Uznany za niewinnego: Sezon 1 Uznany za niewinnego sezon 1, odcinek 8

Uznany za niewinnego | Wyrok

The Verdict 50m
8,1 298  ocen
8,1 10 1 298
Uznany za niewinnego
powrót do forum s1e8

Finał dowiózł

ocenił(a) serial na 8

Bardzo dobry finał, do samego końca, byłem jednak bardziej przy tym, że Rusty jest mordercą, tylko mu się upiekło przez brak jednoznacznych dowodów. Córki totalnie się nie spodziewałem, także plus dla serialu za to.

ocenił(a) serial na 7
matikox226

Ja myslalam ze to bedzie Tomy Molto, tez mnie zaskoczyla corka

ocenił(a) serial na 9
matikox226

Ja natomiast myślałam o żonie, ale o córce nigdy bym nie pomyślała. Super serial :)

matikox226

Ja typowałem córkę i syna, więc 50% trafiłem ;) Przez moment podejrzewałem też współudział żony, ale ją wykluczyłem właśnie ze względu na emocje.Ale przyznam, że miałem trochę łatwiej - widziałem film z H. Fordem, więc byłem pewny, że to ktoś dla "ratowania rodziny", dlatego ani przez moment nie rozważałem Tomiego z tą jego obsesyjną zazdrością o Carolyn.

pfalcon

W porównaniu z ww. filmem serial jest słabiutki.

ocenił(a) serial na 6
pfalcon

raczej na odwrót, obejrzałem jeszcze raz film i taki średniak, a Harrison Ford taki mało przekonujący, choć Gyllenhal miał oczywiście więcej do grania

belmont33

Takiego "z twarzy podobnego do nikogo" też trzeba umieć zagrać .Moim zdaniem, Ford zagrał świetnie faceta przytłoczonego tym co się stało, nie bardzo potrafiącego się odnaleźć po tym jak zawaliło się jego życie, podejmującego jednak walkę.
A Rusty z serialu odnalazł się bardzo szybko, pewno dlatego, że był jednak umoczony w te morderstwo, a przynajmniej zacieranie śladów. 

matikox226

Dla mnie absolutne dno. Nie rozumiem mody na inne zakończenia w serialach, tak aby broń Boże widz się nie domyślił kto. Najpierw inne zakończenie w Defending Jacob, później w Fatal Attraction a teraz tutaj! No serio? Żona - niby ofiara była idealna sprawczynią w filmie i książce, no ale co tam, jakiś głupi scenarzysta postawił na córkę, bo przecież ktoś książkę mógł przeczytać albo obejrzeć film z Harrisonem Fordem. To znaleźli innego mordercę. Serial nie trzyma się kupy, Ruth Negga jest tylko denerwująca, kompletnie się nie nadaje do tej roli, a dzieci… chyba dostały angaż po znajomości. Beznadziejne zakończenie, idiotyczna fabuła (zatrudniasz swojego byłego szefa, PROKURATORA bez doświadczenia w obronie aby cię wyciągnął z pierdla) i modlisz się o cud, bo “sprzysięgli mogą mieć wątpliwości”. Mój były jest prokuratorem w Chicago (mały ten świat) i chociaż podziwiam panoramę miasta, to zapewniam, że Rusty byłby tutaj skazany. Czy popełnił to czy nie.

ocenił(a) serial na 3
ocenił(a) serial na 9
cumartesi

Nie wiem czy twój były jest prokuratorem w Chicago, ale wiem, że ja starałem się wczuć w role ławnika i byłem praktycznie przekonany po mowach końcowych, że on nie zostanie skazany. Nie było jednoznacznych dowodów wskazujących na jego winę - wszystko to tylko poszlaki, a jak samo prawo w USA mówi "ponad wszelką wątpliwość" Ale no chyba, że faktycznie w Chicago sądownictwo tak wygląda

