Życie Billa Gatesa to potwierdzenie tezy, że wzniesienie się ponad przeciętną wymaga lat ciężkiej, mozolnej pracy, ciągłego dokształcania, szukania innowacji i nieustającego myślenia. Skromny facet, chociaż jednocześnie arogancki (mam wrażenie, że tylko w stosunku do czyjejś ignorancji i głupoty) zna też inną prawdę życia, że trwałe szczęście daje tylko eudajmonia. Miejmy nadzieję, że zdoła jeszcze wiele zdziałać dobrego.
Krytykom odpowiem "ta gueule". Gdyby Prometeusze tego świata nie niesli ognia postępu, to nadal uciekalibyśmy przed lwami, a żaden z Was nie pisałby wypocin dot. G5, Reptilian czy szczepionek. Wstecznicy! Obyście nigdy nie zwyciężyli.
Sam dokument jest niestety nudnawy.
Jakich wypocin? Przecież on jest ostentacyjnym zwolennikiem depopulacji. To mizantrop, a nie żaden Prometeusz.
To co napisałeś/aś: "Życie Billa Gatesa to potwierdzenie tezy, że wzniesienie się ponad przeciętną wymaga lat ciężkiej, mozolnej pracy, ciągłego dokształcania, szukania innowacji i nieustającego myślenia" też stoi pod znakiem zapytania w kontekście bezczelnej kradzieży przez Microsoft wynalazku Jarosława Dudy - metody kompresji danych ANS
https://wiadomosci.wp.pl/kod-geniusza-jak-jaroslaw-duda-zmienil-swiat-i-nic-na-t ym-nie-zarobil-6824682458536864a
Ciekawe ilu naukowców Gates i jego korpo okradli w taki sposób od początku swego istnienia?