Trzy odcinki są odpowiednio uporządkowane i przedstawiają fakty z życia Billa. Dużo archiwalnych zdjęć, materiałów. Zgadzam się z zarzutami odnośnie zbyt dużej ilości treści o niuansach życia Gatesa, a zbyt małej - na przykład - specyfiki Microsoftu, czy szczegółów dotyczących programowania.
Mimo to fajnie spędziłem czas, aczkolwiek czuję się teraz taki mały w obliczu wielkości jego geniuszu. Dodatkowo gwiazdka więcej za bardzo dobrze dobrane scenerie i zdjęcia. Jak dla mnie solidne 8/10.
Ale to miał być dokument o człowieku, o Billu Gatesie, a nie o specyfice Microsoftu. Mnie się bardzo podobał. Rozczulił mnie moment, w którym ten dojrzały już człowiek mówił, że najtrudniejszym momentem w jego życiu było odejście jego matki.
Wspaniały człowiek.