Czemu ostatnio tu tak pusto? Pamiętam jak w wakacje co chwila dochodziły nowe tematy, a teraz
to jeden na dwa dni...
Powiedzcie co się u was dzieje. Jak tam w szkole, jak spędziliście ostatnie, czy przytrafiła wam się
jakaś śmieszna historia, z którą chcielibyście się podzielić, jakie macie plany na
święta/sylwestra? U mnie na przykład trzynastego (dzień, w którym możemy ubierać się jak tylko
chcemy) kolega przychodzi w głowie konia (znowu...) https://scontent-a-mad.xx.fbcdn.net/hphotos-
frc3/s720x720/1425590_562501450493484_2001705751_n.jpg Dzisiaj przyszły moje perfumy
One Direction z czego jestem bardzo zadowolona.
A co u was? Opowiadajcie!
Wiem, bardzo ci dziękuję za "fałszywy pozytywny" komentarz ^^ jesteś wspaniała :*
ojej, miło mi to słyszeć :D możecie mi to powtarzać częściej :)
A ty na prawdę świetnie piszesz ^^
Wobec tego jesteś przewspaniała ^^ nawet nie wiesz jaki mam teraz uśmiech na twarzy jak mi to napisałaś :D
poliglotka skubana! Wybacz, nie zobaczyłam odpowiedzi :D
Napisałabym może coś więcej, ale nikt nie rozumie mojego sarkazmu, wiec mnie tu nie ma ^^
Dobrze, Tobie zawsze wybaczę, kochana ^^ wiesz, w końcu trochę tu przebywam a przez 2 sezon też czegoś się nauczyłam. Teraz nieświadomie odpowiadam komuś po hhiszpańsu. Moja siostra mi kiedyś powiedziała że w nocy ją obudziłam, kiedy przez sen krzyczałam coś po hiszpańsku :D
Dobrze, Tobie zawsze wybaczę, kochana ^^ wiesz, w końcu trochę tu przebywam a przez 2 sezon też czegoś się nauczyłam. Teraz nieświadomie odpowiadam komuś po hhiszpańsu. Moja siostra mi kiedyś powiedziała że w nocy ją obudziłam, kiedy przez sen krzyczałam coś po hiszpańsku :D
Ja czasami próbuję sobię ( z tą moją marną wiedzą) przetłumaczyć coś na hiszpański. Ale nie celowo. Najgorzej jest jak na angielskim albo niemieckim zamiast w tamtym języku palnę coś po hiszpańsku ^^
Nigdy przenigdy nie sprzeciwie się Twoim przeprosinom. Miałam tak intelektualną myśl, ale zapomniałam co to było. Pamiętam, że był to komplement, więc dopiszę: ♥
CZEEEEEEEEEEEEEEEEŚĆ! Oj, kochanieńkie moje :*** No moc busiaczkufff i te spraffy <333 Kofciam Was ;D
A tak serio to sama się zastanawiam, co się dzieje ostatnio... Ogólnie wszystko jakby opustoszało, nie tylko filmweb. Widocznie ludzie poprawiają oceny przed świętami, hihi (nie znoszę chichotu xD)
Widziałyście vine'y Horha z Ruggusiem? Są czaderskie *.* Oglądałam już kilkaaa... set razy ^^ No cudo normalnie!
WITAJ SARO! Stęskniłam się za wami. Też zauważyłam, że wszędzie tak pusto jakoś... Nie, nie widziałam tego vine'y (nie wiem za bardzo co to jest, ale dobra) z nimi, dasz linka? Kiedy nowy rozdział na zakazanej?
Nie wiem, kiedy, ale niedługo już :D Viny to krótkie filmiki :P U Jorgusia na twittku: https://twitter.com/JorgeBlancoG
Piłam przed chwilą colę i zobaczyłam jedno ich zdjęcie, oczywiście zaczęłam się śmiać, a tym samym krztusić ^^
On jest wspaniały, niesamowity, cudowny, jedyny i niepowtarzalny. A w tym z mimem jeszcze taaaki przystojny! ^^
Myślę i myślę co by tu Ci odpowiedzieć...nie mam pojęcia. Uznajmy to za jakąś zabawną odpowidź :D
Nawet się zaśmiałam, niezła jesteś :D Compjuter fajf :D (oglądałaś jak poznałem waszą matkę? Było fołn fajf,, to teraz moja wersja :D)
Właśnie nie i nawet nie masz pojęcia jaka jestem na siebie wkurzona... Cały dzień siedziałam w domu, a to była jedyna rzecz jaką miałam plan na dziś. Pamiętałam o tym ale nie wiem jakim cudem nie znalazłam czasu -,- no problemy dwunastolatki... ale za to napisałam już trochę pierwszego rozdziału :D + nauka, przygotowuję się do czterech konkursów przedmiotowych, a nauka jeszcze jest. Ale jutro może znajdę chwilkę na odcinki :) mam nadzieję..Ale już uznam Twą wersję za śmieszną :D hahahahhaha
Dziękuję, od razu mi lepiej ^^ Właśnie próbuję wymusić z siebie coś śmiesznego na bloga i idzie całkiem nieźle (chyba) :D
Biedna... Uczysz się -> dla mnei to nieznane uczucie ^^
Nauka nie sprawia mi kłopotu. Na świdectwie miałam 6,0 :) nie mam pojęcia jakim cudem, nie pytaj. Mój tata mówi, że uczę się max. 20 % tego co moja starsza siostra jak była w moim wieku, a oceny mam praktycznie takie jak ona :)
Tak, przydałaby się jeszcze jakaś mobilizacja. Ale znam siebie... Jak mam dużo zajęć to więcej robię. Ogarniasz moją logikę?! :D
Jak wrócę do domu o 19 z zajęć (w tym roku już nie, ale w tamtym tak było, jak uczyłam dzieci angielskiego i matmy z wolontariatu) to mam więcej siły robić lekcje czy się uczyć, a jak wrócę o 13 to totalnie mi się nie chce ^^ Spróbuj ogarnąć moją osobę :D No chyba się nie da...
