PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=857518}

Wiedźmin: Rodowód krwi

The Witcher: Blood Origin
3,5 13 604
oceny
3,5 10 1 13604
3,3 7
ocen krytyków
Wiedźmin: Rodowód krwi
powrót do forum serialu Wiedźmin: Rodowód krwi

abdominacja

ocenił(a) serial na 1

Podobno Netfliks właśnie zdecydował się skrócić to wynaturzenie z 6-ciu odcinków do 4-rech i dodać tam jeszcze Jaskra jako narratora, żeby przyciągnąć czymś widzów. Widać nawet kupa kupie nie zawsze jest równa.

A od siebie dodam, że takie wielorasowe Elfy jak u Netfliksa, to można przecież kupić w każdym Holiłudzkim sklepie z bieda-elfami, dlatego należy się pewnie spodziewać, że przynajmniej przez najbliższą dekadę w każdym możliwym serialidle fantasy zapewne tak będą właśnie wyglądać.

ocenił(a) serial na 1
phoebe_Freja

*abominacja

DzieXik

wyobraź sobie coś takiego jak: gra słów i neologizmy

ocenił(a) serial na 1
Wilkolak_Autograf

Niestety ale @DzieXik wytknął mi tu jednak zwyczajny lapsus językowy, za co mu dziękuję.

ocenił(a) serial na 2
phoebe_Freja

Akurat ten lapsus doskonale tu pasuje - więcej jest scen łóżkowych niż jakiegokolwiek indywidualnego rysu postaci, o jakimś ciekawym spojrzeniu na świat elfów nie wspominając.

ardisgreenwater

A mie nie pasuje, chłopka dobrze gada.

phoebe_Freja

Cześć, Freja ^^ Jak zwykle, zgadzam się z Tobą - tak niestety jest. I wały wyzywają później broniących konsystencji i klimatu uniwersów fanów od rasistów, homofobów i seksistów, bo same wypuściły gniota nafaszerowanego polityką z prawdziwego świata... w cholernym fikcyjnym tekście kultury. Hollywood z fabryki snów stał się fabryką downów.

ocenił(a) serial na 1
Wilkolak_Autograf

Dokładnie tak :(

ocenił(a) serial na 2
Wilkolak_Autograf

Raczej konsekwencji ;) bo jak chodzi o konsystencję w tym serialu, to ciepły kisiel, opcjonalnie rzadki budyń.

ardisgreenwater

Wybacz, jestem dwujęzycznym "dzieckiem" i słowo zapożyczyłem z "consistent'. Faktycznie, miałem na myśli spójność/konsekwentność.

Wilkolak_Autograf

To gadaj ty w tym języku co trzeba jak umiesz w oba.

NieMamSwojegoZdania

Ech... -_- Praktyka czyni mistrza. Zatem praktykuję. Mistrzem się nie zwę, acz dwoma językami władam biegle.

Stawiłbyś przecinek, bo chyba Twoja hipokryzja go wpie*dzieliła. ^^
"w oba"...? xD

Wilkolak_Autograf

Ja umiem tylko w jeden język w miarę żadnej hipokryzji nie popełniam.
No w oba że w dwa języki znanie masz niezłe to że w jednym gadać, proste.
Co zrobiła ta hipokryzja i że z jakim przecinkiem?

