I co sądzisz? ;D
Mało brakowało, a bym się nabral.
Mogła się jeszcze nie przyznawać, może więcej Caxi by się na forum zrobiło ;D
Serio się nabrałaś? Miałam to ciągnąć dalej, ale Zuzka mnie rozbroiła z tym "And the Oscar goes to..." xD
Mój drogi, młody człowiecze. Jeszcze - w tym przypadku - jest równoznaczne z NIGDY NIE BĘDZIE
Widzisz tu jakiegoś Sebastiana? Ja jestem Sebek, to pełne imię.
Na Maxiego też nie mówisz Maximilano.
Twoje też. I nie bądź taka pewna swego .. xd
Ty mówisz do mnie Saro - ja mówię do Ciebie Sebastianie
Fajnie to brzmi xD
Kochanieńki, więc ty nie możesz być pewny, ze nie pokochasz w pewnym momencie Lodo :D
Ja mówię do Ciebie Sarro, nie Saro. ;D
Problem w tym, że ja nie jestem Sebastian, tylko Sebek- to pełne imię, nie zdrobnienie. xd
No nie mogę być pewny, ty też, jeśli chodzi o Caxi :3
Serio?! o.O To jest takie imię? (proszę jaka nowość!)
Dobra, jak sobie chcesz... Powiedzmy, że to możliwe, jak rozwalą Naxi w 3 sezonie xD
Tak serio, jak twoja miłość do Caxi< jeszcze nie odkryta, ale obecnie jej nie ma>. Jednak jestem przyzwyczajony do "Sebek" i jak nauczyciel podczas rozdawania sprawdzianów powie "Sebastian", czasem nie wiem o kogo chodzi XD
nie ograniam rozmowy i o co w wam chodzi Sebek :D
Dopeiro dziś mi sie kara na kompa skończyła, a w wolnym czasie wkuwam angola i siedze na komie wc nie czajem co sie działo na forum xd
Pudle są o wiele ładniejsze od krzyżówki konia z wiewiórką ;3
Naty jest przynajmniej stała w uczuciach. A panna Cami? Broduey jej się znudził, to zagadujemy do DJa. DJ nie, bo brzydki. No to gościu z siłowni. Zajęty. Ojojoj. No to może stary, dobry przyjaciel, Maxi? Nie, to nie to. Może Seba? O, Seba może być. Oj, zerwał przez esemesa. No to trudno, będę już z tym Brodueyem.
W języku polskim jest wiele określeń na taką postawę, może lepiej nie będę cytować. :D
Naty stała w uczuciach? No proszę. Napo, Maxi, Gustavo i może jeszcze ktoś. Naty jest wyjątkowym brzydkim pudlem.
Napo i Gustavo? Nie kompromituj się. Z którym niby się całowała albo flirtowała?
Z oboma :3 Z tym drugim na randkę się umówiła, ale to nic...
Napo? Miliony spojrzeń i paskudnych uśmiechów :3
Spojrzeń i uśmiechów? Zwłaszcza jak go nazywała małpą albo wyganiała z sali.
Zresztą jaka by nie była, nie posunęła się nigdy do tego, żeby podrywać jednego faceta tylko po to, żeby zrobić na złość drugiemu. Kim trzeba być, żeby robić coś takiego? Na pewno nie ideałem, jakiego się dopatrujesz w zwykłej manipulantce.
Robiła to tylko dlatego, bo Ludmiła jej kazała. Kim trzeba być, żeby robić coś takiego? Czasem jak go małpą nazwała to się potem zaśmiała takim "miłosnym" śmiechem. Nie wspominając już o tym, co było gdy Ludmiła+Maxi śpiewali Ahi estare ^^ Nato forever <3 Cami nie jest ideałem, a tym bardziej nie jest nią wyjący pudel. I gdzie z Camili manipulantka? To Ludmiła ją namówiła. Jeśli nie zauważyłaś, Naty też ciągle "manipuluje".
Aha, czyli jak Naty wykonuje polecenia Lu, to jest sierotowata i beznadziejna. A jak Cami wykonuje polecenia Lu, wówczas ona jest biedna, a to wszystko wina Ludmiły. Fajna logika.
"Miłosny" śmiech... Ja cię proszę, Sebek, nie pogrążaj się bardziej. Widzisz coś, czego nie ma, coś jak wielka miłość Camili i Maxiego. Idź do lekarza, bo masz dziwnie zaburzone postrzeganie świata.
No fajna. Bo Cami wykonała tylko raz, a Naty miliony razy. Gdzie napisałem, że Camila jest biedna?
Nie wiem jak to nazwać, taki śmiech zakochania xd Nie złowieszczy, nie wyśmiewający i nie taki, jak się z czegoś ubawisz..
Dla Ciebie zaś lepsze są sztuczne Naxi i mdła Leonetta. Nie wspominając już o twoim guście, jeśli chodzi o wygląd. A więc sama możesz iść do lekarza ^^
http://www.youtube.com/watch?v=VH3cNe53xIg - podoba mi się ten filmik i scena w pierwszym odcinku. Koniec zalet :D
Pewnie, bo najlepiej odwrócić kota ogonem. Naxi ma jedną, jedyną przewagę nad Caxi - ISTNIEJE.
Akurat gustu czepiać się nie możesz, bo nie jestem jedyną osobą, której Lodo i Alba podobają się bardziej niż Cande i Tini. Ale możesz wmawiać sobie, że jest inaczej, to niczego nie zmieni.
A co do Leonetty, to już mi się znudziła dawno temu. :D
A kto ci powiedział, że nie polubiłam Dieletty? Ludzie się zmieniają :D
Nie wiem, czy wiesz, ale jesteś mistrzem w psuciu nerwów, zwłaszcza mnie. To też talent.
Polubiłaś? xd
Ja pamiętam jeszcze jak pisałaś "Caxi forever!" <3
U mnie jesteś na 3 miejscu, ale to też dobry wynik xd
Kto mnie przebił? Chyba nie Sara? :D
To akurat było dawno i nieprawda. Ale już zawsze będziesz mi to wypominał.
Wolałem tears w poprzednim wcieleniu. Te 2 osoby mają niemal całkowicie inny gust ode mnie, w dodatku mi nie odpisują. Ty przynajmniej odpisujesz :D I nie, nie Sarra ;D
A polubiłaś Dielettę w końcu? xd