Moze to tajny projekt? Niedostepny dla zwyklych ludzi. Widac ze informatycy i tworcy zyja w jakiejs zamknietej bazie, gdzies niedaleko parku.

Chyba raczej trudno było by utrzymać w tajemnicy projekt w którym może wziąć udział każdy kto tylko zapłaci.(wspominana gdzieś wcześniej para januszów,i np. rodzina z dzieckiem). Oni wyglądali raczej na zwyklaków.

Zwyklaki? Mysle ze takie wakacje to mogli sobiefundowac tylko bardzo, bardzo bogaci. I to pewnie wyselekcjonowani.

Zgodzę się że tylko bogaci,ale nadal nie sądze że takie przedsięwzięcie można by utrzymać w tajemnicy. Na bank zainteresował by się nim wywiad,czy jakieś inne służby państwowe,tym bardziej że w grę wchodziła tak zaawansowana technika. Ale to tylko moje przemyślenia. Ogólnie serial jest super i może następne odcinki coś w tym temacie naświetlą. Pozdrawiam.

Mozliwe ze ta technologia jest jednak dostepna, ale jedynie w ograniczonym zakresie i androidy nie sa tak... podobni do ludzi z zachowan. Moze tylko w parku sa dokonywane aktualizacje? I dlatego jest to taka atrakcaj. Juz sam nie wiem.Pozdrawiam rowniez

I żeby na świecie nie było wojen i głodu...

One są atrakcją, żeby przybysze mogli czuć, że zabijają prawdziwyxh ludzi

Masz prostą odpowiedź - patenty.
Choć rzeczywiście to niedorzeczne, że nie dobrałoby si.ę do tego wojsko.

W drugim odcinku w siedzibie parku pojawia się host do obsługi goscia, tak jak widać są wykorzystywane także do pracy, w zastępstwie ludzi

Ja myślę, że park jest po części traktowany jako poligon doświadczalny. Pod przykrywką rozrywki bada się relacje androidów i ludzi i sprawdza jak daleko to się posunie oraz do czego zdolna jest sztuczna inteligencja i czy działa stabilnie. Specjalnie pozwalają klientom robić co chcą, żeby jak najlepiej zasymulować prawdziwe życie, a jednocześnie sami nie są pewni, czy nic nie wymknie się spod kontroli, bo przecież w podziemiach cały czas mają uzbrojoną ochronę. Myślę, że dopóki nie wytestują danej generacji androidów, to nie chcą ich wypuszczać poza granice parku. Poza tym w pierwszym odcinku była mowa między pracownikami o tym, że zarząd parku rzekomo ma jakieś "inne" plany oprócz doznań rozrywkowych dla bogatych ludzi. Być może chodzi właśnie o komercyjną sprzedać robotów lub na potrzeby przemysłu czy wojska.

może są wykorzystywane wszędzie tylko nie są tak podobne do prawdziwych ludzi bo to zbędne... no i hosta pracującego w mieście na ulicy pewnie nie mógłbyś tak sobie rozwalić ;)

Tak naprawdę niewiele wiemy o świecie, w którym powstał ten park. Nie jest nam znany czas, sytuacja polityczna, społeczna- nic. Być może roboty zastępują ludzi w realnym świecie tego serialu, ale nie są one z jakiegoś powodu humanoidalne. Kilkukrotnie zasugerowano w tym serialu, że park jest przykrywką czegoś większego. Być może okaże się, że masz rację i ten serial zawiera ten błąd logiczny, o którym mówisz, ale na razie jest zbyt wcześnie aby o tym mówić. Fabuła dopiero się rozwija i powoli odkrywa przed nami świat stworzony przez scenarzystów.

Zgadzam się,tak naprawdę niewiele wiemy o świecie poza parkiem. Jednak wydaje się że również powinien być technologicznie zaawansowany skoro sam park ma już co najmniej 30 lat. ( o czym możemy się dowiedzieć od postaci stworzonej przez Eda Harrisa).
Chociaż pewnie jest tak jak niektórzy sugerują,sam park służy bezkarnemu zaspakajaniu najprymitywniejszych instynktów dla większości zwiedzających,czego nie mogli by zrobić nawet jeśli hosty byłyby powszechnie spotykane w życiu codziennym.