PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177440
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

co się stało z Szejnem? W momencie, gdy wraca z wyprawy po respirator z Otisem i ma te
przebłyski w łazience patrzy sobie na głowę i brakuje mu włosów. A potem ogolił sobie głowę, po
jakimś czasie Rik zabił go, bo był już łokerem. O co chodziło? Szejn był wcześniej ugryziony czy jak

MrFantastic

To nie było czasem tak, że Otis wyrwał mu te włosy gdy się "rozstawali"? A ogolił się po to żeby reszta tego nie zauważyła i nie nabrała jakichś podejrzeń. Ale ja już tego aż tak dobrze nie pamiętam, bo oglądałem to bardzo dawno temu.

chyba niee, bo szejn strzelił otisowi w nogę zanim go zostawił i tamten nie miał szansy mu wyrwać włosów chyba

MrFantastic

Strzelił mu w nogę, ale jak brał od niego plecak, to Otis wyrwał mu włosy i dlatego się ogolił, łokerem stał się dopiero jak Rick go zabił.

tiger31648

aaa to faktycznie, nie zauważyłem tego. Dzieki :)

MrFantastic

to Otis wyrwał mu włosy? o_o

MrFantastic

Nie mogę uwierzyć, że tego nie zrozumiałeś... IQ godne Forrest Gumpa. Może i ty odniesiesz taki sukces? Pora kupić kuter.

BeeBee61

no jasne, nawet lubię grać w ping-ponga ;p

MrFantastic

To nie może być przypadek. Masz może czarnego kolegę z wadą wymowy?

BeeBee61

mam białego kolegę z wadą wymowy. Niestety nie wybieramy się na wojnę ;P Tu raczej stabilizacja, skończyłem studia i wybieram się do pracy, a może zwerbują nas do wojska? Kto wie. Na razie szukam jeszcze Jenny :D

MrFantastic

Myślę, że Szejn nie zamienił się w łokera bo wstał zbyt szybko. Wydaje mi się, że chciał zrobić kawał Rickowi, że niby stał się zły, chce przejąć władzę nad grupą i zabrać mu rodzine, a głupi Rick dał się nabrać i uderzył Szejna nożem. Szejn jednak nie umarł i kiedy już wstawał i miał nastąpić finisz całego skeczu, a sam Szejn miał krzyknąć: NIESPODZIANKA, albo ŻARTOWAŁEM (nigdy już się nie dowiemy co chciał krzyknąć) - Koooorl (który też chyba dał się nabrać) go zastrzelił.
Trochę szkoda mi Szejna, bo on tylko chciał zrobić coś śmiesznego...

mejbirdus

"Trochę szkoda mi Szejna, bo on tylko chciał zrobić coś śmiesznego..."
Mnie zaś szkoda ciebie, bo ty też chciałeś zrobić coś śmiesznego i tobie również to nie wyszło.

MrFantastic

"Szejn" nie był wcześniej ugryziony, gdybyś oglądał uważnie to byś wiedział, że wszyscy są zarażeni. Wiadomo to od gościa, tego naukowca, nie pamiętam jak się nazywał. Przed śmiercią powiedział Rick'owi, że każdy ma to w sobie i zamienia się w szwendacza po śmierci, chyba, że jego mózg jest uszkodzony. Zapewne to troll, ale widząc komentarze wyżej zauważyłem, że nadal nikt nie odpowiedział na to ostatnie pytanie.

TomKinoman

Ale zaraz... skąd wiesz co powiedział naukowiec Rickowi? Nikt tego nie słyszał poza Rickiem, a Rick "powtarzając" jego słowa mógł kłamać

mejbirdus

mógł i miejmy nadzieje, że to będzie jakieś rozwiązanie na przyszłość, gdy serial będzie się kończył, okaże się, że Rick jako jedyny wiedział jak zapobiec wirusowi, ale miał temu nikomu nie mówić, bo "coś tam" ;) o ile będzie koniec bo z zapowiedzi tworców to zanosi się na swego rodzaju zombie-telenowele ;p Jak faktycznie będzie te 12 sezonów to za kilka lat będą ten serial nazywać "Moda na zombie" ;p

volker92

Skończą go pewnie za 3-4 sezony, gdy dojdą do epizodu nr 126 (na razie są na poziomie komiksowego zeszytu nr 61). Pomiędzy epizodami nr 126 i 127 (które ukazały się w tym roku, odpowiednio w maju i czerwcu) są bowiem 2 lata akcji różnicy, a zeszyt nr 126 kończy epicką rozprawę z głównym jak na razie antagonistą serii. Podejrzewam, że nie będzie już lepszej okazji na "normalne" zakończenie serialu, także ze względu na końcowe słowa Ricka.

