Tamten temat ma już 1000 postów, więc założyłam nowy.
Dzisiaj Benia chyba w końcu zrozumiała, że nie potrzebnie tak latała za Keremem. Nie może pić, ale jednak pije. Może zapije się na śmierć?
Ja czekam na moment w którym wyjdzie na jaw ta pierwsza wspólna noc Onura i Szeherezady.
Po alkoholu każdy jest gadatliwy. Ale dzięki temu przynajmniej wszyscy zobaczą, że to chora miłość.
Ja po prostu nie mogę jak Kerem i jego prawdziwy "tatuś" są do siebie podobni :D Prawdziwa rodzina, czy jak?
Chora nie chora, ale bardzo silna, przetrwa wszelakie przeciwności. Do tej pory Onur przepraszał, teraz do końca filmu będzie przepraszała Szeherezada.
Ktoś mógł by w końcu strzelić w japę tej durnej matce Ahu. Ciekawe jak wszyscy zareagują, gdy dowiedzą się, że mamusia Ahu uderzyła Buket? I ciekawe jak skończy Ahu i jej durna mamusia?
I jak zareaguje Burak kiedy dowie się, że Sezel jest siostrą Kerema? Jak dla mnie, to on jej nie kocha. Jest dla niego tylko wyzwaniem. Jest inna od Melek, która dała mu się bzyknąć po kilku godzinach znajomości.
Zrobił to dzisiaj.
A Onur mógł od razu zrobić badania DNA, tej małej. Przecież to od razu było podejrzane. Gdyby Nilifer była na prawdę jego córką. To Nil nie ukrywała by przed nim prawdy tyle lat. Tylko poszła by do prasy, albo złożyła do sądu pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty.
I dziwna rzecz w sumie. Kerem od jakiegoś czasu jest w serialu postacią drugoplanową.
ja już tego nie oglądam:) znalazła się ta mała? na polo tv jest nowy serial, podobno już był puszczany w tvn 7, ale pod innym tytułem...
Jak dla mnie to Burak wcale nie kocha Sezen. Traktuje ją jak wyzwanie. Jest inna, niż Melek, która poznała go na imprezie a kilka godzin później wylądowała z nim w łóżku. Sezen, nie jest tak łatwa i się szanuje. I dla tego tak bardzo ciągnie do siebie Buraka. Kerem ma rację. Burak rzuci Sezen kiedy mu się znudzi.
Dziwi mnie zachowanie Semiha. O ile rozumiem, że chroni Sezen o tyle nie rozumiem, jego zachowania wobec Kerema. Nawet nie próbuje go przeprosić, ani w jakikolwiek sposób wynagrodzić mu tego co się stało.
Obejrzałam dzisiaj odcinek po dłuższej przerwie, a tam co? Onur i Szehe znowu pokłóceni hahahaha i po raz kolejny on do niej dzwoni, a ona nie odbiera o LOL :D No i mogła ta Szeherka już z tym Keremem być, może wtedy trochę dłużej byłaby z kimś w związku, a nie tydzień tu, a tydzień u siebie, jak z Onurem :D Ale teraz to mi szkoda by było Kerema dla niej :P
Oglądałam wersję turecką z rosyjskim dubbingiem. Oni tam znacznie więcej mówią niż u nas lektor czyta. W scenie z mamuśką, Onur na pytanie matki co to za dziecko, odpowiedział jej, że jak będzie pytała się takim tonem to nie dostanie żadnej odpowiedzi.
Czytałam, że mata Onura (bosh co za wiedźma) będzie mu kazała się pozbyć Nilifer, nie będzie chciała jej zaakceptować. Dobrze mówią, że rude jest wredne (nawet farbwane) ;)
haha ja pierdziele, widzę, że stara znowu będzie miała problem, najpierw chciała Szeherkę odstawić, a teraz to biedne dziecko, idealna Babcia :D
jaki będzie powód, że onur i szeha się rozwiodą i ona pójdzie do tego starego? to tez mnie dziwi, że zawsze w takich sytuacjach nagle pojawia się ten trzeci, Szeha podobno jest taką silną niezależną kobieta i do tej pory sobie radziła bez chłopa, bo nie musiała go przecież mieć... a nagle jeden po drugim
Kerem po pijaku wypaple Edzie, że żona go podejrzewa, że dał Szeherezadzie pieniądze na leczenie syna. Eda poleci do Nadide i powie jej żeby spytała Szeherezady skąd wzięła pieniądze na leczenie Kaana. Nadide z kolei powie to Szeherezadzie. Ta w amoku, podejrzewając, że to Onur zdradził ich tajemnicę zdemoluje mu gabinet w holdingu. A co do starego, to on wcale taki stary nie jest. Całkiem przystojny facet i bardzo porządny. Właściwie to on się zgodził na białe małżeństwo - taki zakochany.
Przecież napisałam: Szeherezada sądzi, że Onur zdradził tajemnicę "czarnej nocy". Wychodzi za mąż bo chce rozpocząć nowe życie, zapomnieć o Onurze. Poza tym w tamtej kulturze małżeństwo jest swego rodzaju tarczą.
Ten serial zaczyna przypominać bajkę dla dużych dzieci. Nic się kupy nie trzyma.
Najlepsza była dzisiaj Bennia, gdy zapytała Melek ile jeszcze będzie trwała jej rozpacz za Burakiem...tiaa i mówi to ta, która chlała dotąd aż Kerem nie zgodził się jej przyjąć. Ten jej pomysł z aranżacją spotkania był okropny! Melek tylko się zbłaźniła! Do tego to jej: Hej Burak, co u Ciebie słychać? Kerem powiedział, że Melek powinna się o niego starać...no proszę was! baba ma latać za chłopem i błagać go o to, żeby ją zechciał? Kerem chyba czerpie takie pomysły z własnego doświadczenia, no bo przecież to samo było z nim i z Bennią.