phoebe_Freja

Wielorasowe elfy zdarzały się w literaturze przed Netfliksem i wszechobecną politpoprawnością więc czarne, fioletowe, oliwkowe lub zielone efly tak bardzo nie szokują (nie tak bardzo jak czarne krasnoludy :D) zwłaszcza jak czytało się książki. Trzeba też pamiętać, że to jest fanatyka. Nie wszystko można przenieść na ekran i nie wszystko da się przenieść na ekran (co zasadniczo jest problemem każdej ekranizacji). Np. u Tolkiena elfy były wysokie, smukłe i piękne tym czasem w ważnych rolach obsadzono pucułowatą ówcześnie Liv Tayler, nie grzeszącego urodą Agenta Smitha i ulanego Creiga Parkera (który w filmie wygląda jak gruby Vim Disel w peruce). Mi ci aktorzy w tych rolach w ogóle nie leżeli, ale leżeli Jacksonowi i muszę się z tym pogodzić. Może nie taka była wizja autora, ale reżyserowi akurat tak pasowało. Z jakiegoś powodu ludzie szybciej przyjmują istnienie (na ekranie) smoków, gryfów czy innych magicznych stworzeń niż skośnookiego elfa, a czemuż elfy czy krasnoludy nie miałyby być zróżnicowane rasowo co ludzie? Może są ale po prostu się o tym nie pisze? Prattchet u którego większość bohaterów jest najprawdopodobniej biała fajnie to rozwiązał "Rasizm na Dysku nie stanowił problemu, ponieważ – przy wszystkich trollach, krasnoludach i innych – gatunkizm był o wiele ciekawszy. Biali i czarni żyli w doskonalej zgodzie i wspólnie prześladowali zielonych." Być może jest to wyjaśnienie: w świecie w którym obok siebie koegzystują różne gatunki kolor skóry nie jest na tyle istotnym problemem, żeby się nad nim pochylać i dlatego większość bohaterów domyślnie jest biała, a tak naprawdę wcale nie musi być. Poza tym czy oni nie są biali dlatego, że my jesteśmy biali? Być może dla kogoś czytającego materiał źródłowy np. w Afryce, Geralt z Rivii wcale nie wygląda jak Cavill czy Żebrowski tylko bardziej jak siwy Idris Elba czy Danzel Washington? Książki to świat wyobrażony, który każdy czytelnik może sobie wyobrazić dla siebie. Z filmami jest trudniej. Inaczej bohatera może widzieć reżyser, inaczej scenarzysta a jeszcze inaczej producenci, a kogoś zatrudnić trzeba. No i nie oszukujmy się kasa też nie jest bez znaczenia. Kiedyś wpływy z biletów obejmowały Amerykę Północną i Europę, z reszty kontynentów zbierało się grosze, ale świat się zmienił. Teraz film czy serial ma premierę w tym samym czasie na całym globie, wpływy z Europy to pozycja po przecinku, a na innych kontynentach też chcą mieś swoich bohaterów: chińczyków, hindusów , murzynów czy Latynosów, bohaterów z którymi będą mogli się identyfikować. Mamy 7 miliardów ludzi, biali stanowią większość w Europie i mają szybko topniejącą przewagę w Ameryce Północnej, ale w ujęciu globalnym są mniejszością. Ta polityczna poprawność wynika też z pieniędzy. Ktoś kto robi dzisiaj film, serial robi go dla odbiorców na 6 kontynentach. Natomiast wkurza mnie rzecz jasna obsadzanie mniejszości (w zasadzie to większości) rasowych w filmach historycznych, ale to już zupełnie inna bajka.

tecki

Cechy danych ras ludzi, wynikają z konkretnych przyczyn - generalizując z jakiego regionu świata ktoś pochodzi lub jego przodkowie. To powoduje, że większość społeczeństwa na świecie TO NIE JEST Nowy York, gdzie wszystko jest przemieszane. Na ów przemieszanie ras, kultur, religii w niektórych zakątkach świata miały wpływ najczęściej negatywne czynniki takie jak: niewolnictwo, wojny, emigracje za chlebem itp... Jeśli widzimy na ekranie zapyziałą, małą wiochę i w niej nazwijmy to "multirasowość" - to doznajemy szoku poznawczego, skąd Ci ludzie/elfy/krasnoludy o innych kolorach skóry się tam wzięli i w efekcie zauważamy kompletny brak logiki. Niestety progresywni autorzy nie potrafią / nie chcą już nam na to racjonalnie odpowiedzieć, bo oni osiągneli swoje spełnienie wrzucając do obsady odpowiednie, kolorowe osoby wg. odhaczania "postępowej" checklisty. Niech istnieją czarni elfowie/krasnoludowie/ludzie, spoko, ale niech wytłumaczą do cholery skąd się wzięli, czy pochodzą z jakiegoś innego regionu świata/kontynentu, a nie robią z widza debila i każą akceptować wszystko co widzi, a jak mu się nie podoba to okrzykują go rasistą. Jaki był problem do CH, żeby np. zrobić nilfgardczyków ciemniejszej karnacji? Albo jakiś konkretny szczep elfów? Wytłumaczyć, że któryś czarny wiedźmin pochodzi z daleka? Nie bawić w mix-ras w małych społecznościach itd. itp? Obawiam się, że progresywni scenarzyści nawet nie wpadli na taki pomysł, żeby takie rzeczy tłumaczyć - stąd cały problem. Pomijam już fakt, że w tych adaptacjach świata wiedźmina elfy różnią się od ludzi tylko długością uszu - na tym się kończy kreatywność scenarzystów... oni są po prostu słabi.

