No, ale niestety zdarza się. Biblia - jako najczęściej czytana księga - była, jest i będzie wykorzystywana przez rozmaitych psychopatów.
Jedno mnie najbardziej zastanawia: jak dzieci mogły ulec aż tak daleko idącej indoktrynacji? Przecież naturalnym odruchem dziecka jest bunt i sprzeciw przeciw cierpieniu. Dzieci nie godzą się na tortury, zresztą nikt.
Takiego bydlaka długo szukać wśród najgorszych psycholi. Matka, choć można zrozumieć jej sytuację, to też niestety potwór.