co by bylo gdyby Watahe krecili w lecie? zapewne wyszlaby z tego komedia. Nie ma co oszukiwac polowe tego filmu robi przyroda. Po 2 odcinkach mozna smialo rzec ze poziom 2 sezonu dorownuje 1. moze 2 jest nawet bardziej realistyczny I pewnie tez 'na czasie'. Miejmy tylko nadzieje ze wszystko uda sie poskladac w logiczna calosc ( watek Grzywy jakos mnie nie przekonuje). Scenariusz o dziwo nie kole w uszy, no moze poza kwestiami pani prokurator ale cos mi sie wydaje ze to raczej wina Poplawskiej. zobaczymy co bedzie dalej...
Ale chyba żaden z twórców Watahy nie krył nigdy tego jak ważną rolę w owym serialu odgrywa sceneria - zresztą ten aspekt przyciągnął wielu widzów przed ekrany. Chwała im za to, że potrafią umiejętnie wykorzystać krajobrazy Bieszczadzkiej jesieni, a osobiście nie mogę się doczekać scen zimowych...Latem to przy obecnym ruchu turystycznym nie wiem o czym możnaby tam nakręcić film, może o kradzieży puszki piwa na Połoninie Wetlińskiej :-)