Już Ci kolego uzasadniam, każdy ojciec po takich traumatycznych przeżyciach nie daje dziecku odejść od siebie, na wątpie by pozwolił się zbliżyć do jakiejś zwierzyny w lesie, baaa mało tego nikt By dziecka na poszukiwanie kilku latki ze sobą nie wziął.
dlatego, żę po
1 Jest to niebezpieczne
2 idą szukać dziecka więc chcą ją znaleźć, pzeszukasz jak najwiecej miejsa a chłopak by ich napewno spowalniał.
Prawda że polować ktoś mógł i taką świadomość powinien mieć rick że w takich czasach gdzie nie ma żarcia i są na terenach gdzie farma za farma mogą być ludzie polujący, mogą być pułapki etc.
Więc po jako cholere brać dziecko do lasu by znaleźć inne dziecko ?? mało CI ??
Co do schowania dziewczynki w norze no prosze Cie nie trzeba było zostawiać jej w dziurze by odejść nie wiadom ogdzie i schować się za drzewewm by kijem zabić dwóch zombiaków, mógł swobodnie sobie poradzic z dwoma truposzami mając ją na widoku. albo chociaż ich powalić i uciekać dalej. wcale nie odbiegli od autostrady.
Ja nie pisałem o wszystkich idiotyzmach ze stony naszych bohaterów.
Wytłumacz scene gdzie są na autostradzie i w co drugim samochodzie jest jakiś trup, oczywiście się nie rusza ale jest zombiak, a mały sobie śmiga po samochodach i szpera:D która matka czy ojciec czy ktokowliek z grupy by na to pozwolił ?? a dzieciak znajduje jeszcze cały zestaw siekier przypięty do zombiaka i mu zabiera .... już to widze.:)
Co do Twoich obelg kolego to gdybym był taki tępy jak TY i po 2 3 odcinkach 2 sezonu słabych jak dlamnie z serialu zrezygnował to bym nie widział odcinka numer 7 drugiego, który jak dla mnie był najlepszy jak narazie.
Zwłaszcza że napisałem iż 1 sezon jest OK
I widzisz gamoniu ? warto nie przerywać:-)
Ukończyłem sezon drugi, ubawiła mnie scena gdzie ten mały po raz kolejny grasuje po lasku tym razem z giwerą w dłoni i rzuca kamyczkami w umarlaka, oczywiście nikt 10 latka nie pilnuje, później znika im z domu i nikt nie wie gdzie on jest tym czasem on strzalem w głowe likwiduje jednego z przemienionych.
Ktoś tu napisał że moda na sukces.... oj nie wiem czy w modzie aż tak naciągali:D
Ale Ty jesteś głupi. Każdy sądzi wg siebie. Ty byś zachował się inaczej, ktoś inny zachowuje się inaczej. Wychodzisz z durnego założenia, że wszyscy mają zachowywać się racjonalnie???? Nie, ktoś ma prawo zachowywać się głupio, źle, nieodpowiedzialnie. Są tacy ludzie! I takie osoby przedstawiane są choćby w tym serialu. Może postawa Rica była nieodpowiedzialna, być może. Jednak pozostaje ona realna. Choćby przez to, że ludzie zachowują się różnie. Podejrzewam, że jesteś za tępy, żeby to zrozumieć. Koleżko:)
Jedna dwie sytuacje i owszem .... ale tego jest cała masa,absolutnie nie będe pisał że jesteś tępy bo masz inne zdanie ja Ci dałem argumenty Ty stwierdzasz że jestem tępy więc szkoda dyskutować z kimś kto ubliża na każdym kroku.
Poza tym ukończyłem sezon 2 scena w której Lori bez problemu radzi sobie po wypadku samochodem z dwoma zombiakami, potwierdza idiotyczne zachowanie Ricka w lesie, no bo skoro 40 kilka chudzina dała im radę to i zastępca szeryfa policji, wyszkolony, doświadczony powinien dać.
No dobrze skoro można wybaczyć im niedopilnowanie dziecka 2 moze 3 razy ale dzieje się to po raz kolejny gdy rzuca sobie kamykami w zombie w lesie obok farmy, albo gdy znika z domu i strzela do Shane, gdy wchodzi do szopy gdzie przetrzymują tego chłopaka co go z miasta przywieźli rannego, ileż potrzebujesz tych sytuacji by dojść do wniosku ze scenariusz jest bzdurny.
W ogóle cała wycieczka Lori do miasta za Rickiem i dziadkiem jest debilna wręcz.
Po 2 sezonie stwierdzam że Shane wymiata, myśli logicznie, rozsądnie, ma jaja a Rick to frajer niestety szkodzi grupie na każdym kroku.
"I widzisz gamoniu ? warto nie przerywać:-)". Po co to napisałeś, panie "nikomu nie ubliżam"? No ale i tak jesteś w miarę przyzwoity skoro w paru kwestiach dałeś się przekonać. Serial nie jest debilny, po prostu spełnia pewną swoją konwencję. Debilna jest za to "Hobbit_Bitwa pięciu armii" pomijając walkę Azoga z Thorinem.
Serial jest debilny i to od przeszło trzech sezonów. Zaprzeczanie temu nie ma sensu, bo to co obserwuje się czasami na ekranie zakrawa o czystą kpinę. Zdecydowana większość bohaterów popełnia tak kolosalne błędy, że człowiek czasami się za głowę łapię, iż w ogóle coś takiego mogło mieć miejsce mimo już dwuletniego życia w czasach postapokaliptycznych. Niestety, TWD kompletnie nie przedstawia realistycznego obrazu życia po globalnej pandemii, ukazując bohaterów jako niemrawych idiotów bez cienia racjonalnego pomyślunku w działaniu.