Szeherezada.....kurcze jaka ta baba jest żenująca i chimeryczna....Wszyscy tylko jej nadskakują, a ona robi naburmuszone minki jak mała, rozkapryszona dziewczynka. Przecież wiedziała z kim się zadała...Najpierw wychodzi za gościa, który wyseksił ją za kasę, a potem ma do niego pretensje, gdy słyszy w tv, że postąpił tak z inną babą....Skoro postąpił tak z nią (mimo, że ponoć się w niej zakochał od pierwszego wejrzenia) to było do przewidzenia, że mógł tak też postąpić z innymi.
Onur też nie lepszy, powiedział matce, że: "każdy popełnia jakieś błędy", no tak, tylko jemu coś dużo tych błędów się nazbierało...On też ciągle się tylko naburmusza i traktuje ludzi jak śmieci, a potem ma problem. Ma jednak u mnie plusa za to jak zajmuje się małą.
W tym domu Burhana to żadnej prywatności nie ma! To już jest jakaś przesada! "Gdzie Ali kemal, co robi?". Każdy musi zjeść kolację o wyznaczonej godzinie....Ciekawe co by zrobili gdyby miał obstrukcję i gdyby siedział na kiblu....Pewnie i tam by mu weszli zapytać czy zje kolację...Nadide pytała go nawet o to z kim rozmawiał....Ahu chce znać wszystkie ścieżki do Alego tyłka.
no a Benia jeszcze zapytała :" ma się godzić z tym co on robi" a co takiego robi ten Burak, "zakochał" się w innej to zostawił puszczalską Melek! Każdy popełnia jakieś błędy tzn, Onur miał na myśli , że dziewczynka jest jego błędem, czy to że nie zainteresował się nią i jej matką wcześniej? Ali Kemal typowy ruchacz, patrzy już jak się dobrać do Fusun, nie oglądałam ostatnich odcinków, ale rozumiem, że chce porzucić ta Ahu, najlepiej nich zniknie, bez słowa i zotawi starych rodziców z problemem! co za ludzie!!!
Dzisiaj Burak się popisał. Ocalił Sezen przed włamywaczem. Teraz na pewno da mu szansę, chociaż ja nie wierzę w jego miłość do niej.
Ja też nie wierzę w tę jego miłość, powinna nadal go ignorować.
Stara była najlepsza, myślała, że ma sprzymierzeńca w osobie Szeherezady, tymczasem Szeherka już trze nóżkami za Onurem, najpierw go porzuca, a potem się przed nim kaja.
Ahu ma wyjątkowo paskudną gębę, pasuje do tej roli :P Ali Kemal to debil, chciałby mieć cały harem. Żal mi Nadide i Burhana, ale to jest po części ich wina, bo po pierwsze wychowali Alego tak a nie inaczej, a po drugie kazali mu się ożenić (i to dwukrotnie) z babą, której nie kocha. Gdyby za pierwszym razem ożenił się z miłości, to może wyglądałoby to inaczej, chociaż ten debil i tak by pewnie coś nawywijał.
Nadal nie rozumiem za co ta Szeherka tak kocha Onura i czemu on ją tak kocha. Oni są kompletnie niedopasowani, a Kerem jest z Bennią z braku laku.
Mogła by być z Keremem, ale on jest dla niej zbyt normalny.
Ali Kemal to ciołek. Niedawno kochał nad życie Jansel, potem dostawiał się do Ahu a teraz znów chce ex żonę.
Jak dla mnie to on był za normalny i za dobry. Zamiast o nią walczyć, usunął się w cień, bo chciał by najlepszy przyjaciel był szczęśliwy.
Skoro ona lubi facetów, którzy nią poniewierają, to może gdyby Kerem ją zgwałcił, to wtedy by go pokochała ;) ?
No on jest dziwna :P
hahaha najlepszy był dzisiaj ojciec Sezen, gdy usłyszałam jak mówi: ""te białe włosy to mam nie dlatego, że pracowałem we młynie", to wybuchnęłam śmiechem :D W sumie zaczęłam się śmiać, gdy tylko jego gęba pojawiła się na ekranie :D Do tego podkładają mu muzyczkę, która była w Smerfach, gdy na ekranie pojawiał się zamek Gargamela :D
Ten gość, dla mnie jest głupi. Powinien przynajmniej spróbować, wynagrodzić Keremowi to co się stał w przeszłości, ale on nie.
Zwróciliście uwagę, że aktorka grająca Fusun była w ciąży? Pewnie dlatego musiała udac się na wygnanie do Kaiseri ;)
Teraz już urodziła, to i wrócić mogła, choć brzuszek nadal ma i "mleczarnię" ;)
Właśnie tak się zastanawiałam, bo zauważyłam, ale myślałam, że to taka charakteryzacja jako, że po ciąży
Nie mam pojęcia. A szkoda mi trochę Kerema. Stał się postacią epizodyczną. A szkoda, to moja ulubiona postać. Mimo wszystko, moim zdaniem był najnormalniejszy z tej całej zgrai.
To prawda Kerem pojawi się od czasu do czasu zwróciliście uwagę na to, że Kan na śniadania ciągle jada jajko. Oczywiście nie żebym miała coś przeciwko ale ciągle słyszę: Jedz jajko.
Czepiasz się. Mnie bardziej obchodzi, że taki poważny holding ma tylko jednego ochroniarza, który to biedaczyna stoi na straży dzień i noc, 7 dni w tygodniu.