Wykształceni psychologowie - Magda i Julka otwierają swój gabinet na filmwebie, ponieważ jest
za mało beznadziejnych tematów na forum ;)
Już odpowiadam:
Żyły przecinamy wzdłuż nie wszerz, jeżli na prawdę ma zadziałać ;p
Arszenik jest niezły
Tabletek nie dawaj, mają małą skuteczność.
Pojechać do Ameryki i kupić sobie broń - tam można
Czy potrzebujesz więcej porad? :)
Moja rada na dziś: ustaw sobie również jego zdjęcie na avka <3
Matko, ale ja dzisiaj szaleję z poradami ^^
Ei, czy ty sugerujesz, że powinnam się zabić? ;> Tak btw. to zaraz dla poprawy nastrojów innych ludzi wrzucę zdjęcie moich przefarbowanych włosów. Pośmiejecie się ^^
violettas-life.blogspot.com :D
Nie ogarniasz chyba dziecinko, dawałam jak napisałam piosenkę o miłości Leómasa - gdzieś tam ona jest <3 Ludzie ją pokochali!
Nie trzeba kupować. W jaskiniach w których kiedyś były wykopaliska ( w Polsce) w podziemnych strumieniach można wyłowić :)
Pamiętaj, żeby nie zrzucać jej z mostu, ani z dachu. Violetta może "latać bez skrzydeł"
Gdy nie ma rodziców w domu ja wychodzę na ogródek, przysypuje się ziemią i udaje, że jestem marchewką. Czy coś ze mną nie tak? Proszę o profesjonalną diagnozę psychologa.
Nie, to całkowicie normalne zachowanie w tym wieku. Nie masz czym się przejmować :) Z wiekiem powinno minąć... Możesz porozmawiać z rodzicami na ten temat, jeżeli cię to martwi, jednak możesz być spokojna, ponieważ 98% nastolatków tak robi :) Martwiłaby mnie tylko ta marchewka... Hm.. Normalnie udają buraki! Muszę poszukać czegoś na ten temat, proszę o kilka dnic czasu :)
Nie, no co Ty :P.
Jak się przyjrzysz to na ramieniu na flagę Ukrainy, a ja w 100% jestem z Polski :D
A ja się nie przyglądam:)
Jakbyś chciał wiedzieć to mój avek to też nie ja - tak dla jasności, bo mógłbyś się pomylić ^^
Nie masz się czym martwić. Dzięki temu szybciej urośniesz i będziesz zdrowy jak marchewka ;)
Oczywiście, teraz pełnię dyżur, później pojawi się Magda :) Jeżeli masz problem - napisz jaki chętnie ci pomogę!
Otóż, jak twierdzą plotki (oczywiście nie wierze w nie), Marco i Fran się rozstaną. Dotyka to moją osobę wręcz dogłębnie. Problem polega na tym, że wiem, że reżyser nie jest takim idiotą i tego nie zrobi, ale niezwykle martwi mnie fakt, że są ludzie, którzy owe plotki rozsiewają. :c I co mi doradzisz? xdd
Nie słuchaj tych ludzi. Miłość Marcesci przetrwa wszystko. Poza tym plotki głoszą, że to Federico miałby tę parę rozbić - jakoś nie sądzę, bo kiedy Viola mu powiedziała nie to się odczepił :) Dobry chłopak z niego jest!
A porada: Postaraj się wyciszyć swój umysł i skup się na wszystkich aspektach miłości tej dwójki. Zdasz sobie wtedy sprawę z tego, co ich łączy. I poznasz odpowiedzi na trapiące cię pytania.
A jak to nie zadziała to napij się mleka - nie rozwiąże twojego problemu, ale jest dobre :)
Tak, teraz w sumie myślę, że byłabym genialna w tej roli :) Masz rację, czas skupić się na karierze ;p
Nie ma za co zacna niewiasto! To ma praca ;)
Mam straszny problem.Od dłuższego czasu szaleję za Germangie,lecz,kiedy myślę o ich sytuacji z drugiego sezonu-słabo mi się robi.Próbuję o tym nie myśleć,ale nie potrafię.Czasem nawet przez nich płaczę.Pomocy!
