Czy ktoś może wyłapał, czyj był to głos? Ja przez zamieszanie nie wyłapałem dobrze. Łuczak? Kalita? Szyc?
Wpierw myślałem, że Szyca, ale po kilkukrotnym odsłuchaniu uważam, że to nie jego głos. Szyc ma charakterystyczny, z resztą Kalita i Łuczak także.
Myślę, że to może być postać, która nie jest jeszcze przedstawiona w serialu.
Chciałbym, żebyśmy więcej kręcili takich seriali.
Też kilka razy słuchałem i, cholera, ze znanych postaci pasuje najbardziej do Łuczaka. Szyc raczej odpada, byliby idiotami stosując podobny motyw z oficerem służb drugi sezon pod rząd.
Łuczak jako boss'u ;) Ciekawy pomysł. Brzmi trochę jak przegięcie, z drugiej strony był wywalony z SG za kontakty z przemytnikami. Zręcznie robiąc fabułę wyszło by to nawet całkiem nieźle, a może nawet rewelacyjnie!
Chyba głupi, jest kimś ważnym i żyje jak bezdomny w jakiejś chacie. A na dodatek widać że to mało kumaty gość
Sądzę, że kumaty jest, tylko ma taki sposób bycia- styl a la srednio bystry ;) Natomiast nie pasuje mi na bossa. Przecież żyje w zdeczka kiepskich warunkach.
Łuczak albo Doktor, bardziej to drugie.
Pasowałoby, bo strasznie mu nie pasowało i się czepiał, że Rebrow prowadzić sam sledztwo i chodzi w pojedynkę.
Głos Doktora - on się podejrzanie zachowuje, chyba coś ukrywa
Aga Małek jest umoczona w zabicie Markowskiego - wiemy, że zabójca odniósł rany, a one ewidentnie okazuje objawy uszkodzeń ciała w 2 odcinku
Jeszcze się okaże, że Siwy żyje... Wydaje mi się, że to ktoś, kto kierował Halmanem - jakaś "gruba ryba".
Dobra, Barkowa powiedziała, że Markowski zginął, bo poznał kontakt. Dalej zagadka... bo skąd mogliby wiedzieć, że to on dzwonił, nie odezwał się... o tym, że to on ma telefon, to wiedział chyba tylko Rebrow i może Łuczak.
Rebrow wiedzial, Luczak chyba nie wiedzial, bo jak Rebrow przekazywal tel Markowskiemu, to chyba juz Luczaka nie bylo.
Bo przecież Straż Graniczna po otrzymaniu informacji miała zadzwonić na Ukrainę na Posterunek, zapewne tam mieli kogoś. Przecież Rebrowa też złapali ukraińscy mundurowi.
Wiśniak czmychnął za wagon i do kogoś dzwonił. Następna scena to jak nasi dostają informację o zatrzymaniu Rebrova.
Wiśniak dzwonil do Polakow, zeby ci go uratowali. Przeciez on ryzykowal wlasnym zyciem, bo jakby Ruska sie dowiedziala, ze to on mu pomaga to odstrzeliliby go. Wtyczka musiala byc na posterunku u Polakow albo Ukraincow.