Napaliłem się, jak szczerbaty na suchary, że w końcu dobry, polski kryminał, bo HBO, bo takie pochlebne oceny itd. Z zapowiedzi taki mroczny i Bieszczady, będzie nieźle.
No i tylko dla formalności zapytałem siostrę, czy oglądała i że podobno taki super, a ona na to krótko, że tak, a na pytanie, no jaki był?, cytat: "ja nie lubię polskich filmów".
I to krótkie zdanie mówi niestety wszystko.
Już wiedziałem, że będzie klasyczny polski gniot i sprawdziło się w 100%.
Kiepski scenariusz, kiepskie dialogi, kiepska gra aktorów, no można by wymieniać bez końca. Jak to w polskim filmie.