PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=617624}
2,6 17 378
ocen
2,6 10 1 17378
Trudne sprawy
powrót do forum serialu Trudne sprawy

"FABIAN ZDRADZA SWOJĄ MATKĘ, ZE SWOIM OJCEM"
Fabian żył szczęśliwie. Jego matka zdradzała jego ojca, z nim...

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Franek: Skąd się to, do jasnej cholery, wzięło?

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Spock: Winda! Gdzie jest winda?
Nadbiega oddział WT, a jest strasznie ciemno. Franek i Fabian strzelają do siebie, podczas gdy Marian i Spock szukają windy. Vesemir stawia czoła WT!
Vesemir: Expecto Gównonus!
Vesemir roztrzaskuje sufit i masa kamieni miażdży WT! Okazuje się, że za nimi była ukryta surrealistyczna winda. Marian przywołuje moce Spider-Mana i dzięki nim wszyscy włażą do windy.
Spock: Na gówno Tadeusza! Możemy dojechać tylko na piętro 566.
Marian: A niech to!
Fabian: Moi najcotliwszy przyjaciele, ja jako dzielny wojownik, zaprawiony w boju...
Franek: Zamknij się!!!11 Matko, jak ja go nie znoszę.
Fabian: Czemu?
Franek(w myślach): On ma zostać, gościem który rozwali planetę? Wolne żarty!
Po 2 godzinach są na 566 piętrze.
Spock: Chwila... Minęły dwie godziny... Nie wychodźcie, wychodzenie jest nielogiczne. Przecież przez 2 godz. zdążyli wszędzie postawić straż...
Jednak wszyscy wychodzą z windy, a tam czeka na nich najpotężniejsza gwardia Tadeusza: Tommy Wiseu, Uwe Boll, Ed Wood, Osama Billaden i Micheal Bay.
Marian: Większość z was nie żyje! Jak to...?!
Uwe: Nie dyskutuj! Jakim cudem ten świat ma być niby konsekwenty?
Spock: Hmmm... Musimy dostać się do Tadeusza, ale na pewno zginiemy... Ale musimy...
Vesemir: Spock?
Spock: Czy walka z nimi jest logiczna, czy nielogiczna? NIE, czy, TAK?! Co?! Nie wiem! Nie mam pojęcia!
Spockowi odbija i zaczyna rozwalać wszystko błyskawicami Mądrości. Bay generuje transformersy, ale Marian i Vesemir rozwalają je magią. Tymczasem Spock odrzuca na 2 kilometry Bolla, Baya i Wooda. Mimo to wracają oni i strzelają promieniami strudnosprawienia!
Spock: Rozważyłem wszystko. Tym razem chyba trzeba się wycofać. Scotdrzej, Scotdrzej!
Scotdrzej ich przenosi. Jednak Marian i Franek zostają wzięci do niewoli przez WT!
Spock,Vesemir i Fabian lądują na Comicronie. Tam Spock strzela Scotdrzejowi w łeb.
Spock:No co? To było zaiste logiczne.
Vesemir: Kto zajmie się teleporterem?
Spock: Fabian.
Fabian: Ale...
Spock: Ty. Albo cię zastrzelę.
Fabian: Ty nie byłeś pacyfistą?
Spock: Milcz, głupcze. Zajmiesz się teleporterem.
Fabian: Tak.

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Czy ktoś kontynuuje?

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Ja już straciłem zapał dawno temu. Chyba że mógłbym zrobić jakiś "naprawdę poważny wątek" pomiędzy pra bogiem mądrości a Tadeuszem..................

ocenił(a) serial na 1
Sobowtor220

Czemu nie.

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Fabian: Ale...
Spock: Co?
Fabian: ...Ja nie wiem jak się tego używa...

ocenił(a) serial na 1
Megafil666

Spock: To się naucz.

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Fabian: Dobra.

