Numenor póki co ratuje serial wg mnie. Ma swoje dobre momenty odcinek nr 4. Zapachniało Tolkienem.
Prosze cie. Wlasnie obejzalem 4 odcinek. Po pol godzinie nie moglem sie doczekac az sie skonczy. Jako wielki fan fantasy i Tolkiena moge powiedziec ze serial nie ma za grosz klimatu, a czarne elfy i krasnoludy jeszcze to pogarszaja. Przegadany i nudny jak flaki z olejem. Watpie czy wytrwam do konca sezonu.
Widzę tutaj i czuję nieuleczalną fobię na temat czarnego koloru. Proponuję poszukać szczepionki, bo za parę lat możesz nie wytrwać, a mnie też już zaczynają wkurzać ci chorzy.
Puknij się w czoło. Tolkien po prostu dokładnie słowo w słowo opisywał jak wyglądają postacie w jego uniwersum. Można umieścić czarnych aktorów w roli Haradrimów albo żołnierzy z Rhun. Elfy i kransoludy po prostu nie pasują. To wpychanie kolorowych na siłę to udręka, tego nie da się oglądać, nie mówiąc o historii która jest lepsza niż kołysanka do spania