To jakiś absurd. Pani prokurator odzwierciedla rzeczywisty stan polskiej prokuratury. Jak można uznać za podejrzanego kogoś, komu przesłano takiego SMSa, a nawet jeśli mu grożono? Skoro mu grożono, to nie była jego sprawka. Jakoś nie potrafię tego zrozumieć. Potem jeszcze wzięła to dziecko rozpoznanie zwłok. Od kiedy prokuratura działa tak szybko? :D
Jeśli wszystko miałoby się rozstrzygnąć już w 1 sezonie, który ma jedynie 6 odcinków, po jedynie 40min, to wątpię by to ona za tym stała, choć może być nr 2 :P Po pierwszym odcinku jak na razie najbardziej podejrzany wydaje się być Grzywa, który dla niepoznaki jest przyjacielem Rebrowa, ale również nie zginął, w czasie wybuchu akurat go nie było w stróżówce i nie wiadomo dlaczego jego pani prokurator nie podejrzewa (a podejrzewa Rebrowa, który niemalże zginął, dostając SMS'a "bum"). Grzywa może mieć jakieś pretensje i zaszłości z resztą Watahy, a być może zawsze chciał być dowodzącym, ale nie było na to szans. Albo był zazdrosny o Ewę. No nic.. będziemy oglądać :)
Mhmm a może za wybuchem stoi dziewczyna Rebrowa. Powiedziała mu żeby spotkali się w samochodzie na zewnątrz i tym samym uratowała mu życie. A potem, kto wie może np czmychnęła przez okno i żyje:) Albo sie poświęciła i faktycznie nie żyje.
Już teraz idę o zakład, że 'mordercą' jest Grzywa grany przez Bartłomieja Topę. Zauważyłam, że bardzo często pokazują głównego 'winnego' od początku filmu/serialu. Miał idealną wymówkę, żeby nie być w leśniczówce - poród żony. W scenie w której zastrzelony w zaułku zostaje przemytnik, dałabym sobie rękę uciąć, że słyszałam jego charakterystyczny głos :) Może się mylę, ale tak mi się osobiście wydaje :)
Jakbyście widzieli najdłuższy trailer (do znalezienia na YT) to wiedzielibyście, że nie będzie pewne czy Ewa jednak zginęła w wybuchu (dziewczyna Rebrowa, potem on znajduje jej kolczyk), więc może być nie do końca na to na co wygląda.
Odnośnie smsa (został wysłany z ukraińskiego pre-paida sieci Kievstar, a kierunkowy to o dziwo +48) to bardziej chodzi o to, że nie chciało się ekipie serialu zadbać o taki detal. A szkoda - ja na to zwracam uwagę.
Też mnie to raziło, ale faktycznie można spojrzeć na postępowanie pani prokurator jako na odzwierciedlenie polskiej prokuratury czyli wolna amerykanka, dobre spostrzeżenie. A serial po pierwszym odcinku zapowiada się bardzo ciekawie i w końcu mamy w serialu dobrych aktorów, bez Karolaka i Adamczyka.
na postawie historii obejrzanych przez siebie filmów i seriali śmiem twierdzić że za wybuchem na bank stoi ktoś z 'nieżyjącej ' watahy kto dokładnie napisze po kolejnych odcinkach :)