Fabian nauczył się korzystać z teleportera.

ocenił(a) serial na 1
Megafil666

Tymczasem Tadeusz obserwował ich przez magiczną, strudnosprawioną lunetę.... Tyle że jest w księdze, i WT muszą mu ją przykładać do... Okładki.
Tadeusz: A więc... Chcą mnie dopaść?
Przychodzi Bay i Boll.
Bay: Tak, panie.
Boll: Nie wiemy jak ich zatrzymać.
Bay: Och, wiecie!
Przyprowadzają Mariana, związanego. Z księgi wychodzą błyskawice strudnosprawienia i go trudnosprawią!
Tadeusz: Zniszcz swoich przyjaciół.
Marian: TAG...

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Boll: Panie, znowu? Pamiętasz jak ostatnio skończyło się podarowanie mocy Marianowi?
Tadeusz: Nie...
Boll: Walczył z tobą i przytrzymał cię na tyle długo, że Andrzej i Critic wrzucili dobrą wersję The Room do odtwarzacza w Asgardzie, co osłabiło cię na tyle że mogli cię zniszczyć.
Tadeusz: W sumie... macie rację. Marianowi trzeba odebrać moc!
Ale Mariana już nie było...
Tadeusz: Cholera! Boll! Znajdź go i odbierz mu moce!

ocenił(a) serial na 1
Megafil666

Comicron tymczasem stara się zaatakować WiseuFilms, a wszyscy się naradzają.
Fabian: Przyjaciele, udeżyć musimy z całą mocą, by unicestwić gówniane pomioty...
Spock: Dość! My...
W tym momencie, na poklad wstąpił Marian. Ma teraz dwa metry i nosi czerwone lachmany, wygląda jak potwór z "Conana Niszczyciela".
Marian: MUSIDZIE ZGINOŃĆ!
Spock: No nie.
Vesemir pędzi na niego z mieczem, i zaczynają się nawalać. Nagle Marian łapie Vesemira za kark i zaczyna go trudnosprawić, wysysając z niego życie!
Fabian: Niiieee....
Fabian zaczyna strzelać w Mariana, ale ten strzela w niego magicznymi błyskawicami strudnosprawienia. Fabian ich unika, i strzela dalej!
Spock: O pra-bogu mądrości, wiem że nigdy się do ciebie nie modliłem, ale...
Fabian: Pospiesz się!!!1
Spock: No, w każdym razie, pomóż mi!
Pra-bóg (sarkastycznym tonem): Och, dobra, dobra, nie musisz aż tak szczerze prosić i błagać!
Pra-bóg zsyła im kilka inteligentnych postaci: ojca Indiany Jonesa, Gandalfa Szarego i Profesora Gąsowskiego.
Fabian: Chwila... Przecież załatliwiliśmy Ganalfa!
Gandalf: Białego.
Vesemir: POMURZDZIE MJI, DO HOLLERY!!!!1111
Gandalf strzela w Mariana promieniami, a Fabian dalej strzela z karabinu. Tymczasem Spock podchodzi do Mariana z tyłu.
Spock: To co robisz jest nielogiczne.
Marian się na niego rzuca.
Spock: Teraz.

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Gandalf wbija Marianowi laskę w kark.
Marian: AAAAAARGHHGHGHGRH!
Marian pada i wypuszcza Vesemira.
Vesemir: Oh... O w DUpEm... Blizgo było...
Spock: Czy wszystko z tobą w porządku Vesemirze?
Vesemir: Tag... Tak... Wszystko dobrze.
Fabian: Stary magu, co mu zrobiłeś?
Gandalf: Nasączyłem go mocą mądrości. Marian nie jest już skażony... przemienił się w wybrańca mądrości!
Spock: O nie! Mowy nie ma! Dość gadki o wybrańcach!
Spock strzela Gandalfowi w głowę z karabinu laserowego. Gandalf pada.
Henry Jones: Oszalałeś?!
Marian wstaje.
Marian: Witajcie przyjaciele...
Marian promieniuje aurą mądrości.
Spock: Huh. Jednak Gandalf miał rację.