Spoiler
Nikt nie wie, co wywołało zarazę i nikt jej nie powstrzyma. Kirkman powiedział to głośno i wyraźnie. Tak, Eugene też nie wie.

Evangarden

No, ale twórcy mówili, że jest zaplanowane na 12 sezonów, pojawiaiły się też informację, że do roku 2022, więc na jedno wychodzi. Było to też napisane na strefie.

Tak widziąłem jak Kirkman mówił, że sprawa zarazy w komiksie jest i będzie nierozwiązana, co nie oznacza, że nie będą chcieli tego rozwiązać w serialu. Popularność jest na tyle duża, że być może się ugną pod presją ludu, który będzie się w końcu domagał jakiś wyjaśnień choćby niepowodujących pokonanie wirusa, ale jakiekolwiek w tym kierunku.

volker92

Kirkman swego czasu twierdził, że komiks nie będzie miał końca, potem zmienił zdanie i stwierdził, że będzie długi na 300 odcinków. Biorąc pod uwagę, że komiks ukazuje się średnio co miesiąc, wczoraj ukazał się numer 130 (czyli zostało jeszcze 170), a numer 132 ukaże się w 11. rocznicę wydania numeru 1, policz sobie, ile jeszcze czasu zostało. O ile komiks to dla Kirkmana i jego współpracowników (m.in. Adlarda i Rathburna) długoletnie i raczej pewne źródło dochodu, to telewizja rządzi się swoimi prawami, więc trudno podejrzewać, że takie same wyniki oglądalności utrzymają się przez długi czas. Poza tym, naprawdę ciężko znaleźć choć kilka seriali cotygodniowych, które jednocześnie są dłuższe niż 7-8 sezonów i cieszą się niezmienną popularnością. AMC zamknęła niedawno niesamowicie lubiane "Breaking Bad" po 5. sezonach, dlaczego więc miałaby nie zrezygnować z TWD po (spoiler)tym, jak "Milicja" Ricka pokona Negana(/spoiler)? Twórcy mogą sobie teraz mówić wiele rzeczy, ale prawda jest taka, że ciężko sobie wymarzyć lepszy koniec serialu niż po zrealizowaniu tomu nr 22 i oni najprawdopodobniej sami dobrze o tym wiedzą. Lepiej chyba odejść na szczycie niż po kiepskich wynikach oglądalności, ucinając serial w "połowie". Komiks to kronika życia Ricka Grimesa, ciężko oczekiwać, że serial dorówna mu długością, zwłaszcza że komiksowy Rick zdąży się pewnie zestarzeć.

To na razie tylko moje przemyślenia. Chociaż z drugiej strony, począwszy od 2015 roku komiksy będą się ukazywać co 2 tygodnie - już na stałe (chyba kiedyś już to praktykowano i powrócono do formy miesięcznej). Kto wie, może to m.in. po to, by serial je szybciej dogonił.

Poza tym, od tomu numer 23 (czyli epizodu nr 127) zaczyna się całkowicie nowa "era" w TWD. Jak na razie nie ma to wiele wspólnego z poprzednimi tomami, tryb życia bohaterów diametralnie się zmienił. No ale to, że twórcy serialu poczują kasę i będą ciągnąć serial w nieskończoność (w takim wypadku kwestią czasu jest, aż przegonią komiks) jest o wiele bardziej prawdopodobne niż to, że wyjaśnią przyczynę epidemii. W końcu całe uniwersum TWD to kura znosząca nawet nie złote, a platynowe jaja.

"co nie oznacza, że nie będą chcieli tego rozwiązać w serialu."
Oznacza, bo Kirkman postawił sobie taki cel już na samym początku. To jedna z fundamentalnych podstaw całego uniwersum. Nie powiedziano, co wywołało zarazę nie dlatego, że nikt tego nie wie, a dlatego, że to wbrew pozorom kompletnie nieistotne. Dawny świat już nie wróci i bohaterowie doskonale zdają sobie z tego sprawę.

