Mam niestety podobne odczucia, ale zaczęłam oglądać ten serial ze względu na okolice, w których był realizowany. Ale jeśli tak dalej pójdzie, to będzie chyba jedyny atut tej produkcji. Zobaczymy:)

Tak, czekam na drugi odcinek. Zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam.

No faktycznie, jak na razie najmocniejszą stroną serialu jest krajobraz.

hmmm, a według Ciebie od kogo powinni zacząć? Skoro on tam był, jako jedyny uszedł z życiem, więc chyba nie będą podejrzewali nowego komendanta, albo Topy prawda? Swoją drogą zostało zamordowanych kilku oficerów straży granicznej, więc można przypuszczać że pani prokurator dostała naciski z góry. Swoją drogą myślisz że wszyscy policjanci - krawężniki, będą fikać do każdego na lewo i prawo, a tym bardziej do prokuratury.

Moim zdaniem właśnie przez tego smsa powinien być traktowany jako ofiara nie sprawca... Bum... to jest straszenie... A największym podejrzanym teraz jest właśnie Grzywa albo dziewczyna Rebrowa Ewa... bo ona raczej żyje... miała wyjść do samochodu na numerek i raczej wyszła...

"moim zdaniem" :-) właśnie, a moim jest ofiarą, ale podejrzaną właśnie przez sms skierowany na jego (ocalonego) komórkę, a nie kogoś innego...

No ale właśnie o to chodzi, prawda?, o wypowiadanie swojego zdania i jeśli mnie pamięć nie myli, upubliczniłam swoją opinię, a komuś się ona nie spodobała, nie odwrotnie, prawda? Tak jak moje zdanie, jest tylko moje, tak i Twoje jest tylko Twoje - 1:1. Pozdrawiam.

A i jeszcze jedno, gdyby to faktycznie Rebrow stał za tym BUM to NA PEWNO uratowałby swoją dziewczynę, chyba, że ona żyje.. i są w zmowie... jego rozpacz jest udawana... Och, spisek goni spisek, zaczynam fisiować, zobaczymy co będzie dalej... Pozdrawiam.

Oczywiście mogę się grubo mylić,ale ja to tak zinterpretowałem,że ta dziewczyna Ewa właśnie maczała palce w tym wybuchu a pod koniec odcinka to ona zastrzeliła tego gościa z brodą,bo w chwili jak dostał kulkę powiedział: "To ty? ".WIęc na to wychodzi,że znał sprawcę a Topa jak do Lichoty przyjechał to coś wspominał,że ten ma jakieś tam kontakty,więc bardzo możliwe,że ta jego dziewczyna Ewa o tym wiedziała i z kimś weszła w jakiś układ i ona tego smsa wysłała,bo nie chciała żeby zginął.To tylko taka luźna interpretacja.

Czyli zgadzamy się w jednym, że Ewka żyje?

Tak mi się wydaje.

Jak dla mnie scena w prosektorium faktycznie była najsłabsza, nie dość że Policjant, który stał przodem do dziewczynki, patrzył wprost na nią- nie zauważył kiedy i dokąd odeszła...a jeszcze- dziewczynka, oby wejść i zobaczyć ciało, musiała otworzyć drzwi do pomieszczenia. Dwie kłócące się kobiety stojące 0,5m dalej 1. nie widziały 2. nie słyszały nic.

Jestem jak najbardziej optymistycznie nastawiona do serialu, fajni aktorzy, wspaniałe zdjęcia....oby fabuła nie zawiodła.

Właśnie! Dziękuję!

Aaaaaa zwykłe gadanie, narzekanie dla narzekania. Nie potrafiłaś nawet zwrócić uwagi na to, że SMS, którego dostał Rebrow, przyszedł z numeru który zaczyna się na +48, a to kierunkowy do Polski. A później mówili, że to numer ukraiński. Po drugie, jak karetka zabierała dziewczynkę spod retort, to pojechała w lewo, a spod tamtych retort powinna pojechać w prawo, do szpitala w lesku albo ustrzykach dolnych.

Widziałam, ale pracuję w zawodzie związanym z prawem i to najbardziej mnie ubodło...

