Na bank go kryje, było to po niej widać... Raczej nie miała żadnego motywu i kiedy znalazła naszyjnik była bardzo zaskoczona.

Również myślę, że go kryje, ale moglibyśmy znaleźć motyw. Przykładowo dowiedziałaby się, że jej mąż ma romans z Reginą, że dał jej naszyjnik (chciała go odzyskać) i taką wersje może przedstawić policji, w którą mogą uwierzyć.

Luźne przemyślenia na temat tego odcinka oraz całego serialu:

-Sarita i Tyler to kretyni
-Pierwotny tytuł "Socio" brzmi o wiele lepiej
-Ojciec Jo i matka Danny'ego pasują do siebie
-Co ma Rico w czwartym zadaniu ?! :D
-20 odcinków to za dużo ,spokojnie mogliby zamknąć fabułę w 13 odcinkach zamiast robić z tego tasiemca
-Sceny z "klonami" Danny'ego były żałosne a nie straszne (jedna z głupszych scen w historii tego serialu ,zaraz koło imprezy na cmentarzu i duchu Reginy we śnie)
-teksty typu " #WhosStalkingDanny" w lewym górnym rogu są troche irytujące
-Z chęcią obejrzałbym Spin-off o komendancie Kylu Mastersonie i jego zespole policji

Sądzę, że Karen nie zabiła Reginy tylko stara się chronić Danny'ego, bo myśli, że on jest winny.
Jo jest strasznie głupia, skoro nie zauważa, co Rico do niej czuje!
Wydaje mi się, że w przedostatniej scenie człowiek w masce, który nakręcał Lacey i Danny'ego, to był Archie.
Sarita jest przykra. Tyler mnie wkurza. A teksty z # w lewym górnym rogu są dla mnie ciekawe, ale rzadko zwracam na nie uwagę :D