Pierwszy sezon miał potencjał. Dobry pomysł, dobre aktorstwo, przyzwoita strona techniczna. Powiew świeżej krwi. Przez pierwsze trzy odcinki twórcy należycie budują napięcie, dawkują zdroworozsądkowo sceny akcji, plączą watki. Szkoda tylko, ze zostało to sakramencko zepsute w odcinkach 4-6. Tempo zostaje przyśpieszone, najlepsze watki w pośpiechu wyjaśniane jakby bano się że nie będzie kolejnego sezonu i nie uda się powiedzieć o co tu chodzi.są za to łubudubu, strzelaniny, bijatyki i zmarnowany potencjał. Nie wiem czy to wina zmiany reżysera ale ja zawiodłem się pierwszym sezonem.