PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=836895}

To nie jest OK

I Am Not Okay with This
2020
6,5 24 tys. ocen
6,5 10 1 24174
6,3 23 krytyków
To nie jest OK
powrót do forum serialu To nie jest OK

Netflix staje się już zbyt nachalny z tym swoim propagowaniem LGBT+ wszędzie gdzie może.

użytkownik usunięty
jarkoswawa

Niestety nie miałam tyle szczęścia i dotrwałam aż do odcinka, gdzie laski całują się na imprezie. Całe szczęście, że są one tylko po 20 min. Ktoś napisał tutaj na forum, że powinna być kategoria "LGBT" dla wygody widzów i muszę się z tym zgodzić.

Najbardziej mnie jednak bulwersują szykany i hejt za stwierdzenie zwykłych faktów np. tendencji Netflixa do wciskania wszędzie wątków homoseksualnych, nawet jeśli pasują do fabuły jak pięść do nosa, albo że w parach homoseksualnych nie występuje zjawisko prokreacji, lub że geje żyją krócej średnio o 20 lat. To już zaczyna zahaczać o jakiś fanatyzm ideologiczny i nienawiść do normalnych ludzi. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, dopiero tak od około roku widzę wyraźnie, że coś jest "nie teges" i mamy do czynienia z jakąś ofensywą ideologiczną w mediach.

ocenił(a) serial na 6

to jest prawda, że bardzo często wątki homoseksualne są wciskane na siłę, szczególnie w produkcjach Netflixa. Jednak równie często na siłę są wciskane romanse jako tako, też bym mogła się do tego przysrać. Jeśli nie przysłania to fabuły i jest naturalne, czuć chemię między bohaterami, to spoko, homo, hetero, niech se tam robią co chcą. Jak jest zbyt duże nagromadzenie sztucznych relacji wszelkich orientacji to po prostu rezygnuję i po problemie.
A wydaje mi się, że akurat w tym serialu jest to wszystko dosyć naturalne, przynajmniej ze strony głównej bohaterki (bo już ze strony Diny chemii nie czuję). I jak dla mnie w tym przypadku fajnie do tego podeszli. Wyobraź sobie, że jako osoba dorosła mogę się utożsamić z jej odczuciami (w jakimś stopniu), a super, jeśli utożsami się osoba dopiero dojrzewająca, pełna zwątpienia, jeśli chociaż gdzieś zobaczy trochę siebie, a nie narzucane normy. Mimo wszystko to ma znaczenie dla młodych ludzi szukających swoich orientacji, preferencji.

użytkownik usunięty
Mumbling_Gmork

Jedni się utożsamiają inni nie, jednym się podoba a pozostałym nie za bardzo — to kwestia indywidualnego gustu. Gdybym go obejrzała do końca, to pewnie tez dałaby, ocenę w okolicach 6.

Piszesz, że: " ...bardzo często wątki homoseksualne są wciskane na siłę, " - nie boisz się, że cię zahejtuja za to żywcem?

użytkownik usunięty
jarkoswawa

Jak dla mnie jesteś strasznie głupi dając jeden temu serialowi pomimo faktu iż go nie obejrzałeś jeśli w filmie gra pedofil to od razu mam mówić, że jest propagowaniem pedofilii??? Nie nie skazuj czyjegoś dzieła przez to że jeden element ci się w nim nie podobał!

ocenił(a) serial na 9
jarkoswawa

Po co opowiadasz nam tu o swoich homofobicznych dewiacjach względem osób nieheteroseksualnych?

ocenił(a) serial na 9

Masz jakąś chorą obsesję. Nikt normalny na to nie zwraca uwagi, Chory kraj, chorzy ludzie. Na nienawiść. Jak kury w kurniku. Jeśli między brązowymi trafi się kilka białych, zostaną zadziobane.

użytkownik usunięty
pumba65

Piszesz o Korei? Jestem w Seulu. Jesli ci nie odpowiada kraj to wracaj do Polski.

ocenił(a) serial na 9

Guzik mnie obchodzi, w jakim świecie urojonym żyjesz. Pochłaniasz tlen, a produkujesz tylko nienawiść.

użytkownik usunięty
pumba65

Jeśli nie potrafisz zaakceptować zwykłych faktów, to oznacza że jesteś fanatykiem, a w takim razie to ty jesteś odpowiedzialny za nią.

pumba65

właściwie - multum osob zwraca na to uwage, multum normalnych osob...

Raczej to, że główna bohaterka jest lesbijką, to powiew świeżości przy wątku z supermocami u nastolatki...

użytkownik usunięty
elfka77

Tak sam powiew świeżości niesie ze sobą "Rodzina zastępcza" z parą gejów albo "Lassie wróć" z misiem koala.

