłopiec dostał kulkę i oczywiście biedny główny bohater dostanie opieprz od całej ekipy więc z zniecierpliwieniem czekam na 2 odcinek a pierwszy odcinek drugiego sezonu - miodzio tylko niech robią więcej odcinków w jednej seri.
dla mnie rewelacja. Jestem w 38 minucie i muszę odsapnąć :-) Jak dobrze zbudowane napięcie!!! Gra aktorska o niebo lepsza niż w pierwszym sezonie, choć dalej miałoby się ochotę lepszej ... Idę po ciacho :-)
Jestem właśnie po odcinku jak dla mnie 6/10 już nie mogę oglądać tych amerykańskich chorych scen pomijając setki zombi znikąd.Wygląda to tak zgraja przygłupów szuka po lesie paro letniej dziewczynki po czym następnego dnia spotykają w środku dnia zombi siedzące w kościele. Muszą się zatrzymać i pomodlić, niedługo nastanie noc więc oczywistą rzeczą jest rozdzielenie się na dwie grupy i wysłać na poszukiwania dwóch policjantów z 6 letnim chłopakiem,który stwierdził ,że zaginiona jest jego przyjaciółką...... matka nie ma zamiaru iść bo i po co skoro już się modliła to sprawa jest wygrana.Wniosek jest jeden skoro macie godzinę czasu na poszukiwania kogoś w lesie gdzie mogą być zombi tym bardziej jak to jest kilku letnie dziecko zawsze znajdźcie czas na podziwianie jeleni,najlepiej wybrać się na jagody albo grzyby bo chyba to był jedyny cel dlaczego szeryf zabrał syna do lasu ;] PS Nie można stworzyć nic gorszego od Terra Nova :D
pieję z was ludzie. Jedni narzekają, że dorośli w tym serialu nie uczą dzieci dbania o siebie i przetrwania, a drudzy że w końcu postanawiają zacząć wprowadzać najstarszego z nich w "tajniki".
Biorąc pod uwagę jak mały zrobił się obóz ocalałych, ważne jest żeby dzieci nie były tylko kulami u nogi i należy zacząć je przystosowywać do życia samodzielnie i radzenia sobie. Zabranie syna na poszukiwania małej są tego wyrazem.
Matka całe szczęście, że nie poszła, bo jej histeria do niczego dobrego w poszukiwaniach nie doprowadzi.
Jedyne co trochę zgrzytało w tym odcinku to sceny modlitwy. A co do zombie pojawiających się znikąd, gadacie zupełnie tak jakby w horrorach mało było takich scen.
A to, że gdzieś też jest źle to jest argument na to, że nie jest źle czy jak? :)
Walking Dead straszliwie przynudze, a gra aktorska jest tak słaba i irytująca, że chce się wyłączyć telewizor.
Synku? Weż zacznij myśleć i przestań się ośmieszać. Wtłocz troszkę marytoryki do swoich wypowiedzi, a może ktoś cię będzie brał na poważnie.
Oglądam, bo bardzo odpowiada mi tematyka i wciąż mam nadzieję, że serial się rozkręci. Po za tym, ocena 5/10 to nie jest jakaś tragedia, tylko serial średniawka, który można obejrzeć jak się nudzisz. Gdybyś zaczął skupiać się na argumentach a nie na pyskówkach może byś to ogarnął. Ja przedstawiłem swój pogląd, mam do tego prawo, jeśli masz ochotę to skonfrontuj go ze swoim, a nie w gnojarski sposób starasz się obrazić drugą osobę.
Mnie trochę wkurzył 1 odcinek drugiego sezonu. Miał masę logicznych błędów, horda zombiaków która pojawiła się znikąd. Dosyć naiwna cała sytuacja w lesie i Rick musiał zostawić ją w lesie tak , żeby odciągnąć zombiaków LOL. I ogólnie aktorsko strasznie się zrobiło sztucznie. Naprawdę zawiodłem się, jeżeli 2 odcinek nie uratuje tej serii to nie będę tego oglądać.
co w tym dziwnego? nie miał żadnej broni przy sobie, która by mu pozwoliła na zabicie dwóch zombiaków bez hałasu, a jednocześnie nie narażając się na ugryzienie drugiego. Musiał ich na tyle oddalić od dzieciaka, żeby nie musieć się martwić o niego, czy zombie się nie pokusząp rzypadkiem na młodą zamiast na niego.
A to dlaczego dziewczynka zboczyła z drogi na autostradę nie jest jeszcze powiedziane.
Odcinek był fajny choć fakt było kilka głupich sytuacji :> Już kilka osób wspomniało właśnie o tym stadzie na autostradzie. Na blondynę nie mogę już patrzeć tak mnie wkurza. Dałabym jej po ryju i by się skończyło jej marudzenie :> Na początku wkurzyło mnie, że Sophia nie posłuchała Ricka tylko uciekła z tej kryjówki, gdzie miała na niego czekać ale potem pomyślałam, że może była przestraszona i chciała jak najszybciej wrócić do swojej mamy. Dziwne, że nie mogli jej znaleźć bo przecież Rick i Dayle zaraz zaczęli jej szukać a szli przecież po jej śladach, więc nie mogła daleko uciec. Też była zmęczona, głodna i przestraszona a to bardzo wyczerpuje organizm, więc musiała zrobić gdzieś postój.
