Z serii "drogi pamietniczku"?
Plusy:
1. Zdecydowanie najlepszy odcinek jak dotąd. W końcu główny motyw się klaruje i robi się ciekawy. Dotychczas intrygowały tylko wątki poboczne, teraz całość nabiera tempa.
2. Krasnoludy, po stokroć. Serial zaciera kiepskie wrażenia z Hobbita. Piękna choreografia, kransoludzkie miasto, a Durin, niczym Gimli zaskarbia sobie z każdą kolejną sceną moją sympatię.
3. Pościg orków, zgadzam się. I po raz kolejny - Orkowie. Są idealni. Scena z Adarem dobijającym żołdaka oraz relacje pomiędzy orkami i "ojcem"trochę naturalizuje tę rasę. Dotychczas przedstawioną jako bezmyślnych sługusów, barbarzyńskich berserkow. Orkowie w tym serialu to sztos.
Minusy:
-irytujące nie pokazywanie dzieci Krasnoludów.
-Galadriela, wciąż mi w niej czegoś brakuje...motyw z łatwym rozbrojeniem strażników słaby (chyba, że była to ustawka królowej, tego nie wyłapałem)
-brak Harfootów! Ale będą w kolejnym odcinku...

Tak obiektywnie 7/10.
Ale daję 10 z przyczyn ogromu nieuzasadnionego hejtu i prób zablokowania serialu. Nie uda Wam się to pseudotolkieniści i fani fantastyki od siedmiu boleści.

O co chodzi z tym "drogi pamietniczku"?
1. Mi się zdał podobnie nieciekawy jak poprzedni. Który to główny motyw?
2. Nie widzę jakiś znacznych różnic między krasnoludami z Hobbitów a tymi. Czas antenowy u Jacksona miały dłuższy, więc prawdopodobieństwo negatywnego odbioru będzie większe. Charakter krasnoludów jest podkreślony (nie zapominają krzywd itd.), choć kłamstwo w wykonaniu Disy niezbyt mi pasuje, raczej powinna milczeć niż kłamać, ogólnie ciekawa, dość ekspresyjna postać.
3. W Hobbitach też nie byli bezmyślnymi sługusami, np. Azog miał własne ambicje, czy Król Goblinów. Niemniej, zgoda co do oceny, że orkowie są jednym z plusów serialu.
4. Mi brak dzieci krasnoludów nie przeszkadzał. To rasa skryta, więc wydaje się to wręcz uzasadnione.
5. Galadriela – mi brakuje mądrości. Charakterologicznie jest podobna do oryginału, ale arogancja przekracza wszelkie granice. Najgorzej przedstawiona postać, wręcz groteskowo butna. Wątpliwe, by w ustawce brał udział Pharazon – mając na uwadze kim był w oryginale, ale kto wie, co tu będzie.
6. Brak Harfootów zaliczam jako plus, o ile plusem może być brak irytującego motywu (raczej powrót do stanu neutralnego).

Skoro obiektywnie 7 a dajesz 10, to powinienem dla równowagi dać 1 zamiast 3? Czy ostatnim zdaniu masz na myśli również mnie?

1. Główny motyw to grunt pod bitwę o Southlands.
2. Krasnoludy to najsłabszy element Hobbita. Nie chodzi o charakter, tylko o wygląd oczywiście.
3. Doprecyzuję - nie miałem na myśli przywódczych orków, tylko beznamiętnych żołdaków. Wśród innych ras nie mamy takiego wynaturzenia z emocji. Podoba mi się ta zmiana. Orków na ekranie jest wiele, mają świetne kreacje ale najważniejsze możemy im się lepiej przyjrzeć jako rasie oraz wydaje mi się, że również jednostkowo w kolejnych odcinkach.
5. Właśnie - trafna uwaga, niektórzy mają z nią problem ale jednocześnie krytykują nie trzymanie się prozy Tolkiena. a w tym właśnie miejscu jest największa zbieżność. Ja daje jej szansę, myślę, że w końcu przekona do siebie widzów.
6. Różne gusta, ja ich uwielbiam.

PS. Oczywiście możesz dać dowolną ocenę ale nie Ciebie miałem na myśli. Mimo wszystko dziwi mnie fakt, że oglądasz ten serial oceniając go na 3/4. To przecież przeszło 4 godziny. Musisz mocno w niego wierzyć :)

2. Nie pamiętam niczego szczególnego w wyglądzie krasnoludów z Hobbitów, chyba że zwiększone zróżnicowanie i ekstrawagancja w porównaniu do krasnoludów (właściwie jednego) z LOTRów Jacksona. To już bardziej mnie rażą krótkie włosy elfów w serialu Amazona.
3. Najpierw pisałeś o bezmyślności a teraz o beznamiętności. W poprzednich produkcjach nie było zbytnio okazji aby się przyjrzeć orkom (w LOTR2 była niewola Pippina i Merryego, w 3 sceny z Frodem na granicy Mordoru). Teraz jest więcej czasu do dyspozycji twórców. Serial jest na podstawie krótkiego tekstu głównie z dodatków do LOTR, więc można bardziej szczegółowo przedstawić różne kultury. Bardziej merytorycznie, to różnica między orkami z serialu i z filmów jest uzasadniona. Orkowie przed powstaniem jedynego pierścienia byli bardziej wolni. Sauron dążył do narzucenia swojej woli innym istotom i w dużej części mu się to udało. W czasie akcji LOTR i Hobbitów nawet bez pierścienia kontrolował swoich żołnierzy. W książce w bitwie pod Czarną Bramą (księga 6, rozdział 4) wojska Mordoru zawahały się, bo Sauron przerzucił uwagę na ujawnienie się Froda z pierścieniem. Po jego zniszczeniu, orkowie przestali walczyć zaś wielu ludzi – którzy mieli więcej wolnej woli niż orkowie – nadal biło się z wojskami zachodu. To nie jest przypadek, orkowie byli mniej wolni niż ludzie zdominowani przez Saurona.

Oglądam z ciekawości. Tak to już ze mną jest, że będąc fanem różnych uniwersów oglądam kolejne części nawet spodziewając się złych filmów, np. Hobbit 3 (ocena: 4) czy Obcy: Przymierze (ocena: 3). Nie oceniam dowolnie, tylko tak jak odbieram dane dzieło (więcej o ocenianiu w profilu) i Tobie polecam to samo. Sztuczne podwyższanie czy zaniżanie oceny uważam za niepoważne (zob. też ocena ?krytyka: Aleksander Hudzik).
Polecam też przeczytać wyważone recenzje odcinków Pallando oraz WTTW_FILM, są na forach poszczególnych odcinków.