Wybacz, ale aż tyle głównych bohaterek seriali nie jest homo:P zwykle takie postacie pojawiają się gdzieś daleko, daleko w tle na ułamki sekund i twórcy chwalą się, jacy to są postępowi:P z kolei wątek z supermocami jest już tak przememłany, że nie da się chyba zrobić z niego nic nowego...

użytkownik usunięty
elfka77

Jeszcze nie było chyba obrazu, w którym superbohater miałby toksyczną flegmę, albo wiatry jak granat gazowy. Jedna chara po oczach i przeciwnik zwija się na ziemi jak po ataku iperytem. Wyobraź sobie jego walkę z jakimś gangiem kiboli na ulicy albo dylematy moralne po pierdnięciu w klasie podczas zajęć. Oczywiście nie zapominajmy o poprawności politycznej — bohater powinien być przynajmniej czarnoskórym muzułmaninem, uchodźcą z Erytrei.

użytkownik usunięty
elfka77

Chociaż nie... Al Bundy z "Świat według Bundych" miał chyba takie skarpetki, co ocaliły wszechświat w którymś odcinku...

użytkownik usunięty

Znaczy wiesz to zależy od materiału źródłowego nie czytałem komiksu, ale jeśli tam było LGBT to spk, natomiast jeśli w komiksie tego nie było to masz racje jest to nachalne zmienianie treści tak aby promowała środowiska homo-seksualne

użytkownik usunięty

Materiał źródłowy to "Carrie" z 1974. Komiks to jedynie wariacją na temat fabuły tej książki.

użytkownik usunięty

Aha czyli wsm jest to luźna adaptacja

użytkownik usunięty

Dzięki temu nie będziesz musiała oglądać tak zwanej propagandy tutaj masz sis wszystkich seriali z epizodami LGBTI https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_dramatic_television_series_with_LGBT_chara cters:_2020s

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_dramatic_television_series_with_LGBT_chara cters:_2010s

użytkownik usunięty

Wielkie dzięki za tę garść informacji, potwierdzających tezę mojego postu.

lata 70-te - jedna produkcja LGBT
lata 80-te - 13
lata 90 - 33
pierwsza dekada XXI - 112

No i jak tu nie mówić o narastającej propagandzie LGBT? Tendencja wzrostowa prawie jak podczas promowania w USA odfeminizowanych lalek Barbie po opanowaniu Świata Mody przez gejowskich projektantów w latach 50/60.

Pytam się całkiem poważnie, więc proszę o absolutną szczerość. Jesteś zaburzony? Ta "garść informacji" w żaden sposób nie potwierdza "tezy" postu. Przez długi czas transseksualność, homoseksualność itepe itede były powszechnie uważane za choroby umysłowe. Kto w takich latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych chętnie by oglądał produkcje LGBT? To kiedyś był temat tabu. Mamy XXI wiek- myślenie opuściło średniowieczne lochy i podejście ludzi do wielu rzeczy się zmieniło. Eehm.... Nie u każdego, jak widać.

użytkownik usunięty
Zelda_fw

Związek pomiędzy wzrostem ilością produkcji promujących ideologie LGBT, a wzrostem krytyki tego zjawiska u widzów, którzy to zauważyli nie jest dla ciebie dowodem? To w takim razie co takim dowodem ma wg ciebie być?

Tak, żyjemy w epoce średniowiecza, a dokładniej w epoce Krucjaty LGBT, prowadzonej przez fanatyków pokroju np isabel, Elle_14 i tym podobnych, dla których sam fakt, że ktoś ośmielił się zwrócić uwagę na panującą tendencję w Netflixie jest aktem homofobii.

Tylko jeden typ ludzi może krytykować "wzrost" tego zjawiska. Wiadomo jaki. Cała reszta - ci normalni, zdrowi na umyśle - mają takie rzeczy głęboko w poważaniu.
Jedynym fanatykiem przeprowadzającym tutaj krucjatę jesteś ty. A to że żyjemy w epoce średniowiecza to prawda. Szczególnie jeżeli mowa o Polsce.

użytkownik usunięty
Zelda_fw

Czyli całej reszcie mają się podobać filmy takie jak tobie, inaczej są homofobami. Z fanatykami LGBT+ takii jak Ty nie ma sensu rozmawiać.

Gdzie piszę, że całej reszcie mają się podobać filmy takie jak mnie inaczej są homofobami? Jesteś naprawdę śmieszny :) Wyzywasz innych od fanatyków. Twierdzisz że nie jesteś homofobem. Wygląda na to, że nie bardzo wiesz co te słowa w ogóle oznaczają. Spójrz po prostu na siebie. Zgodzę się za to że nie ma sensu rozmawiać z fanatykami tak samo jak nie ma sensu marnować energii i czasu na produkcje których się nie lubi i na dyskusje o nich. Też się ze mną zgodzisz?

użytkownik usunięty
Zelda_fw

Codziennie mam okazje patrzeć na siebie w lustrze i jeszcze nie zauważyłam, bym stała się "ON". Rozumiem, że dla prawdziwych LGBETowców płeć to kwestia tylko umowna, podobnie jak rodzina, ale ja do swojej jestem bardzo przywiązaną i dlatego nie widzę sensu dalszej rozmowy z humbejwinem LGBT.