SS5555

Prawo w USA jest najbardziej wadliwe na świecie - wszędzie gdzie wyrok wydają ludzie zgarnięci z ulicy, w dodatku nierozgarnięci, bo ci inteligentni wiedzą jak się wykręcić sianem z procesu. Mogą ci rzucać przykładami gdzie amerykański system “sprawiedliwości” popełnił błąd tylko dlatego, że wyrok wydawali przysięgli, głównie kierując się emocjami i własnym widzimisię. Sędziowie, prokuratorzy a nawet adwokaci czasami nie mogą uwierzyć w hece jakie się odprawiają na procesach. Ty naprawdę wierzysz w “ponad wszelką wątpliwośc?”. To bajka, która się wciska w tv. Tu się wydaje wyroki na podstawie sympatii. Jest taki świetny dokument od HBO “I love you, now die” czy coś podobnie brzmiącego. Dziewczyna jako jedyna miała do wyboru ławę przysięgłych albo sędziego. Dlaczego myślisz zdecydowała się na jedną osobę a nie na 12? Ponieważ potencjalni przysięgli chętnie skazaliby ją na dożywocie (a nawet karę śmierci!) tylko za pomoc w samobojstwie. To nie demokracja, że ludzie bez wykształcenia prawniczego mogą ferować wyroki. To nie ma nic wspólnego z obiektywnym wyrokiem. Po prostu 12 ludzi ciężej przekupić niż jednego.
W ogóle ten serial to idiotyzm. Prokurator obrońca? Żaden sędzia by się na to nie zgodził. A Tommy nie miałby czasu rozpaczać po procesie, bo po 5 minutach musiałby być na kolejnym. Tu prokuratorzy mają milion spraw naraz. Serial może i dobry ale kompletnie nie odzwierciedla amerykanskiego sadownictwa.

Serial na podstawie książki z książką miał wspólne tylko winnego/niewinnego męża. No ale spoko. W końcu Hollywood jest mądrzejsze niż autor.

ocenił(a) serial na 9
cumartesi

No racja, z naukowego punktu widzenia przedstawili taką trochę fikcje, ale starałem się na to nie zwracać uwagi.... jeszcze ta sędzia, która na każdym kroku chce unieważnić proces..... Ale szczerze mówiąc to myślałem, ze trzeba mieć jakieś wykształcenie prawnicze, żeby zostać ławnikiem (W Polsce tak jest) @edit A nie jednak nie ma XDD ale na szczęście w Polsce są wyznaczani tylko w szczególnych, uzasadnionych przypadkach i bardzo rzadko

ocenił(a) serial na 7
cumartesi

Zweryfikowanie bzdur które piszesz zajęło mi minutę:P

cumartesi

Też jestem rozczarowana, że zmieniono zakończenie. Wg oryginału miało to więcej sensu.

cumartesi

Przede wszystkim w serialu nie wytłumaczono odpowiednio dlaczego on myślał od początku, że to żona zabiła. Z tego co nam pokazano, nie miał powodu by myśleć, że to ona. Żona nie była świadoma, że znowu ze sobą sypiają a prokuratur mógł zabić dosłownie z tuzin osób, które były nie zadowolone z jej pracy. Nie pokazano, żeby żona jej groziła, albo nachodziła. Z punktu widzenia widza jego zachowanie jest nielogiczne. 

cumartesi

Przede wszystkim w serialu nie wytłumaczono odpowiednio dlaczego on myślał, że to żona zabiła. Z tego co nam pokazano, nie miał powodu by myśleć, że to ona. Żona nie była świadoma, że znowu ze sobą sypiają a prokuratur mógł zabić dosłownie z tuzin osób, które były nie zadowolone z jej pracy

ocenił(a) serial na 6
olk26

Pojawił się motyw syna jako sprawcy, ale został rozmyty i wyrzucony wraz z niebieskim rowerem.