ocenił(a) serial na 1
Megafil666

Nagle przybywa Uwe Boll! Boll wyczarowuje dwójkę wampirów ninja w spandexie i zaczyna się walka!
Marian: Poczekajcie. Musimy nawiązać do wielkich filmów, żeby...
Vesemir: Nie!!! Bolla może unicestwić tylko beznadziejność, bo uważa beznadziejność za coś dobrego! Coś dobrego, uznałby za coś beznadziejnego!
Fabian: Ok, pogubiłem się.

ocenił(a) serial na 1
ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Franek: Ale skoro Boll uważa beznadziejność za coś dobrego, nie powinno go to wzmocnić?
Vesemir: ...Nie wiem...
Marian: A jeżeli dobre filmy uważa za beznadziejność, a jego moce pochodzą z beznadziejności, to nie powinny one go wzmocnić?
Spock: Na potęgę posępnego czerepu! To nielogiczne!
Boll: A czy moje filmy są logiczne?
Marian: Nie bardzo...
Franek: Czyli Bolla nie da się pokonać ani dobrem ani beznadziejnością?!
Spock: Na to wygląda...
Marian: ...Więc pozostaje jedno wyjście.
Vesemir: UCIEKAĆ NICZYM DZIECI!
Krzycząc jak małe dziewczynki, drużyna zaczyna uciekać. Boll i jego ninje biegną za nimi.

ocenił(a) serial na 1
Megafil666

Marian wpada na pewien pomysł! Podbiega do Bolla i wali go w łeb.
Marian: Przemoc w filmach może być dobra, lub zła! A więc Bolla może pokonać... Neutralność!
Wszyscy zaczynają tłuc Bolla pięściami, aż ten umiera, razem ze swoimi ninjami.
Spock: Wiecie, co? Po prostu atakujmy WiseuFilms!
Comicron przyspiesza i zaczynają pruć do budynku WiseuFilms z dział. Kilka ścian eksploduje.... W czy one nie eksplodowały wcześniej! Ech, nieważne....
W budynku...
Tadeusz: Nosz k***a!
Bay: Co teraz, panie mój?
Z księgi wyskakuje butla piwa.
Tadeusz: Uchlaj się. To zawsze wzmacnia twoję chorą kreatywność. Goood. A teraz idziemy na wojnę, idioci! Nadchodzi czas miecza i topora! I strudnosprawienia!
Bay (błagalnym głosem): I eksplozji?
Tadeusz: Tak, tak.

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Tadeusz: Zaraz moment. Eksplozji? Już wiem!
Z księgi wystrzeliwuje energia jądrowa, która ogarnia pięciu z wyznawców.
Bay: Panie, co to jest?
Tadeusz: Zaraz zobaczysz....
W międzyczasie, Comicron wciąż strzela w budynek. Wtem, nagle, wylatuje na niego pięciu napromieniowanych Wyznawców!
Spock: UWAGA!
Wyznawcy uderzają Comicrona i eksplodują!
Bay: ....Jak?
Tadeusz: Energia jądrowa może zrobić wszystko co tylko zachce scenarzysta!
W międzyczasie na statku...
Fabian: Druhowie! Nasz statek został ciężko uszkodzony! Wszyscy do kapsuł ratunkowych!
Vesemir, Fabian, Henry Jones, Gandalf (Szary), Profesor Gąsowski i Marian biegną do kapsuł ratunkowych. Franek zauważa że Spock zostaje na mostku.
Franek: Spock! Uciekaj!
Spock: Nie ma mowy. Kapitan tonie wraz ze swoim okrętem...
Franek: Spock! Po pierwsze, to nie twój statek, tylko Linkary, po drugie, on nie tonie, tylko spada!
Spock: Wsio ryba! Każda historia potrzebuje szlachetnego poświęcenia! Jego brak byłby nielogiczny!
Franek: Ale...
Spock: UCIEKAJ!
Franek biegnie do kapsuły ratunkowej. Spock łapie za ster i pikuje spadającym Comicronem prosto na budynek.
Spock: Nie pozwólcie by moje poświęcenie poszło na marne...
Comicron wbija się prosto w budynek, tuż obok Baya i Tadeusza.
Tadeusz: Co do...
Statek eksploduje, niszcząc budynek, zabijając Baya, Spocka,, wszystkich Wyznawców i wyrzucając księgę z Tadeuszem na drugi koniec świata.
Ocaleni wychodzą z kapsuł.
Vesemir: Spock...
Fabian: Poświęcenie jego nie zostanie zapomniane.
Gandalf: Przyjaciele, nie jest to jeszcze koniec. Widziałem księgę Tadeusza wyrzuconą w niebo siłą eksplozji. Dopóki istnieje ona, nie jesteśmy bezpieczni.