Miałam bardziej na myśli metaforyczne lustro, ale okej.... Oczywiście, że homofob nie ma jednej płci: nie da się przecież zapomnieć o pewnie twojej największej idolce, Krystynie Pawłowicz.Widać że twoim największym problemem jest nie tylko istnienie nieheteronormatywnych ludzi ale też to, że są oni takimi samymi odbiorcami kina jak ty. Dowodzi temu wszystko co sam/a napisałeś/aś.

użytkownik usunięty
Zelda_fw

Jedyny problem, jaki tutaj dostrzegam, to fakt stosowania przez ciebie telepatii życzeniowej, zamiast myślenia i czytania ze zrozumieniem — co uniemożliwia jakąś sensowną dyskusję. To chyba zresztą wspólna cecha LGBTowców, sądząc po reszcie waszych wpisów na tym forum.

"Nieheteronormatywni" to w Nowomowie określenie zarezerwowane dla osób z dewiacjami seksualnymi, czy zaburzeniami osobowości? Czy może dla obydwu tych kategorii jednocześnie?

ja czytałam ten komiks. serial jest jednak lepszy. i tak: Sydney w komiksie jest queerem i podkochuje się w swojej najlepszej przyjaciółce. a to czy w oryginale jest wątek LGBTQ+ czy nie, nie ma żadnego znaczenia skoro homofoby tak czy inaczej narzekają na nachalną promocję środowisk homoseksualnych.

użytkownik usunięty
isobel

Racja, jak dla mnie doszukiwanie się w wszystkim ideologi świadczy o problemach tej osoby ostatnio widziałem komentarz pod sex education na FW gdzie ktoś gadał o ty, że w tym serialu jest za dużo ideologi no jprdl w serialu o sex'ie za dużo inności. Wstyd mi za Polskę

użytkownik usunięty

A za np Australię też się wstydzisz? Tam również ludzie zaczynają zadawać pytania, dlaczego Netflix tak bardzo afirmuje homoseksualizm i czemu ma to służyć.

https://www.quora.com/Why-does-Netflix-include-so-many-gay-characters-in-their-T V-shows-when-most-network-television-shows-dont

https://www.quora.com/Why-are-there-so-many-gay-and-lesbian-contents-at-Netflix- production

https://www.quora.com/Has-anyone-noticed-how-homosexuality-is-being-promoted-in- television-series

https://www.quora.com/unanswered/Why-are-there-so-many-gay-sex-scenes-in-Netflix -originals

https://www.quora.com/Why-are-there-more-and-more-gay-scenes-in-the-TV-series-an d-Netflix-series

https://www.quora.com/I-get-that-people-should-support-gay-people-but-why-does-e very-new-TV-show-have-to-have-at-least-a-gay-guy-or-girl

użytkownik usunięty

Ale lewaków się nazbierało xd

ocenił(a) serial na 7

W końcu gdzieś muszą się podziać po tym jak FW został przejęty prawie w całości przez prawaków ;)

ocenił(a) serial na 8

Netflix *wypuszcza serial*
Smętny buc jęczący o nachalnej propagandzie LGBT za 3... 2... 1...

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Ach. Cóż za merytoryczny komentarz. Pierwszy się zgłosił ;) Oczywisty smętny buc jęczący o nachalnej propagandzie LGBT.

Zelda_fw

merytoryczny wpis, merytoryczna odpowiedź

berger00

Teraz drugi.

Zelda_fw

nie jęcz

berger00

Jeżeli ktoś już tutaj jęczy to Tinnga i reszta homofobów jak ty ;)

Mlodzik91

Tak to właśnie wygląda. Za każdym razem.

Trafna uwaga, nie mniej jednak i tak serial b. mi sie podoba, bo przypomina mi "The end of the f... world" :) i tak, slusznie - jest "Carrie" :)

ocenił(a) serial na 6

Znanej postaci zmienią orientację lub kolor skóry? ŹLE. Stworzą nową postać homoseksualną lub czarnoskórą. Też źle. Zdecydujcie się w końcu.

Mam dość nachalnego propagowania supermocy przez Netflix i inne media. Supermoce ma tylko 1% populacji a jest tego wszędzie pełno! A nie, czekaj...

użytkownik usunięty
nazuul

I kto ci broni założyć post na ten temat? Zamiast tego robisz wpis pod postem dotyczącym zupełnie czegoś innego.

