Piękny, smutny i prawdziwy serial. O miłości, samotności, poświęceniach, przemijaniu i strachu, o nietolerancji i nienawiści. Wbrew pozorom wielowątkowy. Rewelacyjnie zagrany, ze świetną muzyką. Ciekawie poprowadzona historia od pierwszego do ostatniego, fenomenalnego odcinka. Realistyczni bohaterowie drugo- i...
Uwielbiam obu aktorów i cieszę się, że to właśnie oni zagrali główne role. Przede wszystkim są gejami w życiu prawdziwym, dlatego jeszcze lepiej się to ogląda. Obejrzałam trzy odcinki i czekam na kolejne. Dawno nie oglądałam czegoś tak wciągającego i dobrego. Serial ma potencjał.
Nie wyobrażam sobie nikogo innego w rolach głównych. Chemia, aktorstwo, charyzma, emocje. Fajnie, że panowie też w prawdziwym życiu są sobą, mimo że bycie ujawnionym aktorem gejem nadal może negatywnie wpłynąć na karierę w Hollywood. Mam tutaj na myśli pana Bomera, który chyba został ostatnio zaszufladkowany.
Świetny, ale strasznie mało znany serial. Chyba nie możemy się spodziewać szczęśliwego zakończenia? A szkoda. Myślicie, że będzie drugi sezon.
Na reddicie ludzie piszą, że Fellow Travelers to serialowa adaptacja książki. Pierwsze słyszę. Ktoś miał okazję czytać ten utwór?
Kolejny serialik o gejach i oczywiście mamy same zachwyty i pochwały. Normalnie kolejne "dzieło sztuki". 30 nagród Emmy gwarantowane. Ale takie mamy czasy. Dziś o gejach tylko dobrze albo wcale.
film i moze dobrze zagrany dobra scenografia aktorstwo ..ale sceny nie normalnego sexu 2 facetow obrzydliwe ,jeden drugiemu loda robi a potem sie caluja.
moze ja tego nie rozumiem ale to nie jest normalne i napewno nie bylo potrzebne .
dalbym 7/10 ale po tych scenach daje 4 bylo to obrzydliwe dla kogos normalnego...