ocenił(a) serial na 1
abcq12013

W punkt. Mam podobne zdanie na ten temat

ocenił(a) serial na 6
abcq12013

Pełna zgoda

abcq12013

zapewne wieksze debilizmy w filmach akceptowales, ale czarnoskorego to juz nie godzi sie xd

ocenił(a) serial na 1
johnyw

W filmach fantastycznych pełno jest irytujących debilizmów, niemniej dzielą się one na:

- debilizmy debilne - na każdej obcej planecie od razu zdejmij hełm - i to można krytykować, co najwyżej ktoś ci będzie marudził, że "przecież to tylko fantastyka i czego się czepiasz",

- debilizmy ideologiczne - w każdym filmie, w każdym czasie i miejscu MUSZĄ być czarni - i tego krytykować absolutnie nie wolno, bo jak to krytykujesz, to jesteś rasista i fobistą.

No i oba te rodzaje debilizmów są debilne, ale te drugie jednak bardziej irytujące.

phoebe_Freja

tylko to wygląda u was inaczej. Debilizmy niezwiązane z kolorem skóry - film świetny lub dobry, można na nie przymknąc oko. Czarnoskórzy aktorzy - film do kosza, nie da sie na to patrzeć, 2/10. Kobieta wojowniczka, bez problemu radząca sobie 1v1 z mężczyznami - npcami - całkowity brak realizmu, film do kosza, propaganda feministyczna. Mężczyzna wojownik, bez problemu radzący sobie 1v20 z npcami, one man army - świetny film, super sceny walk, chcemy więcej!

ocenił(a) serial na 1
johnyw

Doprawdy nie mam pojęcia, skąd wytrzasnąłeś obie powyższe tezy. Jeśli przypiszesz oponentowi takie przekonania, jakie będzie ci wygodnie zaatakować, to oczywiście "wygrasz" w dyskusji, tyle tylko że wygrasz w niej ze zrobioną przez siebie słomianą kukiełką, nie zaś z rzeczywistym przeciwnikiem.

Debilizmy są zawsze bolesne. Taki Prometeusz jest doprawdy boleśnie wręcz głupi chociaż powstał jeszcze przed epoką zwokizowania filmów. Ale głupoty prometeusza można krytykować.

Jeśli natomiast zkrytykujesz, że w Predator-Pray nastolatka załatwia w walce kilku 2-3 razy cięższych i silniejszych od niej, doświadczonych traperów, to już jesteś mizoginem (albo mizoginką). Jeśli skrytykujesz Netfliksowego Witchera za to, że pozbawił swój film klimatu oryginału, że wręcz dokonał zawłaszczenia kulturowego względem dzieła słowiańskiego autora przenosząc je na ulicę NY, to oczywiście jesteś rasistą, rasistką i rasiszczem.

phoebe_Freja

w jakimś alternatywnym świecie żyjesz. Filmweb jest przykładem, że krytykować można wszystko i nikt tego nie cenzuruje. Na y2be, fb czy innych portalach też tej cenzury nie ma. Jakby była, połowy komentarzy pod tym serialem by nie było a ty miałabyś bana tak jak i kilku y2berów, z drwalem na czele. Co więcej, jak wpiszę tytuł serialu, drwal pojawia się na 4 miejscu w wyszukiwaniach. Przed nim jest czerw fantastyczny, która również suchej nitki nie zostawia na serialu. A to, że ktoś ma inne zdanie niż ty czy kilku innych i o tym pisze, to chcesz zakazać, nie może krytykować?

ocenił(a) serial na 1
johnyw

Może nie wyraziłam się wystarczająco jasno. Krytykować (w większości) nadal wolno, ale wiąże się to z oskarżeniami o rasizm, seksizm i wszelkie inne niepostępowe -izmy.