"...1% populacji..." - to razem z LGBTowcami posługującymi się telepatią na tym forum?

Zauważ, że Twoje obiekcje dotyczą istniejącego zjawiska a moje nie. To jest dopiero promowanie, bo z 0% i robi to nie tylko Netflix!

Jeżeli twierdzisz, że jest nadreprezentacja wątków homoseksualnych, to poprzyj to statystyką. Osób homoseksualnych jest pewnie więcej niż podajesz, zob. np.
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Demographics_of_sexual_orientation

Też mam wrażenie, że jest nadreprezentacja, ale bez konkretnych danych na ten temat nasze wrażenia są niewiele warte.

Np. na filmwebie nie ma gatunku "superbohaterski", więc nie jestem ostrzegany, że dana produkcja zawiera takie wątki. Tak samo mogę powiedzieć np. o wątkach religijnych, przemocy czy czegokolwiek innego.

Pozostaje jeszcze pytanie o Twoją motywację, poruszone już w wątku. Czy (chyba - zob. powyższa uwaga dot. statystyki) jeszcze liczniejsza przemoc w filmach też Ci tak przeszkadza? Gdy się kochają to źle, a gdy się zabijają to dobrze? Boisz się, że się za dużo lesbijek naoglądasz i staniesz się od tego jedną z nich?

użytkownik usunięty
nazuul

Tutaj masz rządowe dane z GB dotyczący największych na świecie (do tej pory) badań, odnośnie do orientacji seksualnej obywateli, który objął 450 tys. osób. Są to pierwsze w historii oficjalne badania preferencji seksualnych Brytyjczyków potwierdzone przez rząd tego kraju.

https://www.ons.gov.uk/file?uri=/peoplepopulationandcommunity/culturalidentity/s exuality/bulletins/sexualidentityuk/2016/3123b4bc.xls

Gay or lesbian - 1.2%

Podobne wielkości występują dla dwóch pozostałych największych badań rządowych przeprowadzonych przez Kanadę (100 tys.) i N. Zelandię (36 tys.) - ergo: propagowanie liczb wielkości kilku procent (od czasu raportu Kinleya) mniejszości homoseksualnych jest fikcją.


"Np. na filmwebie nie ma gatunku "superbohaterski", więc nie jestem ostrzegany,.." - no i co ja ci na to poradzę? Zgłaszasz się pod zły adres, bo temat mnie nie interesuje.

"Pozostaje jeszcze pytanie o Twoją motywację,..." - a może zamiast "motywacji" być "spostrzegawczość"? Przeszkadza ci, że ktoś dostrzega fakty i zjawiska?

Pisząc o statystyce dotyczącej nadreprezentacji, miałem na myśli porównanie ilości osób (lub wątków, zachowań) homo w produkcjach Netflix w porównaniu do tych występujących w społeczeństwie. Bez tego nie udowodnisz tezy.

Nie "zgłaszam się pod zły adres", bo to argument w dyskusji. Skoro Ciebie uwiera, że czegoś jest za dużo, to podaję przykład, że czegoś innego jest jeszcze bardziej za dużo, i jak widać niespecjalnie to Tobie i innym przeszkadza. Dość promowania supermocny, bo nikt ich nie ma!

Czy bycie homo jest szkodliwe, że tak Ci przeszkadza? Czy pokazywanie przemocy jest szkodliwe? Przeszkadza Ci?

O motywację dotyczącą uzewnętrzniania obserwacji a nie samej obserwacji, rzecz jasna chodzi.

użytkownik usunięty
nazuul

Ja nie podaję, że "czegoś jest za dużo", tylko piszę konkretnie, że chodzi o wątki LGBT w produkcjach Netflixa. Tego dokładnie dotyczy ten post, więc jeśli podpinasz się pod niego z superbohaterami, to piszesz nie na temat.

"Czy bycie homo jest szkodliwe, że tak Ci przeszkadza?" - a przeszkadza mi? Mój fryzjer jest geyem, bardzo się lubimy. Przeczytaj może jeszcze raz, czego dotyczy post.

Naprawdę nie rozumiesz czy się zgrywasz?
Np.
"Ja nie podaję, że "czegoś jest za dużo", tylko piszę konkretnie, że chodzi o wątki LGBT w produkcjach Netflixa."

Zaskoczę Cię: o tym właśnie mowa. "czegoś jest za dużo" = "wątki LGBT w produkcjach Netflixa"

Na to, że nie rozumiesz argumentu z superbohatera nie poradzę. Wyraziłem się dostatrcznie jasno.
Jeżeli nadal nie rozumiesz, przeczytaj raz jeszcze od mojego pierwszego postu tutaj.

Nadal nie wyjaśniłaś, dlaczego tak ci przeszkadza "propagowanie przez Netflix LGBT+"