Jeden z nielicznych seriali, które zostają w głowie na długo po obejrzeniu. Świetna fabuła i mimo, że całość może wydawać się śmieszna, to dobrze się to ogląda. Wahałam się pomiędzy 8 a 10, ale oszukałabym siebie, gdybym dała mniej niż 10.
Witam , długo zbierałem się do tego aby napisać co myślę o serialu "YOU". Nie przeczytałem miliona książek i nie obejrzałem wszystkich filmów i seriali. Jestem zwykłym widzem , nie krytykiem. Skupiam się na moich podstawowych emocjach i wartościach, na których opieram moje życie. Rzadko zdarzało się abym tak się czuł....
więcejLove bardzo się zmieniła. Teraz wyglada jak drew barrymore (czy jakoś tak) już nie kest AŻ TAK irytująca z ta mimika, ale dalej trochę jest
Trafiłem na serial zupełnym przypadkiem, bo Netflix nigdy nie poleca mi tego co dobre.
Wpadłem jak śliwka, wciągnąłem Żonę w kompot i po tygodniu jesteśmy po 3 sezonach.
Na minus:
- Średniej jakości aktorstwo (wyobrażacie sobie Andrew Scotta w głównej roli?)
- Niski budżet (95% zdjęć w lokacjach zamkniętych,...
Czytałem tu opinie na temat 3 sezonu i bylem teoche zaniepokojony szczególnie że pierwszy bardzo mi się podobał, ale w sumie nie jest aż tak źle. To prawda że pierwszy lepszy ale trzeci też daje radę.
Ma ktoś porównanie książki trzeciej części i trzeciego sezonu? Jest dalej fabuła wzorowana czy totalnie odklejona od tego co jest w książce?
Fenomenalna postać, świetna rola, aktorka idealnie wpasowała się w te rolę.. I ta niewinna twarz ehh :) idzie się zakochać..
Czy ktoś wie jak to jest zrobione że film angielsko jezyczny a wiadomości które dostaję Becka na tel lub w e-mailu są w języku polskim?
Obawiałem się,że kolejne sezony będą coraz słabsze ale myliłem się i to bardzo. Trzeci sezon wciąż wciąga, nawet ciut za bardzo bo najchętniej rzuciłbym wszystkie obowiązki i obejrzałbym na raz wszystkie odcinki - jednak znalazłem w sobie tyle siły by porcjować sobie po 2 odcinki dziennie. Szkoda tylko, że tylko 10...
Pierwotnie serial był dla mnie zwyczajny - obejrzeć i zapomnieć. Ale odkąd sama mam styczność z osobą zaburzoną psychicznie, odbieram go całkiem inaczej. Widzę wiele cech wspólnych, poza tym jestem wyczulona i w inny sposób odbieram zachowania głównych bohaterów, niż dotychczas (nie mam na myśli morderstw, a raczej...
Pierwszy sezon próbuje przyciągnąć widza całą historią i nie odstraszać Netflix'owym porządkiem, lecz niestety wraz z drugim sezonem od razu pojawiają się pary i osoby homoseksualne.
Serial sam w sobie wciąga i buduje duże napięcie do samego końca, które daje przeświadczenie że kolejne sezony nie mają prawa istnieć....
Denerwowała mnie swoim egoizmem i rozwiązłością tak bardzo, że przez cały czas kibicowałam stalkerowi.