ocenił(a) serial na 9
Althea_40

dlatego ja uważam, że najciekawiej zinterpretować to po prostu, że syn zabił, a córka tylko wzieła odpowiedzialność, żeby na nim się nie wyżył

ocenił(a) serial na 9
olk26

tak to dla mnie chyba jedyny duży minus i luka w całym naprawdę solidnym serialu, wystarczyłoby, że ktoś z rodziny popełniłby jakiś błąd i zostawiłby na miejscu zbrodni coś co Rusty od razu by skojarzył z żoną czy dziećmi i od razu by to miało więcej sensu.

ocenił(a) serial na 4
cumartesi

Mam pytanko. Mówisz, że znasz środowisko prawników w Chicago, więc proszę o odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Jak duże są szanse, że biały, przystojny prawnik z sukcesami, poślubi mało atrakcyjną czarnoskórą kobietę?

cumartesi

Brawo, w końcu ktoś to napisał. To jest robienie z widza idioty. Serial klimatyczny,  dobrze się ogląda ale ostatni odcinek to nieśmieszny żart 

ocenił(a) serial na 7
cumartesi

W 100% się zgadzam.

ocenił(a) serial na 7
matikox226

Mordercą okazała się jego córka, której poświecono może 10 minut w skali całego serialu, gdzie nie dano widzowi ani jednej wskazówki, że to mogła być ona poza słynnym "i feel sick" po śniadaniu. I to jest DOBRE w finale? Raczej pójście nie łatwiznę. Jestem mocno zawiedziony, że na końcu widz nie ma efektu "ahh no tak", tylko bardziej "what the duck". Finał zawiódł dla mnie, a szkoda bo reszta była rewelacyjna. Rozczarowanie.

ocenił(a) serial na 9
Johnykalesony

Mi żona kompletnie by nie pasowała jako morderczyni. Dobra była jedna z ostatnich scen kiedy ten oskarżyciel publiczny w tej sprawie powiedział "(nie pamiętam imion) do przełożonego "On nie zasługiwał na nią", a ten pyta "Jak bardzo ją kochałeś?". Przez chwilę myślałem, że on zaraz pod wpływem emocji się wygada, że tak naprawdę to on ją zabił

ocenił(a) serial na 5
Johnykalesony

W finale równie dobrze zabójcą mogła się okazać dowolna osoba z obsady. Ba, nawet ktoś kogo wcześniej nawet nie pokazali. Miałoby to tyle samo sensu. Tylko, że ja się domyśliłem mniej więcej po trzech odcinkach, że to nie będzie wybitny serial i że pewnie w finale wyskoczą z czymś takim i się nie pomyliłem.

ocenił(a) serial na 7
McGyverPL

Dokładnie, pójście na mega łatwiznę. Równie dobrze mogła zabić sędzina i też by było wow, nie spodziewałem się.

ocenił(a) serial na 9
tomekpawl

XDDDDDD

ocenił(a) serial na 5
tomekpawl

Dobree,prawda

ocenił(a) serial na 9
Johnykalesony

ja też trochę byłem zdziwiony/rozczarowany ale jak sobie pomyślałem, że to może tylko córka wzieła na siebie odpowiedzialność, a tak naprawdę syn zabił to nawet ciekawe zakończenie by było.

ocenił(a) serial na 9
matikox226

mi przyszła do głowy i całkiem pasuje interpretacja, że tak naprawdę zabił syn któremu zrobiono zdjęcia i widać było, że mocno wszystko przeżywa, a siostra wzięła to na siebie, bo wiadomo było, że ojciec mimo wszystko mniej na nią będzie zły.

ocenił(a) serial na 10
froster

Kto wie może w 2 sezonie tak będzie

matikox226

Wy tak na poważnie? Przecież One podejrzewal bo jak sam mówił sprawdził GPS i jej samochód był pod domem Tommyego. Ludzie jak byk macie podejrzenie żony.

ocenił(a) serial na 8
matikox226

Bardziej by mi pasowało, jakby jednak Rusty okazał się mordercą - totalnym egoistą i socjopatą. Domyślałam się, że to syn ze względu na to, że jeździł tam na rowerze. Ale jednak córka.