ocenił(a) serial na 1
Megafil666

Tymczasem księga Tadeusza znajduje się w Afryce. Jest wściekła.
Tadeusz: No dobra... Myśl, Tadzik, myśl... Chwila! Chester chce przywołać Tadka. Dobra... Jakoś do niego przemówię!
W kontenerze.
Chester śpi, po długim ćpaniu. W jego śnie pojawia się postać skryta w cieniu.
Postać: Jam jest Tadek, syn Grażyny! Usłysz me wezwanie! Jedź do Afryki! Tam jest księga zawierająca zaklęcie, mogące mnie przyzwać!
Chester zamienia się w Smitha i teleportuje się do Afryki (nie pytajcie jak!). Tam od razu znajduje księgę (nie pytajcie jak!). Podnosi ją.
Smith: Hmm... O! A więc... GGGGG...
Tadeusz: Przyzwij Tadeusza!
Smith: Czemu?
Tadeusz: PRZYZWIJ TADEUSZA!
Smith szuka zaklęcia przyzywającego Tadeusza. Patrzy na spis treści - "str. 666- Tadeusz". Ale tej strony brakuje!
Smith: Tadku? Czy Tadeusz mieszka na tej stronie z tym zaklęciem?
Tadeusz: Nie! To byłoby głupie. Już dawno bym je przeczytał... by je przeczytał.
Smith: Tej strony nie ma.
Tadeusz: To ją znajdź!
Księga pochłania duszę Smitha i go trudnosprawi.
Smith: Znaleźć... stronę... 666.

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

W międzyczasie...

Vesemir: Musimy szybko znaleźć ksiegę i zniszczyć ją zanim ktoś przeczyta słowo przyzywające Tadeusza!
Franek: O to bym się nie martwił.
Franek wskazuje na leżącą nieopodal stronę 666!
Fabian: Cóż to?
Franek: Strona ze slowem wzywającym Tadeusza. Musiała wypaść z księgi przez eksplozję.
Vesemir: Na co czekamy? Zniszczmy ją!
Vesemir wbija swój miecz w stronę. Nic się z nią nie dzieje.
Vesemir: Co do...?
Franek: Jest tylko jeden sposób na zniszczenie tej strony. Musimy iść do Gównoru, krainy głupoty, i wrzucić stronę w Szczeliny Debilizmu aby zniszczyć ją na zawsze.