Nie martw się, to zupełnie normalna sprawa, gdyż pani psycholog ma podobną reakcje jak słucha rozmowy Marcesci z 40 odcinku o tym, że ona musi wrócić do Włoszech.
Sposób na to jest prosty - płacz ile wlezie, aż się odwodnisz to wtedy zemdlejesz i będzie na chwilę spokój ;)
Dzięki wielkie :D Nawet nie muszę się martwić o ewentualne zagrożenie życia,gdyż moja mama jest pielęgniarką,jeśli zaś odwodnię się na śmierć- Angie4ever ma zająć mojego bloga.
O, widzę, że nasza psycholog się tobą zajęła :) Była pierwsza - słuchaj jej rad! :)
Niech Tomas będzie z tobą.
Mam kolejny problem,za każym razem,gdy słucham Hoy Somos Mas,strasznie się smutam.Chyba tym,że uświadamiam sobie,że wszystko ma swój koniec,a ja nie chcę niektórych końców!
To normalne, gdyż ta piosenkę to piosenka wyrażająca żałobę po tym, że Tomasa nie ma w serialu. Każdy prawie na niej płacze - 0,2 % naszego społeczeństwa co jest wyczynem.
Proponuję Ci usiąść, wziąźć wielki lody, łyżkę i zajadać się nimi słuchając tej piosenki, przy okazji dobrze by było mieć przy sobie chusteczki.
Pozdrawiam Cię i życzę dobrego Tomasa.
Na koniec....
W imę Tomasa, i Tomasa, i Tomasa świętego. Tomas.
Dziękuję za profesionalne rady.Szczerze,oni to mają niezłe te żałoby ;)
Ale nurtuje mnie jeszcze coś innego.Czytam Kroniki Archeo,taką książkę.Chciałabym już mieć 7 część,którą wydano niedawno.To smuci mnie wielce,a na dodatek Tomas nie może mnie pocieszyć.. T-T
Uśmiechnij się, na pewno niedługo przetłumaczą ją na język polski, a tymczasem pocieszaj się uśmiechem Tomasa.
Przy okazji możesz przeczytać je od nowa, jeżeli nie wytrzymasz bez czytania ich, a jeśli to Ci nie pomoże to....
Pij mleko, będziesz wielki
Mleko radą na wszystko widzę, Magdaleno :) Powinnyśmy założyć własną stronę z poradami psychologicznymi ;p
Tak, powinnyśmy, a na nagłówek dajmy Tomasa, by ie bali się nam zwierzać i mówili szczerze. Tomas czyni cuda.
Pójdź do empika i ją przeczytaj tam, a za jakiś czas uzbierasz kasę i sobie kupisz :D
Witam. Mam dziwną manię, zawijam się w koc i udaję naleśnika gdy jestem sama w domu. ostatnio gdy tak się bawiłam weszła moja mama do pokoju i od tamtej pory patrzy na mnie jak na chorą psychicznie osobę. Co zrobić? ;(
Porozmawiaj z naleśnikami, które uprzednio musisz zrobić. Oto przepis:
-mąka (z pół kilo), cukier (z pół szklanki), olej (ze dwie łyżki), szklanka wody, pół szklanki mleka, jajko
Smażyć dopóki się nie zetnie i odwrócić na drugą stronę.
Okay, masz gotowe naleśniki. To twoi nowi przyjaciele - pobratymcy :) Na pewno znajdzie się wśród nich jakiś naleśnikowy psycholog, który doradzi ci lepiej niż zwykły ludzki. Powodzenia! :)
A to przepraszam. Widocznie nie jesteś na etapie "naleśnik-przyjaciel" który jest ostatnim etapem "naleśnikophilusa", czyli choroby objawiającej się zawijaniem w koc.
Powiedz mi, czy nastąpiły u ciebie objawy typu: udawanie skierczenia patelni? Przewracanie się na drugi bok, żeby się nie przypalić?
Leczenie zależy od tego, czy miałąś te objawy :)