"Popularność jest na tyle duża, że być może się ugną pod presją ludu, który będzie się w końcu domagał jakiś wyjaśnień choćby niepowodujących pokonanie wirusa, ale jakiekolwiek w tym kierunku."
Pod jaką presją ludu? Większość fanów, którzy czytają komiksy i/lub oglądają serial nie dla sensacyjnych scen z zombie, wiedzą, że to nie o zombie tutaj chodzi, a geneza zarazy ich już kompletnie nie obchodzi. "Pod presją ludu" Kirkman nie ugiął się także, gdy proszono go i pytano o to, czy Daryl pojawi się w komiksie. Nie pojawił się, "zastąpiono go" (w cudzysłowie, bo to postać stworzona na potrzeby serialu) innym kusznikiem. Analogicznie było z bratem Ricka albo wtedy, gdy poproszono Kirkmana o wyjaśnienie na łamach komiksu, co się stało z mieszkańcami Woodbury.

Streszczenie Letter Hacks (kolumny w komiksie, w której Kirkman odpowiada na listy czytelników), zeszyt #8, maj 2004 roku:
"Kirkman establishes that he is never going to provide a rational explanation for how the outbreak occurs. He thinks any explanation would disrupt the normalness, and border "science fiction". He is more interested in what happens post-outbreak than what had happened leading up to it. "

I ponownie, #36, marzec 2007 roku
"Kirkman doesn't plan on ever writing what caused the apocalypse."

To bardzo mało prawdopodobne, po prostu. Poza tym, po co to komu? Połowa wyjątkowości uniwersum poszłaby się j*bać.

volker92

Widzę, że serial skończy się wtedy,gdy będą kolonizować Marsa.

E tam, w 4 lata (4 sezony) nie dotarli nawet do sąsiedniego stanu. :P

Evangarden

Spoliery omijam, nie chce wiedzieć co się stanie, bo to jedyne co mnie przy tym serialu trzyma xD ale dzięki wielkie za przybliżenie jak to wszystko wygląda i jak się maluje przyszłość TWD ;) Powiedz mi akcja serialu dotychczasowa stanęła na mniej więcej którym epizodzie z komiksu? Gdzie teraz jesteśmy?

Co do wytłumaczenia zarazy, masz rację, chyba to nawet nic nie da, już i tak świat stoi w gruzach i nagła poprawa jest raczej niemożliwa, a taka nutka niewiedzy może zostać na zawsze ;) Czasami lepiej jest po prostu nakreślić sytuację i zostawić widzowi choćby małe pole do interpretacji, bo możemy sobie wyobrazić, że nagle nastąpiłby odcinek, gdzie by to wytłumaczyli, a nasza reakcja to byłby facepalm i zdanie"...ja pie***le, jakie to głupie" ;)

" Pod jaką presją ludu? Większość fanów, którzy czytają komiksy i/lub oglądają serial nie dla sensacyjnych scen z zombie, wiedzą, że to nie o zombie tutaj chodzi, a geneza zarazy ich już kompletnie nie obchodzi."
Tak, ale wyobraź sobie, że czytelnicy komiksu to bardziej wewnętrzne grono fanów, więc żadnej presji na Kirkmanie nie ma, może sobie tworzyć co chce, a fani komiksu będą czytać, a serial oglądają w większości ludzie, którzy nie znają komiksu i nie zamierzają "mieć go w rękach", albo nawet nie wiedzą, że to jest na bazie komiksu. Takich ludzi na pewno jest sporo. Serial ma ostatnio oglądalność około 14-15 mln bodajże, myślę, że około 9-10 mln ogląda to nie wiedząc nic o świecie komiksu, bądź gdzieś mogli słyszeć raz, czy dwa, ale jednym uchem im wleciało a drugim wyleciało. Oglądają to bo lubią, nie siedząc w świecie TWD nic poza czasem spędzonym przed ekranem. Są oni moim zdaniem w większości, bo tak jest zawsze. Zawsze w większości są ludzie bardziej podatni na manipulację, ogólnie więcej jest osób tępych, którymi da się sterować, dlatego mamy w kraju taką sytuację jaką mamy. Ale odbiegłem od tematu. Idąc tym tropem większość ogląda to ślepo w TV, bo jest fajne i tyle. Mówię oczywiście o oficjalnej oglądalności w USA. I wyobraź sobie taką sytuację, że ludziom zaczyna już się nudzić w 8 czy 9 sezonie, że cały czas to samo i nuda nuda nuda (już 4 sezon był nudny), i jeszcze niewiadomo skąd ta zaraza a tłumaczeń w tym kierunku żadnych, zero, nuul ;p i w takim momencie ci ludzie rezygnują z oglądania i oglądalność spada do 5 mln, albo jeszcze gorzej. Wtedy nie wiadomo, czy się twórcy serialu + Kirkman nie ugną.

