sam serial wydaje sie wporzadku, ale ta Eve Myles strasznie wkurzajaca, czy tylko mi sie wydaje ze marna z niej aktorka ?
Ja powoli przechodzę z Doctor Who na Torchwood. Ten pierwszy wraz z 3 serią zaczął się straszliwie psuć. A Torchwood - wręcz przeciwnie. Jedyny minus to to, że w obu serialch obcy wyglądają tandetnie. No może poza obcym z pierwszego odcinka Torchwood oraz Dalekami i Cybermanami z Doktora...
A Eve fajna jest :)
Dla mnie właśnie Dalekowie i Cybermani wyglądają najbardziej tandetnie... no i jeszcze ten żywy plastik z 1 odc. Doctora.
A 2 seria Torchwood jest rzeczywiście zdecydowanie lepsza od 1.
Ci wrogowie doktora, to już klasyka i za bardzo się ich zmieniać nie powinno, a twórcom wyszło całkiem nieźle...
A co do Torchwood - to jest taki obrzydliwy szkopuł, a mianowicie: Jack i Ianto <bleee>
Tak, obcy w Torchwood (i Doctor Who też) nie są zbyt przmyślani- straszą palstikiem na każdym kroku.
Co do "obrzydliwego szkopułu"...jak dla mnie para Ianto/Jack jest tak samo urocza jak Tosh/Owen.