Dawno, dawno temu, za górami i za lasami, było sobie piękne królestwo bla bla bla, w którym rządziła piękna wladcza, utalentowana Milens Milena MiLeón Enterraz (o do tego jeszcze wrócimy). Ok, część historyczna za mną. A teraz finał bajki- a w królestwie zapanowała demokracja.
Tak, to ja. Bardzo łatwo poznać po bezsensownym bełkocie ;3 ale gdyż ponieważ jestem przedstawicielką zacnego humana, dobrze było zacząć od zacnej alegorii ;3
Od sierpnia nie widuje się mnie tu, a jeśli już, to rzadko. To, przynajmniej dla mnie, ogromny kontrast w porównaniu do tego, że od lutego do sierpnia zostawiłam chyba na tym forum więcej komentarzy niż ktokolwiek. Planowałam wielki come back, ale blog i nauka wyciskaly ostatni dech z płuc, także nawet nie było okazji.
Dziś weszłam, chciałam skomentować i zdałam sobie sprawę, ze to bez sensu, gdyż w tym nawale komentarzy co minus przybywa kolejne dziesięć. Nie zostalabym zauważona.
Pytam się ja wiec - kiedy to forum tak się zsocjalizowało? Kiedy to się tak rozrosło? Naprawdę to ledwie trzy miesiące. Jestem zadziwiona tym
Milenko, jestem tu od marca, a naprawdę nie pamiętam okresu twojego panowania, ale jeśli takie było to zapewne ja byłam szlachcicem (alwe nie grubym, chudziutkim, wysportowany i troszczącym się o swój kraj, ale skąpym) i wciąż brałaś u mnie pożyczki, które z procentami mi oddawałaś, w końcu około sierpnia wykończyłam cię na dobre i BUm! :) WITAJ ZNOWU<3 ~J
Ja jestem bodaj od kwietnia i pamiętam. Byli tu głównie Ente, WIolczur i Alex. Oczywiście wiadomo, kto wszystkimi rządził.
A ja pamiętam taką jedną dziewczynę (nicku nie pamiętam), która też dużo się wypowiadała. Alex nie wiem odkąd jest, ale Wiolczur nigdy nie było jakoś mega dużo. Może i wupowiadała się wtedy często (ja pamiętam tamte czaay jako wojny Tomasetta vs Leonetta bardziej), ale na pewno nie tak dużo jak teraz np Kecia i w ogóle wtedy były dzi3 tematy, jak napisałam wyżej - głównie walki Tomasetta/Leonetta, nic ciekawego. Teraz forum jest sto razy lepsze.
Jak widać ty rozumieszvten żarcik, ja nie. Jestem za mało inteligentna. Ja Milenkę dawną pamiętam głównie z "Voy por ti" - "Przybiegnę do ciebie" (to chyba było kwiecień/maj) i naszejozmowie o nickach. , heśli nie mowa o kłótniach.
PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKIE BŁĘDY. MÓJ FON NIE OGARNIA JAK ZA SZYBKO PISZĘ. ~J
Rozeszła się wieść, iż prowadzone są tu zajmujące dyskusje, co ściągnęło kolejnych i kolejnych nowych użytkowników. I oto jest kocioł. :)
Co do pytania - zaczęło juź w czerwu straszliwie się rozrastać i trwa to do dziś. ~J
Mam wrażenie, że to my: Sarra, Magda z Julką i ja rozpoczęłyśmy trend rozmawiania o wszystkim, od Xabianiego golącego nogi woskiem, przez lektury szkolne (strasznie modny temat tutaj), skoki narciarskie, muzykę, aż po NDiNZ (w sumie to one mnie wciągnęły).
Aż w końcu doszło do tematów typu: "Poznajmy się", "Idę wyprowadzać psa" i zrobiło się jedno wielkie forum towarzyskie.
owkors :D Zuzka, ale weź, jakby tak zebrać tematy na które rozmawiałyśmy... Było tu tam tyle wariactwa ;D
Cały ten temat "Uważaj złotko" i nasze piosenki ... O matko, wspomnienia wracają!
Alex zniknął gdzieś, a kiedyś zakładał pięć tematów dziennie. Tęsknię za nim! :<
Ja też... Tak fajnie się z nim rozmawiało :( Czasami tylko zagłosuje w bitwach i tyle się go widziało :(
Właśnie, można powiedzieć, ze juz zdarzył zgnic w grobie ;c dawniej temat stałych batalii
Nie czytałaś najlepszego opowiadania o Violetcie? Jakaś ty nie na czasie! Piszemy je z Madźką, Zuzką i Julką.
violetta-zakazana-historia.blogspot.com
Mamy 2 rozdziały. xD Po przeczytaiu powinnaś zrozumieć xD
W naszym (MagdaJulka), Sary i Zuzy opowiadaniu Tomas ma jednorożca o imieniu Pimpuś. ~J
Musimy szybko to zrobić, bo mi nikt na instagrama nie wejdzie, jeśli blog nie będzie popjular. ~J
Tu Lulu z konta kuzynki.
Pamietam jak nie mialam jeszcze konta na filmwebie, ale codziennie czytalam wasze wypowiedzi. To dzieki wam powalilo mnie bostwo Tomasa. A te wiersze, chyba mam je jeszcze gdzies spisane. Jak to wspominam, to az sie wzruszam. Dobre, dobre czasy.
Bo szampony szamponami, a odżywki odżywkami. Tylko żel, i żel, i żeeel to to, co mamy, ooo...
Jak my ;D Z tej współpracy narodziłyby się piosenki, które śpiewano by przez pokolenia.
Coś jak "we are the champions", czyż nie? Tylko jeszcze bardziej ponadczasowe! :D
Milenko, jestem tu długo, a również nie pamiętam twego panowania.
Nie, nie zostawiłaś więcej komentarzy, myślę, że Magda z Julką, Zuzią i Ja mogłybyśmy z tobą konkurować.
Nie dziw się zacna niewiasto, odeszłaś, przejęłyśmy rządy i jako fanki demokracji musiałyśmy ją wprowadzić. Chociaż i tak mnie wszyscy tutaj najbardziej kochają!
Witaj z powrotem! :D
Wiem, powinnam mieć więcej pewności siebie... Popracuję nad tym! Ale powiedz: czy to nie jest prawda co napisałam? :D
Dziękuję bardzo, od razu mi lepiej, chociaż zaraz będę umierała, bo już czuję, że bedzie mnie bolał żołądek.
Ale myśl o byciu zaczepistym mnie pocieszy choć troche.