Ogólnie tak patrzę na to z boku i strasznie to wszystko schematyczne i do przewidzenia. Idą idą ... co jakiś czas kogoś ugryzą, umrze, pochowają go i dalej ten sam schemat w kółko ... wplatają jakąś marną fabułę z gubernatorem czy azylem i każda kończy się tak samo... no ale widać głównym założeniem serialu ma być podziwianie ludzkich emocji, zachowań w walce o przetrwanie itd a przy tym lekka dawka strachu.
Ten ostatni odcinek to była totalna porażka ... zaserwowali 30min patrzenia jak facet leży pod ściana i krwawi widząc przy tym umarłych którzy z nim pogadują, ale nic to do niczego nie wnosi. - z tego odcinka ważne jest może 20 sekund czyli decyzja o drodze do Waszyngtonu i odnalezienie pustej wioski do której zmierzali. Zaleciało modą na sukces w tym przeciąganiu akcji.
Macie rację, koledzy, serial nie jest o zombie. Wycofuję tamte słowa, pomyliłem się. Podkreślić chcę jednak, że intro to jedna z mocniejszych stron serialu. Jeśli nie najmocniejsza.
Jeśli ktoś pisze, tak jak ja, że serial jest nudny jak flaki z olejem i że z 40 minut odcinka 35 jest zajętych dialogami i to na poziomie tak marnym, że dopada człowieka zażenowanie, gdy ogląda, to nie znaczy od razu, że potrzebuje non stop akcji i krwawej jatki, żeby móc go oglądać. Macie nawyk kontrargumentowania skrajności przeciwną skrajnością. Można zrobić serial, gdzie jest dobra akcja i gdzie jednocześnie są ciekawe rozważania. W TWD rozważań nie ma. Za każdym razem, gdy ktoś zabiera się do rozmawiania w tej produkcji, aż mnie skręca w środku, bo po pierwsze wiem, o czym będą mówić, po drugie nie ma to znaczenia, po trzecie Ci wszyscy bohaterowie są tacy sami. Oni wszyscy mówią to samo, mają te same rozterki, są tak samo nudni. I naprawdę, możecie sobie wmawiać, że tak było w komiksie, albo tak wyglądałaby rzeczywistość po zarażeniu ludzi owym wirusem, ale serial jest serial i ma się go dać oglądać. Na tym polega sztuka, połączyć wiarygodność wydarzeń z zaciekawieniem.
Pomijając fakt, że logika wymyka się twórcom spod kontroli (zachowanie zombich - raz biegną jak Bolt, raz ledwo powłóczą nogami, działanie wirusa, raz zamienia w zombie po 4 minutach, raz po 12 godzinach), pominę fakt, że gra aktorska jest naprawdę na poziomie wspomnianych już w wątku telenowel, pominę fakt, że błędów w tym serialu jest tyle na odcinek, że można by o tym ciekawy dokument nakręcić (pozycje aktorów i rekwizytów między ujęciami itp.).
Serial jest po prostu przegadany. Brak akcji to tam... mniejsza z akcją. W odcinkach po prostu nic się nie dzieje. Ich fabułę można by notować na kartkach A5 wielkimi literami.
Takie seriale jak "The Borgias" albo "Rzym" upadają, kończą się nagle, bo nie starcza budżetu, za droga charakteryzacja, scenografia, kostiumy. A taki bubel jak TWD wciąż płodzi kolejne serie.
Jedyne plusy serialu TWD:
- zdjęcia (sporadycznie genialne ujęcia, na przykład człowiek idący w polu z intra najnowszego sezonu, albo ruchomy wzdłuż rzeki kadr więzienia - również z intra);
- charakteryzacja zombich.
I pamiętajcie, to tylko moje zdanie :). Każdy ma swoje.
Uwielbiam te narzekania, że w serialu jest za mało akcji, widzę, że po 5 sezonach ludzie nie mogą zrozumieć braku nieustannej akcji. Jak w wielu tematach mówiłem ten serial nie opowiada o zabijaniu zombie tylko o wpływie apokalipsy na ludzką psychikę i to nigdy się nie zmieni tak jest w komiksie i tak będzie w serialu a jak się nie podoba to poprostu przestańcie oglądać.
Nawet dramat może być emocjonujący, ale to co serwują nam twórcy jest po prostu mdłe i bez polotu. Mają idealny temat, a nie potrafią go wykorzystać. Wpływ apokalipsy na psychikę jest tu ukazany w najbardziej absurdalny z możliwych sposobów. Bohaterowie idą w najśmieszniejsze skrajności, stając się karykaturami samych siebie. Ich decyzje często zakrawają o kpinę, a ogólny rozwój pozostawia wiele do życzenia. W cale nie dziwię się głosom krytyki bo ten serial jest cieniem tego, co było w sezonach 1-2.
Pewnie że tak, jak komuś się nie podoba, to niech nie ogląda. A tutaj pod serialem mają być tylko okrzyki uwielbienia dla serialu. Czy Ty się chłopie z choinki urwałeś? Czy urodziłeś wczoraj? I czytaj ze zrozumieniem. Nikt nie chce ciągłego zabijania zombich. Ale niech dzieje się COKOLWIEK.