Trochę Cię rozumiem. Jeśli mam intensywnie myśleć to zawsze w nocy. W końcu jeszcze tu siedzę i myślę i myślę... Zajęć też mam dość sporo... we wtorki siedzę czasem do ok. 16 w szkole( lekcje+ SKS+ prowadzę tak jakby korepetycje dla jednej dziewczyny z mojej klasy) , w domu szybki obiad, a o 16:45 wyjeżdżam z domj na tańce, gdzie muszę oczywiście tańczyć na 101%, a w domku jestem 20:30... ale warto, w końcu sam się na to pisałam, bo nie mogłabym zrezygnować. Kocham to ♡
Też chcę chodzić na zajęcia taneczne ;/ Ale najbliżej to do Wro, a to ze 40 km... Kilka razy w tygodniu w dwie stony obrócić to dla mnei za dużo... Ze względu na wolontariat. Bo mam koło raz w tyogniu, 2 godziny, przedzszkole - po godzinie, różne akcje, no i muszę jeszcze zostawić trochę czasu dla rodziny. Mam w końcu 5 młodszego rodzeństwa, a siostry już wyjechały, ktoś się musi nimi zająć. Rodzice nie zawsze mogą, nie podzielą się na pięc ;/
Trudno,z awsze trzeba coś wybrać kosztem czegoś innego :) Ale w sumie jestem szczęśliwa... A to ważne, nie?
xD
Najważniejsze. Sara, nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego jakim Jesteś przewspaniałym człowiekiem. Musisz mieć na serio rękę do dzieci. Ja uwielbiam się zajmować maluszkami byle nie siostrą. Ja mam dwie siostry: starszą (którą rzadko widuję, bo chodzi do szkoły baletowej z internatem, bo u mnie w Gorzowie nie ma, a najbliżej jest Poznań) i młodszą. I Ty mi kurde mówisz,że jesteś leniwa? O.o
Bo jestem, uwierz, że jestem ^^ I nie przesadzaj z tym cudownym człowiekiem - iubię wolontariat po prostu ^^
Wgl. chciałąbym kiedyś zobaczyć jak tańczysz ^^
Oglądałam. Wiele razy. Mi szczególnie się podobało z tym mimem. Które Twoje ulubione? Ruggero jest genialny. :D
Obejrzałam dzisiaj jakiś odcinek z pierwszego sezonu z Federico. Violka sobie idzie, Fede wyskakuje znienacka. Muzyka przerażona. "Jestem tai brzydki?". :D Bueno notte. :D Fede śmiejący się pod nosem z Leonetty. "Mleko się rozlało. Zatrzasnęła się z Tomaszem". :D
Sarro, potrzebuję psychiatry. Nesesituję twojego helpingu. SARRO!
Guten Morgen, Sarro.
Nie morgen, kochanie - to się mówi rano, w południe Guten Tag, a wieczorem Guten Abend - wybierz, które wolisz :P
Rugguś jest cudowny *.* Uwielbiam te z mimem, najlepsze! A zaraz po tym jest to z modelkami, umieram przy "Ym, Oł maj gad" :D:D:D
Jaki masz problem? Chętnie pomogę :)
Weź w ogóle wyjdź, kochanie. :D Guten Srag.
O co w ogóle w tym chodziło? Co oni wpylali? ;D
Cierpię na Tomaszozę. Tears mnie zaraziła. Wszędzie widzę Tomasza. Masz babo placek. Masz. To masz. Tomasz. Tomasz. Tomasz.
Wszędzie widzę jego twarz. Jego kropkę. Słyszę jego "korafon". Co zrobić?
Oni jedli chyba jakieś suszone owoce. Wiesz, modeleczki ^^
Ym, Oł maj gad. (nie zapomnę do końca życia!)
Rozumiem cię, mam to samo.
Kilka rad:
1. Pij dużo mleka
2. Oglądaj dużo Rugga
3. Zawsze możesz zaszyć się gdzieś na Mount Everest i popijając kakałko wpatrywać się w jego zdjęcie słuchając piosenek w jego wykonaniu.
Marzenia *.**.*
Aach, no tak. :D
To oł maj gad jest straszne. ;D
Będę się stosować do rad, skarbie.
Ach, te marzenia. Impossible! Włączyłam bym Entre tu i jo i słuchała w kółko i w kółko. Wpatrywała się w kropkę i ten idealny uśmiech. A, no i w kropkę.
Idę się napić mleka. Podeślij w tym czasie coś dobrego z Ruggiem.
Kurna, nie wiem czemu nie pokazało mi odpowiedzi od Ciebie i Hani i przegapiłam :D
A co byś dobrego chciała? Jakąś piosenkę? Filmik, jak się bawi z dzieciaczkiem? :D
Nie mogę znaleźć ... Żałosne, bo to było urocze!
Masz coś w zamian.
Ten na pewno widziałąś, ale warto sobie czasem przypomnieć: *.* http://www.youtube.com/watch?v=EKFvMx3cphw
A ten jest cudoffny: http://www.youtube.com/watch?v=CEnvyAnD5Xw