Wataha - realizacja z rozmachem, zdjęcia piękne, muza super, wizualnie, technicznie dopracowany, doinwestowany. Część charakterów świetnie niejednoznaczna, bieszczadzka, pograniczna...
Niestety jest wielka łyżka dziegciu - scenariusz. Brak logiki, zdarzenia nie wiadomo skąd, dziury w scenariuszu aż zęby bolą, bzdury logiczne, do tego też niekiedy bezsensowne (naprawdę, a nie po zrozumieniu) bezsensowne zachowania bohaterów.
Mimo to klimat genialny i piękne Bieszczady... dlatego daję 8 (gdyby scenariusz trzymał się kupy dałbym 11;-))