Spokojnie to tylko serial.Większośc posiada jakieś błędy do których można się przyczepić.Podejrzewam,że w każdym odcinku się jakiś znajdzie.

Jestem spokojna, bardzo spokojna, tylko zwróciłam uwagę na to z czym mam związek i przynajmniej tam gdzie pracuję nie jest tak źle, żeby prokuratorzy zachowywali się jak szmaciarze.

Tyle,że to film czyli fikcja,która jeżeli film nie jest przedstawiony jako oparty na wydarzeniach autentycznych,z rzeczywistością ma niewiele wspólnego.

Tylko, że mi nie chodzi o jakieś rzeczywiste zdarzenia, nie wiem, zgodne z historią, ale o PROFESJONALNE zachowanie prokuratora a to co innego.

A w rzeczywistości mało jest prokuratorów szmaciarzy?Znam o wiele gorszych szmaciarzy niż ta z serialu.

hm... jeszcze nie oglądałem, ale po waszych wpisach nie zapowiada się ciekawie, gdzies wyczytałem że dźwięk fatalny tzn, jak to w polskim filmie pewnie czasami trudno zrozumieć co mówią - czy to prawda? bo jak tak, to nie zamierzam oglądać i się w k. ..ać, ale czekam na dalsze wieści może będzie fajny to na pewno obejrze.

Ej, warto zobaczyć, żeby samemu wyrobić sobie opinię.Odcinek trwa jakieś 40 minut więc można tyle poświęcić. Zresztą mogę nie mieć racji, w końcu ocena powyżej 7 skądś się wzięła...

Ale ocenianie czegoś "do kitu" przez błędy scenariuszowe czy niedopatrzenia ekipy jest trochę nieteges. Jasne było sporo błędów, było wiele schematów, ale nikt nie zapowiadał hitu wszech czasów.

Nie pisałam, że spodziewałam się hitu, ale czegoś normalnego i spójnego z sensownym tokiem akcji. Nie wiem czy cała postać pani prokurator to celowy zabieg czy zwyczajne niedopatrzenie. Ale taki brak profesjonalizmu to przegięcie.

Z drugiej strony właśnie po produkcji HBO spodziewałam się właśnie czegoś lepszego... Pozdrawiam.

Według mnie za bardzo czepiasz sie szczegółów, spójrz na to z innej perspektywy, jakie polskie seriale stricte kryminalne powstały w ciagu ostatnich kilku lat, polsatowe na krawędzi, czy śmieszne ojciec Mateusz albo pies alex, ja lubię polskie kino, oraz polskie seriale. Misja Afganistan tez mi sie bardzo podobała chociaż tez byś znalazła pewnie podobne niedociągnięcia jak w serialu wataha. Sam chętnie obejrzę kolejne odcinki. Swoją droga jeśli chcesz super produkcji od hbo polecę Ci True Detective, na pewno sie nie zawiedziesz :)

Nie oglądam tego typu polskich seriali (ojciec Mateusz, itp.). Misję Afganistan owszem oglądałam i owszem podobała mi się. Żałuję, że nie było kontynuacji. Wskazany serial True... nie jest mi znany, zobaczę. Może i się czepiam, ale od tego jest to forum, żeby wskazywać co nam się podoba, a co nie. Na pewno zobaczę kolejny odcinek. Zdaje sobie sprawę z tego, że to dopiero początek i akcja musi się rozkręcić, dlatego jeszcze nie wystawiłam żadnej oceny. Pozdrawiam.

Pierwszy odcinek: Wóda, papierochy i słaba gra aktorska.
Są jeszcze wilki, klimatyczne flashe i piękne krajobrazy.

Odpuszczam dalszy seans, nie z powodu parkinsona kamerzysty,
ale aktorów, którzy są przekonujący tylko kiedy grają upojenie alkoholowe.

Niestety racja - na razie jak przystało na polskie seriale prywatnych stacji dość banalnie i mdło.
Ale co do urzędasów z prokuratury chyba nie masz racji - to nie niańki, tylko zazwyczaj oschłe zgagi o mentalności psów gończych.

Zobaczymy co będzie dalej.

