Badziew - gość w stanie agonalnym, z rękoma przypiętymi trtytkami do rury drapie kilkunastoliterowe imię i nazwisko na ścianie .... bez komentarza
Nie był taki zły jak opisują, serial na prawdę ok. Trochę przeciągane wątki i dużo głupot w samej fabule, nie czytałem książki czy też są takie niedorzeczne historie, ale oglądało się przyjemnie.
aktorzy nie dają satysfakcji, a już dbałość o szczegóły to twórcy tego zmarnowanego potencjału mają w ...gdzieś
Już czytając książkę nie mogłam doczekać się ekranizacji. Byłam zachwycona tą fabułą. Po pierwszym odcinku serialu wiedziałam, że nic dobrego z tego nie wyjdzie… za dużo zmian w odniesieniu do oryginalnej historii.
Przyjaciółka i sąsiadka w jednym? Wątek dwóch osobnych historii miał zdecydowanie większy sens…...
Nie przepadam za polskimi adaptacjami Cobena, w ogóle za polskimi produkcjami, ale tutaj muszę powiedzieć, że twórcom się udało.
Czułam Cobena w tym serialu, zagadkowość i jak zwykle mistrzostwo kryminałów.
Uważam, że świetnie dobrali obsadę, a Marysię Dębską w głównej roli świetnie się oglądało.
Ale muszę przyznać, że...
Polacy niestey nie umieją w Cobena i fo w ogóle nie czują, albo po prostu ta produkcja jest tak słaba. Oczywiście pominę jak zwykle dźwięk na poziomie kasety VHS z lat 80, ale te jakieś dziwne wstawki nic nie wnoszące do fabuły, imitujące nie wiem, Kieślowskiego? Oglądam dalej, ale już się zmęczyłam.
Ci w filmweb-ie to mają chyba płacone by wychwalać dany produkt. Życie jednak jest brutalne i wystawia swoją ocenę. Filmweb niech się zajmie sprzedarzą marchewki na bazarze, a nie recenzjami.
Muszę być wyspana żeby oglądać ekranizacje książek Cobena na netflixie. Nużące ciągnące się sceny i taka sama akcja. Nic ciekawego.
W tym czymś, nie mogę powiedzieć filmie, nic ale to nic nie trzyma się kupy. Kompletne dno. nielogiczne zachowania, gra aktorska na poziomie przedszkola. Zamiast bawić to tylko wk...ia bezgraniczną głupotą. serial dla idiotów o mocny nerwach.
Bo to już kolejny serial w dodatku ze scenariuszem adaptowanym książki a wiec nie trzeba tu za wiele wymyślać. Tymczasem okazuje się, że nawet mając gotowca próbuje się "ulepszyć" to i owo i wychodzi kolejna padaka, na której ciężko wysiedzieć do końca.
Do mojego cierpienia i w rezultacie odpadnięciu na 4 odcinku...