ocenił(a) serial na 7
Asia101993

Ja to samo. W finale gdy Rusty mówi, że przyjechał na miejsce zbrodni i „posprzątał” po żonie, a ta patrzyła na niego przerażona, byłam przekonana, że okaże się, że Rusty zamordował w amoku, a potem to wyparł. Wrócił po jakimś czasie, bo pamiętał, że coś się wydarzyło, ale był przekonany, że to nie on zabił, tylko ktoś inny np. żona (mimo że nic na to nie wskazywało). Miałoby to więcej sensu, zwłaszcza, że przez cały serial dostajemy różne migawki ze zbrodni i mocną sugestię, że Rusty jadąc do Carolyn, był pijany i nie bardzo kojarzył, co się wydarzyło.

ocenił(a) serial na 8
matikox226

Od połowy serialu obstawiałem córkę oraz syna. Dlaczego ? po wynikach DNA jednoznacznie stwierdzili że była tam ingerencja Rustiego, a skoro zakładamy że on tego nie zrobił to mogli to zrobić albo syn albo córka.

ocenił(a) serial na 7
manfredos

Znaleziono ślinę i komórki skóry pod paznokciem oskarżonego, nie jego dzieci. To nie to samo i nie do przeoczenia.

Co do wątku ze śledzeniem samochodu żony to śledził go później, nie w noc morderstwa, a chodzi o to dlaczego uznał wtedy w mig, że to jego żona zabiła - nie kilka tygodni/miesięcy później. Nic w serialu nie wskazywało na żonę. 

Co mi jeszcze nie pasuje (oprócz tego, że córka w ogóle nie pasuje) to mówili, że najpierw została popchnięta na kominek, a w scenie z córką od razu dostaje pogrzebaczem. 

No córunia naprawdę mistrz, że nic nie dała po sobie poznać, rodzina nie zauważyła wyjścia w środku nocy, była w stanie nie zostawić żadnych śladów na miejscu zbrodni (jak?) i potem podrzuciła ten pogrzebacz też bez jednego śladu. 

ocenił(a) serial na 9
matikox226

Myślałem, że jedynym dobrym zakończeniem dla tej fabuły będzie ukazanie winy Rusty'ego, ale twórcy zakręcili raz jeszcze na koniec i to zadziałało! Można też się czepiać ostatnich sielskich scen codzienności, normalności bohaterów, ale uważam, że to też było dokładnie pomyślne od początku - pokazać, że człowiek umarł, doszło do zbrodni, a mało kto tak naprawdę chciał sprawiedliwości, każdy pilnował swojego interesu (ludzka natura, egoizm) i gdy wszystko się skończyło, "wygrani' zatriumfowali, "przegrani" przełknęli gorycz, ale wszyscy potem żyli dalej, jakby nic się nie stało (mechanizm obronny, psychologia).

ocenił(a) serial na 3
matikox226

Zakończenie jest bez sensu, ma wiele dziur logicznych. Sprawdzono przecież dane logowania telefonu Rusty'ego i określono że był w domu Caroline 50 kilka minut. Potem wrócił do niej i zastał ja martwa więc ułożył zwłoki w określony sposób. Mamy wierzyć, że pojechał tam bez telefonu? Zupełnie jakby przeczuwał że coś może się stać? W dodatku nikt nie zauważył jego nieobecności w domu? Rusty po powrocie z pierwszej wizyty u Caroline w ogóle nie widział się z żoną, że spodziewał się że to ona jest morderczynią? Jakaś randomowa 16-latka jest takim criminal mastermindem, że wymyka się kilkukrotnie z domu i nikt tego nie widzi, ani braku samochodu? Tak doskonale i dokładnie czyści narzędzie zbrodni i jeszcze niezauważona podrzuca je Tommy'emu? Serial był na takie 6 - nic nowego w temacie seriali/filmów sądowych, ale zakończenie jeszcze obniżyło mój odbiór tego serialu.