@K2 - hehe faktycznie w między czasie wejdzie taka technika u nas na świecie, że i w TWD będą sie pojawiały świecące zombie, a bohaterowie będą mieli świetlne maczety ;D

mejbirdus

Mój błąd, serial oglądałem dosyć dawno i nie przypominałem sobie tej sceny, chodziło mi o to, jak Rick powiedział o tym reszcie grupy. Stąd wiadomo, że wszyscy są zarażeni. A to co napisałeś to ciekawe spostrzeżenie, nie pomyślałem o tym. Ja tam od razu uwierzyłem w słowa Ricka. :)

TomKinoman

Moje SOKOLE oko dokładnie wypatrzyło te 2 momenty i wszystko przeanalizowało. Skąd wiemy, że doktor nie powiedział Rickowi np. "podoba mi się twoja żona". Przecież nie powtórzyłby tego Lori, musiał wymyślić szybko coś innego. Oczywiście nie wykluczam też takiej możliwości, że też Rick mówił prawdę.
No, ale tego się już nie dowiemy.

mejbirdus

Ja podczas tej sceny myślałem że powiedział Rickowi, że Lori jest w ciąży (na podstawie badań krwi).

Valdoraptor23

Zakładając, że dziecko jest Shane'a, to możliwe że doktor o tym wiedział i faktycznie mógł Rickowi o tym wspomnieć :D

mejbirdus

"Rick, wszyscy mają wirusa... Btw, twoja żona jest w ciąży z Shanem"

Szok wywołany tym drugim zdaniem spowodował, że Rick na cały sezon zapomniał o pierwszej części xD

Valdoraptor23

"T-dog przeżyje dwa sezony i łącznie wypowie pół kartki tekstu" - szok na twarzy Ryyka mówi sam za siebie ;]

Einshaew

albo - Legia wygra z Celtikiem a potem dostanie walkowera i odpadnie...

TomKinoman

Przecież ten człowiek w tym temacie wyłącznie trolluje. Oczywistym jest, że Jenner mówił prawdę, zwłaszcza że w komiksie, gdzie Jennera nie ma, bohaterowie dochodzą do tego samego wniosku - sami.

Evangarden

A tego nie wiedziałem, bo komiksu nie czytałem. A to, że trolluje zauważyłem przy jego następnej wypowiedzi.

TomKinoman

No jasne, komiks nie wszyscy czytali, ale pomyśl, po co Rick miałby kłamać, zwłaszcza że serialowi bohaterowie także zobaczyli na własne oczy, że wszyscy są zarażeni. :P

Evangarden

Mimo wszystko zachowanie takiej wiedzy dla siebie w sytuacji gdy np Karl mógł umrzeć w nocy i zaatakować kogoś nieświadomego zagrożenia było dość "lekkomyślne-wymuszone fabułą".

Valdoraptor23

W finale drugiego sezonu, gdy Rick wręcz wykrzykuje niepokornej i nastawionej nieco buntowniczo w stosunku do niego grupie, co o niej myśli, mówi, że choć Jenner powiedział mu o tym, że wszyscy są zarażeni, to nie zrozumiał tego od razu. Ten fakt zaczął do niego docierać dopiero wtedy, gdy Shane zmarł i przeobraził się w szwendacza, choć nie został ugryziony. Tuż przed odnalezieniem więzienia był po prostu tego pewien.

Biorąc pod uwagę, że zaraz po starciu z Shanem farma została zaatakowana, Rick powiadomił towarzyszy o swoim odkryciu w zasadzie najszybciej jak się dało.

Evangarden

Z jednej strony ciężko uwierzyć, że przez cały ten czas nie znalazł się jeden moment, w którym Rick podzieliłby się wątpliwościami na ten temat z najlepszym kumplem, żoną lub "grupowym mędrcem".
Choć z drugiej mimo pozornego przestoju akcji w 2 sezonie ciągle coś zaprzątało myśli grupy, postrzelenie Carla, poszukiwania Sophii, dyskusja o zombie w stodole i pozostaniu na farmie, a na końcu zmierzająca do finału kwestia Randalla.

Valdoraptor23

Najwyraźniej z początku po prostu do głowy mu nie przyszło, że ta informacja to coś ważnego - w końcu przypomniał sobie o niej dopiero po fakcie. Czasami tak jest, że ktoś ci coś mówi, a ty kompletnie nie zdajesz sobie sprawy z tego, że to coś istotnego. A że bohaterowie podczas pobytu na farmie mieli inne zmartwienia na głowie, to inna sprawa.

MrFantastic

Szkoda, że nie przeżył do 5/6 sezonu. Chętnie bym zobaczył, jakby po dostał kijem po tych uszach od Negana.