Na temat dźwięku w 2 sezonie się nie wypowiadam. Powiedzieli to już wszyscy wcześniej i nic się nie zmieniło. Niektórych wypowiedzi nie da się zrozumieć :(
Nie jestem fachowcem, ale moje odczucia po obejrzeniu pierwszego odcinka 2 sezonu są takie: piękne Bieszczady - wspaniałe ujęcia z góry, ale fabuła - nuda! Ledwie wytrzymałam do końca. Duża ilość trupów nie wpływa na atrakcyjność filmu. Na razie jestem bardzo rozczarowana :( .
Film przyrodniczy w zasadzie. Scenarzyści się nie popisali. Nie wiem, czy obejrzę do końca cały sezon.
Serial nie jest bez wad, ale i tak dystansuje rodzime produkcje na każdym polu, to daje pojęcie jaka sformatowana chała jest w ofercie wszystkich stacji.
Ślamazarna narracja, przeciągane ujęcia nic nie wnoszące do "klimatu" a rozbijające dynamikę akcji, pozbawione logiki zachowania vide biegający po nocy w lesie Rebrow, szukajacy śladów ?! :) Na drugim biegunie panoramy i mocna obsada aktorska.
Ja też nie rozumiem, jak można się zachwycać czymś takim (zwłaszcza II sezon), kiedy na YT można obejrzeć wspaniały kryminalny serial turecki "Karadayi". Nasze rodzime produkcje "Wataha", "Belfer" i "Komisja Morderstw" muszą się schować. Wiem, że za chwilę spotkam się z krytyką za ten wpis, ale taka jest prawda.
Dla mnie ten serial jest po prostu nudny. Chyba nigdy nie zrozumiem jego fenomenu. Obejrzałam cały 1 sezon, ale z trudem. Drugi oglądam tylko w części, tzn. wybrane sceny. Chociaż pierwszy odcinek przemęczyłam w całości. Według mnie scenerię mają idealną, niektóre ujęcia i dialogi też dobrze przemyślane oraz zagrane. Z drugiej strony w pierwszej transzy zauważyłam błędy gramatyczne w wypowiedziach, a teraz także sztuczność w grze niektórych aktorów. W ogóle to widzę przy obu seriach taką tendencję, iż początek sezonu jest strasznie nudny i dopiero w połowie coś w miarę ciekawego zaczyna się dziać. Jednak uważam i tak, że na przykład do Gliny Watasze bardzo daleko. Nawet do Paktu nie ma co go porównywać.
Dźwięk ? Jak nie słyszysz to zrób głośniej, w czym masz problem ? Nie zrozumiałe dialogi ? to nie wina dźwięku a bełkot , flej aktorów nie potrafiących panować nad dykcją, oni szepczą coś pod nosem, seplenią to już nie ta stara dobra szkoła polskiego aktorstwa.
A scenariusz no cóż porażka, ale czego się spodziewać po serialu przyrodniczym.
No cóż, zgodzę się z Tobą w pełni, ale niestety ciemny lud, któremu wciśnie się wszystko, uwielbia flaki, trupy i ruchanie na ekranie. To wymarzone combo dla szumowin w dzisiejszym świecie.
Mnie bardzo się nie podoba ten zakłamany obraz Polaka przedstawiony w drugim sezonie. My jako naród nie jesteśmy tacy. Potem cały świat będzie to oglądał i pomyślą o nas Bóg wie co. Tymczasem scenarzyści czy reżyserzy przefajnowali. Czyżby to wynikało z ich kompleksów, a może żeby serial się sprzedawał ?
Nie, twórcy po prostu (jak z resztą większość) próbują dorównać koleżkom-hamburgerowcom którzy robią (obecnie) jeszcze gorsze popłuczyny.