Głównym bohaterem jest Jack??? O kurczę! No to już wiem, co oglądam po Doktorze Who. Uwielbiam gościa i muszę zobaczyć go jako głównego bohatera!

Już nawet chrzanić że zalatuje niskobudżetówką, ale grają kiepsko i scenariusz jest po prostu dziecinny... obejrzałem niecałe dwa odcinki i przerwałem, bo czuję, że nie pogodzę się ze stratą czasu. Nie polecam.

Wcześniej, oglądając tylko dwa sezony Torchwood, dałam ocenę 7/10. Teraz ją
zaniżyłam. Dlaczego? Powodów jest kilka. Głównie jednak chodzi o gorszy czwarty sezon
oraz pewne nieścisłości, które mnie drażnią.
Zacznijmy od tego, że dla mnie spin-off to pochodna pierwowzoru. W tym przypadku
Torchwood jest pochodną...

Witam mam pytanko - czy w serialu w jakiej kolwiek formie ( cameo a może mała rola ? ) Pojawia się któryś doktor czy nic nawet wzmianki ni ma ??

SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER !!! SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER !!! SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER !!! SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER !!! SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER !!! SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER !!! SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER !!!

Czy...

Szukam serialu z wątkiem miłosnym men/men, ale właśnie w typie Torchwood, gdzie jest to dodatek do fabuły. Nie chcę żadnego porno, w stylu The Lair z sztuczną grą i kiepską fabułą. Jeśli ktoś zna jakiś proszę o rekomendację.

Orientuje się może ktoś czy jakiś magazyn/książka/komiks był wydany w języku polskim?

Jak w tytule, ciekawi mnie jak bardzo powiązany jest ten serial z Doctorem Who, oczywiście wiadomo, że to spin off, ale czy postacie się jakoś przenikają, zobaczymy gości z DW? No i w ogóle, jak z poziomem, czy można to w ogóle porównać do doctora?

Minęły już dwa lata od ostatniego sezonu i właściwie z perspektywy czasu wątpię, żeby piąty sezon
powstał. Jednak uwielbiam ten serial za sezony 1-3 i mam ogromną nadzieje na kolejny sezon
właśnie w takim stylu. Stąd moje pytanie: czy cokolwiek wiadomo o kolejnym sezonie? Będzie, czy
definitywnie nie będzie? I...

Jak sądzicie, czy twórcy jakoś wybrną z tego, że Peter Capaldi grał Frobishera w Torchwood, czy raczej pominą zupełnie
tę kwestię? Cała sytuacja zapewne zamyka drogę Johnowi Barrowmanowi do powrotu do Doktora, bo trudno wyobrazić
sobie reakcję Jacka na 12-tego Doktora o twarzy Johna Frobishera...

Jestem przy oglądaniu 1 serii Torchwood. Zwróciłem uwagę na ten serial właściwie tylko przez
"Doctora Who". Mam więc pytanie: czy w którymś z odcinków pojawia się postać samego Doktora?
:P

slaby serial. Myslalam ze cos podobnego do DW, ale figa. pierwszy sezon ----
nuuuuuuuddddddyyyyyyyy. gwen to takie niewiadomo co, jack sie jakos nie sprawdza i ogolnie
bardzo naciagana fabula.
Drugi sezon sie poprawil, najlepszy odcinek o slubie Gwen (rewelacyjny pomysl) i chyba tylko ten
odcinek ratuje sezon....

W zasadzie to bardziej dwa chaotyczne sezony serialu w stylu 'monster of the week', jeden pięciogodzinny film i jedna seria niepodobna do żadnej z poprzednich. Od razu powiem tyle - pierwszy sezon ssie, drugi ssie trochę mniej, trzeci jest genialny a czwarty ambitny, ale wadliwy.
Zacznę od tego, że jak dla mnie...

1i 2 sezon na poziomie 6/10 - nie umywał się do Doktora Who. 3 sezon był ciekawy, bardzo interesujące tematy zostały poruszone: dobro ogółu nad jednostek (poświęcenie jednostki dla większego dobra). 4 sezon rewelacyjny, te 10 odcinków zawiera wszystko co można było najciekawszego wycisnąć z tego tematu. Nie było...

Wiecie co mnie denerwuje? Że ten serial był sprzedawany jako "doktor who dla trochę
starszych, taki poważniejszy i trudniejszy". Co za bzdura. Ten serial jest po prostu dziecinny.
Nie wystarczy dodać krwi i seksu, żeby serial był poważniejszy? A logika fabuły? A
wiarygodność postaci? Doktor w obrębie swojej...

Serial średni, jak dla mnie. Seria pierwsza dosyć słaba. (A niektóre odcinki nawet tragiczne) W drugiej nastąpiła niewielka poprawa (Choć żal świetnie rozpoczętych, i nigdy nie dokończonych wątków) Trzecia seria to natomiast było coś. Świetnie się ją oglądało, a niektóre sceny wbijały w fotel. Natomiast czwarta to...

Trudno uwierzyć, że taki Jacuś zostanie kiedyś taką spokojną twarzyczką : D