Niestety po drugim odcinku jedyne co można stwierdzić, to - szkoda czasu na ten serial. Nędza z bidą i watahą. Kompletnie nic nie wnoszący i pusty odcinek (poza ostatnią sceną - jakże łatwą do przewidzenia). Jeszcze rozumiałbym i tłumaczył taką sytuację np. duża ilością planowanych odcinków (12-13) ale przy 6 odcinkach takiej "nic nie dzianie się" przez cały odcinek jest po prostu karygodne. Chyba w każdym odcinku "M jak miłość" było więcej akcji niż tym odcinku Watahy. W porównaniu do "Z krwi i kości" ten serial to dno (z "Krwi i kości" bo serial realizowany tez przez płatną polską TV). Ja odpuszczam, a szkoda, bo czołówkę i reklamy serial ma świetne.

"Krew z krwi" :-)

Ja nie odpuszczam ale po części się zgadzam. Coś im się nie klei. "Krew z krwi" miała doskonałe (w większości, bo dziecięca obsada trochę drażniła) aktorstwo, tutaj pomimo dobrego zespołu (Topa, Zieliński, Magda Popławska, a nawet ten Lichota niech będzie) mam wrażenie jakiejś sztuczności, wymuszenia i mechaniczności prawie każdej sceny. Jak się zastanowię, to na razie najbardziej zapadł w pamięć Jacek Lenartowicz (którego oblicze dotąd kojarzyłam z migawek "M jak Miłość") jako oprawiający króliku kumpel Rebrowa w rzeźnickim fartuchu.
Z kolejnych sekwencji absolutnie nic nie wynika - następującym po sobie scenom brak jest puenty, emocjonalnego rezonansu, humoru - czegokolwiek na czym aktor mógłby się zaczepić. Dialogi, które tak chwalono w recenzjach, trzeszczą jak otręby. "Niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają". No WOW.

Ze zdziwieniem to przyznaję ale już chyba "Ratownicy" na TVP mieli bardziej chwytliwe dialogi, a aktorzy (Bluszcz, Koman, Domagała, młody Tomek Schuchardt) barwniejsze i bardziej wyraziste postaci do zagrania.

Zobaczymy co będzie dalej ale na ten moment urzekają mnie tylko widoki Bieszczad i intrygują sny Rebrowa (chociaż ten wilk trochę śmiechowy jest). Ciekawa jestem czy pojawi się motyw UPA.

Hej, drugi odcinek trochę lepszy. Tak mi się wydaje. Coś zaczęło się dziać. Okazuje się, że bohaterzy mają duuużo tajemnic. Akcja się rozkręca. Mam jeszcze jedno zastrzeżenie, a mianowicie dźwięk. Jak to zwykle w polskim filmie często nie można zrozumieć co mówią bohaterowie. Czy ja tylko tak mam, czy coś jest na rzeczy? I była jedna śmieszna scena... "co się stało?" - "misio na nas wyleciało". Będę oglądać dalej. Pozdrawiam.

Wystarczy podgłośnić telewizor lub dźwięk w odtwarzaczu(Jeżeli oglądasz na komputerze) podczas dialogów i wszystko dobrze słychać.Zawsze jakoś zauważyłem czy to polski czy zagraniczny film dialogi są jakoś ciszej nagrane.

No brakuje trochę klimatu. Mogliby czerpać np. z "The Killing" . Za dużo zieleni w tym filmie, mogli by dodać trochę szarości ,brudu po prostu.
W końcu to nie film przyrodniczy a thiller.
Mogli by dopracowac szczegóły. Np.pani prokurator gra w sposób przewidywalny czyli jak porkurator to musi być zła tak? albo ci mafiozi są wprost żałośni i choć wszyscy wiedzą kim są rżną drzewo w tartaku jak nigdy niby nic (naiwne to).
Nie czepiam się ,że mundury,sprzęt, baza są ładne i czyste to fikcja, film nie ma opisywać Polskiej rzeczywistości tylko pracę pewnego oddziału SG na wschodniej granicy UE hen hen za górami i lasami gdzieś tam.
Ten serial sprzedano juz do kilku krajów za granicą więc może nie będzie tak żle, przecież badziewia nikt by nie kupił.
Nie jest tragicznie. Fabuła zaczyna wciągać.

Co do kupowania badziewia, to piwo z gwiazdką idzie na cały świat ;-)