ocenił(a) serial na 1
Megafil666

Fabian: Gównor? Kraina Głupoty... w zaświatach? Tam gdzie spisano tą księgę i tam gdzie Bóstwa Głupoty umacniały swą władzę?
Franek: Owszem!
Vesemir: A gdzież ona jest?
Gandalf: Muszę skorzystać z pradawnej magii, żeby przenieść nas do Camelotu, królestwa króla Artura... jak podczas przygód z Marianem i Andrzejem! Merlin został wyleczony ze strudnosprawienia, ale wyrzucono go z Rady Mądrych.
Vesemir: A ona jeszcze istnieje?
Gandalf: Tak, ale nowi Mądrzy nie są aż tak kultowi, jak poprzedni... w każdym razie Merlin postanowił badać historię Mocy Głupoty, żeby być przygotowanym na kolejną inwazję! Z pewnością wie wszystko na temat Gównoru w tym... gdzie Gównor jest!
Gandalf wypowiada zaklęcie i znajduję się w Camelocie. Nadjeżdża sam król Artur!
Artur: No nie! Zwiastuni strudnosprawienia!
Gandalf: Nie nękaj się Arturze...
Artur: CO? Ja nie jestem Arturem? Arturowi się zmarło wczoraj!
Franek: To jak się zwiesz?
Artur: Artur Junior. Możecie mi mówić "Artur".
Gandalf: Dobra, to było zbędne... słuchaj, gdzie jest Merlin?
Artur: Tam.
Wskazuje jakąś jaskinię.
Gandalf: O... dzięki!

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Tymczasem Smith zamieniony w gównianego trolla w garniturze, skacze po dachach Warszawy. Pędzi naprzód od wielu godzin, rozwalając helikoptery. Trudnosprawi wszystkich, których mija i po chwili prowadzi już wściekłą armię. Smith zamienia się w strudnosprawionego Zoda i leci do góry, osiągając prędkość światła. Jakimś cudem jego armia leci za nim. Kiedy osiągają to prędkość cofają się w czasie i znajdują się w czasach króla Artura.
Zod: SNALEŚĆ MI IH!
Pan Olek: TAG, PANJE!
Wszyscy zaczynają poszukiwania, trudnosprawiając wszystko wokół! Armia Zoda się powiększa. Zod wyjmuje księgę Tadeusza.
Zod: PANJE, TFE WOJZKA ROBIOM SIE OŻAŁAMJAJĄCO WIELKIE!
Tadeusz: Ach, cóż za wspaniałe wieści, drogi generale... ale chciałbym jednak odzyskać pełnię władzy i własne ciało! Więc... ZNAJDŹ MI ICH!
Zod: RZUGAMYY IH PAAANJOE...
Tadeusz: Ech... twoje śmiertelne ciało nie może szerzyć aż tak wielkiego strudnosprawienia! Jeszcze chwila, a stężenie Głupoty będzie tak gigantyczne, że cię zabije... Więc na chwilę zdejmuję z ciebie klątwę!
Zdejmuję z Zoda klątwę, który się od-strudnosprawia i pada na ziemię, ranny i wykończony.
Zod: Nikdy... nigdy nie zwyciężysz, Tadeuszu...
Tadeusz: Mylisz się, wierny sługo! Kiedy powrócę stworzone przez ciebie zastępy będą niszczyć cały wszechświat! Dzięki mocom Supermana, które im przekazałeś, będą mogli podróżować w czasie niszcząc wszystko w każdej erze... możemy strudnosprawić Wielki Wybuch! Ale nie wybiegajmy w przyszłość... znajdź mi tych wybrańcowatych gnojków! Pewnie będą u Merlina...

ocenił(a) serial na 1
BILLYBATSON2004

Ponieważ minęło już 9 miesięcy od czasu nie pisania, dochodzi do tego:
-Tadeusz wygrywa.
-Dobro przegrywa
Gandalf jednak przed śmiercią miał obraz Berkowskiego z Nieprzygotowanych.
Gandalf uzyl mocy madrosci i stworzyl T-812 aby wyslac go w przeszlosc do roku 2017. Uznal rze bedzie on ostatnim wybrancem w pokonaniu Tadeusza. Niestety jednak Tadeusz wysyla T-128 w celu zabicia Berkowskiego.
TO W 2017 ROKU DOJDZIE DO DNIA OSTATECZNEGO!
KONIEC.

ocenił(a) serial na 1
Sobowtor220

http://www.filmweb.pl/serial/Trudne+sprawy-2011-617624/discussion/Trudne+Sprawy+ -+Dzie%C5%84+S%C4%85du,2938717
Link do Dnia Sądu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones