całkowicie się nie zgadzam. Jedno z niewielu anime które ogląda się odcinek po odcinku czekając co wydarzy się dalej. polecam

No cóż nie czarujmy się nie każdy facet jest na tyle wytrzymały, by obejrzeć shoujo, z tłumem bishouenów, które jest gatunkiem typowym dla płci pięknej :)

Oglądałem wiele shoujo, które mi się bardzo podobały. Vampire Knight do nich nie należy. Seria jak najbardziej pasuje na mangę, która jest z resztą całkiem dobra, ale ekranizacja jest cienka.
Nie znaczy to, że odradzam oglądania. Po prostu wg mnie to konkretne anime jest słabe.

Przebrnąłem przez pierwszy sezon z wielkimi bólami, po prostu takiej ilości metroseksualizmu nie byłem w stanie znieść :P Jednak uparłem się żeby zobaczyć jak rozwinie się postać Zera i raczej się nie zawiodłem. To jedyna postać z krwi i kości w serialu, reszta to tylko bezbarwne postacie, bez możliwości dalszego rozwoju, płytkie jak kałuża na Saharze :). Seria odpowiednia dla osób o zawartości "romantyzmu" w ciele rzędu 300% normy :P

Muszę się zgodzić z założycielem tematu. Fabuła płytka jak kałuża, beznadziejna animacja (scena balu - rotfl), schematyczne postacie, słabe wątki miłosne, większość motywów skopiowanych z innych anime... Ogólnie nie polecam.

lepszy vampire knightod zmierzchu. wampiry maja lepsza historie, bardziej wiarygodna niz picie ze zwierzat. maja prawdziwe ciagaty do ludzkiej krwi, co wychodzi na plus.

Jeśli chodzi o film ,,zmierzch'' to rzeczywiście bardziej polecalabym Vampire Knight,ale jeśli chodzi o ksiązke to calkowicie sie nie zgadzam.Owszem Vampire Knight ma swoją historie ,ale jak dla mnie milośc pomiędzy bohaterami jest za bardzo ukrywana.Trudno sie domyślic niektórych rzeczy bo brakuje opisywanych uczuc ,które można odczytac w ksiązce ,,Zmierzchu''.Ogólnie anime bardzo mi sie podobalo ,bo obejrzalam dwie serie,ale jak to w każdym anime i filmach o wampirach ciągle mi malo...

ja właśnie skończyłam oglądać ostatni odcinek drugiej serii.

Serią pierwszą (zresztą drugą też) nie jestem do końca zachwycona. Nie mam dużego doświadczenia w oglądaniu anime, ale to jakoś specjalnie mnie nie zachwyciło.

Kreska momentami denerwująca (do przystojnych panów nic nie mam, ale nie lubię takich duuuuuużych oczu u pań :D ). Fabuła... mnie nie zachwyca, wręcz rozczarowuje. Momentami jest zbyt zagmatwana, momentami (jak dla mnie) za dużo (przesadzonego i niepotrzebnego) dramatyzmu.

Mi osobiście najbardziej przypadła do gustu postać Zera, no i oczywiście dyrektor. Główna bohaterka strasznie mnie wkurzała i totalnie nie potrafiłam się z nią utożsamić :D


Ach, co do plusów to muszę się przyznać że ending był jednym z lepszych jakie kiedykolwiek usłyszałam :D:D

Kolega jest za mało stanowczy! To koźle fekalia na krzywym kiju, a nie anime.

Mam niestety durny zwyczaj oglądania do końca już "napoczętej" serii... i szczerze, ostatnio tak się męczyłem na "Far Cry" Uwe Bolla.
Wszyscy bohaterowie (od wampirów po ludzi) postępowali dokładnie odwrotnie niż logika nakazuje (poczynając od debila który zgromadził potwory wśród dzieci), design postaci skrajnie przesłodzony, fabuła to jakiś niesmaczny keks scenarzysty. Myślę, że porównanie do kiczowatego "zmierzchu" jest tu jak najbardziej na miejscu.

gdyby zrobili z tego anime film zmierzch moglby sie schowac.

Zrobienie z tego anime filmu jest chyba zupełnie bezsensu. Ale pomijając ten fakt to lepiej zrobić film z mangi VK, niż z anime, które jest już przecież adaptacją.

Zależy kto co lubi, mi np. VK bardzo się podobało i teraz będę oglądać juz 2 raz.
I zgadzam się z osobą wyżej. Gdyby zrobiono z tego film to powaliłby "Zmierzch". ;] Ale nie znam żadnego aktora który dobrze odegrałby Zero, Kaname i Aido ...

Ja właśnie skończyłam oglądać i muszę przyznać, że po pierwszych odcinkach nigdy bym się nie spodziewała, że to anime tak mi się spodoba. ;) Akcja według mnie bardzo ciekawa i wciągająca, oglądając nie mogłam się doczekać co będzie dalej. Jedynie irytujące w fabule było to, że wprowadzono wiele wątków, których do końca nie zakończono, oraz nie wyjaśniono skąd się wzięły i o co w nich chodzi. Ale z drugiej strony, to dodaje tajemniczości ;p Interesujące i skontrastowane postacie, zarówno w charakterze jak i w wyglądzie. A Aido, Kaname i Ichijou zostali stworzeni po prostu świetnie!
Co do porównania do 'Zmierzchu', to VK zdecydowanie lepsze, przynajmniej moim zdaniem. Bardziej wciąga i ma sensowniejszą fabułę.
Generalnie oceniam zdecydowanie na plus. Oczywiście jest wiele niedoskonałości i rzeczy, które można by poprawić, ale nie ma rzeczy doskonałych. Mi anime bardzo się podobało i od jutra zaczynam następną serię ;)

Hmm... w sumie bywają gorsze anime. Krezka mi się podobała,miły dla ucha soundtrack, a z postaci to Zero i tylko Zero. Fakt - fabula oklepana, a na widok wampirów już mnie mdli, ale generalnie na odmóżdżenie po ciężkim dniu w sam raz :) Zaczęłam właśnie drugą serię, ale nie wiem czy dotrwam do końca. Nie porównywałabym do "Zmierzchu" z prostej przyczyny - każdy film, bajka, anime to arcydzieło kinematografii w porównaniu ze "Zmierzchem" ;)

Widzę że temat dosyć 'stary' ale po przeczytaniu odpowiedzi także muszę dodać coś od siebie.

Po pierwsze..jeśli nie interesuje kogoś temat wampirów po co w ogóle oglądać?
Po drugie jeśli obejrzało się zaledwie 3 odcinki jak można tworzyć taki temat..a co dopiero oceniać?

Moim skromnym zdaniem anime jest dobre (fabuła prosta aczkolwiek wciągająca, genialne endingi, świetna kreska).
Polecam.

No cóż... nie ukrywam że bardzo się zawiodłam na tym anime. Początkowo nawet mnie zaciekawiło, jednak z każdym kolejnym odcinkiem było coraz gorzej. Właściwie gdyby nie postać Zera i chęć poznania tajemnic otaczających serię, zrezygnowała bym z niego. Po za tym postać Yuki była odrzucająca, po prosu nie mogłam jej z cierpieć. Tak samo jak w drugiej serii Kaname - arogancki kazirodczy arystokrata...Yhh. A co do porównywania ze "zmierzchem" to dla mnie obie wersje "filmowe" są siebie warte - w obu zdrowo namieszali. Do tego dużo wątków zostało od siebie zerżniętych.
Ale mimo wszystko to anime nie należy do najgorszych jakie widziałam, i możliwe że gdyby nie sposób przedstawianie tego wszystkiego całość była by dużo przyjemniejsza.

Na mnie anime zrobiło duże wrażenie, a zwrot akcji na końcu pierwszego sezonu po prostu genialny^^ Każdy ma inny gust i nie mówię że to anime ma się podobać każdemu.