No nic dowiemy się w następnym odcinku co i jak :)
ciekawe, że jedyna kobieta w serialu, która nie chowa się za plecami mężczyzn płacząc, wywołuje takie negatywne reakcje u samych kobiet...
Bo ona cały czas marudzi a to, że chciała umrzeć a, że chce broń i tak w kółko :P A tak poza tym to zdarzyło jej się chować i płakać :> Dla mnie to może sobie iść nawet sama w świat i krzyżyk na drogę ;)
Andrea to najlepsza postać komiksu i serialu też, najsilniejsza ze wszystkich lasek (no w komiksie może poza jedną). Obecnie w serialu ma gorszy okres ale jej minie:) Zobaczycie ;P
No właśnie ja także uważam że obok Rica i kilku innych osób Andrea to najciekawsza postać zarówno serialu jak i komiksu. Czekam ąz się trochę pozbiera i w tedy jej wątek mam nadzieje się rozwinie. Poza tym liczę jeszcze na postać tego czarnoskórego Tyreesa czy jak mu tam bo wiemy że Hershel będzie:D A co do samego odcinak. Ja uważam że był bardzo dobry. Nie zamierzam się zagłębiać w szczegóły ale chcę się trochę przyczepić tej sceny na autostradzie. Po pierwsze nie było aż setki zombie jak to ktoś napisał, a po drugie chyba niektórzy nie oglądali zbyt dokładnie. Zarówno po jednej jak i drugie stronie autostrady jest LAS!!!! wiec nie oznacza to że pojawiły się znikąd jak tu piszecie. Może np. usłyszały odgłosy jadących samochodów i to ich zwabiło a poza tym ma się wrażenie (przynajmniej ja takie miałem) że wychodzą one z lasu po prawej. Oczywiście tak jak była pokazana scena. Moim zdaniem nie ma co psioczyć na pierwszy odcinek. Poczekajmy na akcję w więzieniu i będzie git.
popieram was ;) Andrea to moja ulubiona postać i liczę na to, że rozwinie się do poziomu baby z jajami większymi niż u wszystkich facetów z serialu razem wziętych (może poza Darylem :P )
W scenie na autostradzie zauważamy stado zombiaków dopiero w momencie gdy zauważają je bohaterowie. Zombie zaszły ich od tyłu, a Dale we wcześniejszych scenach obserwował kierunek w którym jechali, w którym poszli plądrować samochody, więc mógł nie zwrócić uwagi na tyły, gdy jego towarzysze zapuszczali się w przeciwnym kierunku, a gdy już się odwrócił czasu było już mało. I faktycznie wyglądało to tak jakby wyszły z lasu po prawej stronie.
Ogólnie otwarcie sezonu bardzo dobre i dziwię się, że tyle negatywnych emocji wywołał. Mnie podobał się ze względu na podobieństwo do odcinka pierwszego sezonu nr 1 (który uważam za najlepszy). Napięcie było bardzo umiejętnie stopniowane, mimo iż już znamy realia, w jakich przyszło żyć bohaterom, ten odcinek owiany był tajemnicą, dla mnie było to odkrywanie niewiadomego na nowo, a scena na autostradzie od samego początku wzbudzała dreszczyk emocji.
Co do sceny z dziewczynką. Rick przecież wyjaśnił dlaczego zostawia małą. On się męczy zombie nie, nie da rady sam zabić dwóch jednocześnie, więc wymagało to ich rozdzielenia, a priorytetem było odciągnięcie ich od kryjówki dziecka. A to, że dziecko się zgubiło, to przecież nic dziwnego. Biegło przez las na oślep, żeby ocalić swoje życie, a dodatkowo pamiętajmy, że świat opanowany przez żywe trupy nie należy najprzyjemniejszych i w takich sytuacjach, w których nasze życie jest zagrożone w dodatku przez takiego "sympatycznego" pana zombie trudno o zdrowy rozsądek i logiczne myślenie. Wiele działań podejmujemy instynktownie.
Zgodzę się, że w drugiej części odcinka akcja spowolniła, ale nie nudziłem się, oglądałem z zainteresowaniem. A zapowiedź kolejnego epizodu sprawiła, że już chciałbym go zobaczyć :)
No właśnie ja także się dziwię. Powiem szczerze że pierwszy odcinek drugiej serii właśnie zachęcił mnie do obejrzenia drugiego :D O i jeszcze jedno. W końcu jedna osoba która podała dokładnie jak to mniej więcej wyglądało na tej autostradzie.
najwidoczniej większości widzów trzeba pokazywać klatka po klatce o tutaj zombie wychyla się zza krzewa po lewej stronie - tak, to stąd wyszedł!" bo nie mają wyobraźnie za grosz. Dla mnie ta scena jest jasna. My widzimy zombie dopiero wraz z bohaterami. Bohaterowie dostrzegają je dopiero gdy się odwracają... Nie wiem jak można się czepiać o coś tak oczywistego :/