Natomiast cenzura również się pojawia. Wystarczy wspomnieć, że na potrzeby "Rings o power"IMDB zmodyfikowało swój domyślny sposób sortowania recenzji użytkowników, a i to nie wystarczyło, bo nawet po wybraniu user reviews / review rating wyświetlane są recenzje najmniej docenione przez innych użytkowników zamiast tych najwyżej ocenianych. Podobna sytuacja jest również przy " Anne Boleyn", ale tam oprócz kombinowania z recenzjami pojechali też po całości z oceną serialu, bo chociaż arytmetycznie wychodzi 1.3, to ich "średnia ważona" daje mu już 5.6 i to pomimo faktu, że 87% osób dało mu tylko 1/10.

W przypadku "Rings of power" i IMDB warto też przypomnieć aferę związaną z faktem, że po premierze serialu na jakieś 2-3 tygodnie ukryto wszystkie recenzje dające filmowi mniej niż 5/10.

Zatem cenzura jest. Może nie taka jak za komuny, ale ewidentnie istnieje.

ocenił(a) serial na 1
abcq12013

Pełna zgoda. PS. Ile to człowiek w dzisiejszych czasach musi się napisać aby po prostu wyrazić, że nie podobają mu się czarne elfy :)

ocenił(a) serial na 1
abcq12013

O właśnie!!

abcq12013

Dobry komentarz. W samo sedno.

ocenił(a) serial na 1
abcq12013

Dzieci w podstawówce nie widzą różnicy pomiędzy bajką, legendą i opowieścią historyczną, wrzucając do jednego worka księżniczki i smoki. Czarnych i białych. Ale od dorosłych scenarzystów wypadałoby jednak wymagać nieco więcej. Nawet jeśli to Amerykanie.

ocenił(a) serial na 1
tecki

....fakt... jak czytałem "w pustyni i w puszczy" to też w mojej głowie kali był biały bo ja sam jestem biały XDDDDDDD (żartuję, nigdy nie czytałem tej książki). zastanawiałeś się może dlaczego złoty smok w serialu netflixa jest jednak złoty? przecież to tylko fantasy. mógł być jakikolwiek, nawet sraczkowaty w mentolowe grochy... tym bardziej że dla samej fabuły tego odcinka było to bez większego znaczenia. co do czarnoskórych krasnoludów/karłów/niziołków (czy kim oni tam byli) to w "willow" z 1988 masz takich. jakoś nie wywoływało to wówczas kontrowersji... a wiesz dlaczego? bo film był dobry i o czymś. nie o światopoglądach oszołomrunnerki i jej wesołej gromadki scenarzystów. https://www.eightieskids.com/wp-content/uploads/2018/03/b435ceebd5f4769d898b5f07 0c3fbb04-e1598533156539.jpg

ocenił(a) serial na 6
kgibas666

W punkt!

kgibas666

nie wywolalo bo nie bylo takiej nagonki szurprawicy jaka jest od lat.

ocenił(a) serial na 1
johnyw

...nie należę do "szurprawicy"... ani jak prawdopodobnie ty, do "szurlewicy"... kto by pomyślał że w XXI wieku lewaczki będą przyklaskiwać korporacjom monetyzującym problemy rasowe, brnącym z tym w karykaturalną i chorobliwą przesadę, dla zwiększenia zysków :3

ocenił(a) serial na 2
kgibas666

W Punkt!!!

ocenił(a) serial na 1
tecki

ps. elrond z książek (zatem jego ekranowa córka również) nie był czystej krwi elfem. dlatego oboje wcale nie muszą wyglądać jak elfy wysokiego rodu.

tecki

Mamy 8 miliardów ludzi a kontynentów 7.

duke10

a atlantyda?

ocenił(a) serial na 1
tecki

Jezu, znowu ta sama kretyńska "argumentacja" lewaków. A czemu Piast i Popiel nie mieliby być Murzynami?

Azazelo

uniwersum wiedzmina to nie powiesc historyczna. Typowa nietrafiona "argumentacja" prawaka.

johnyw

Stanisław Wokulski albo Tadeusz Soplica nie są postaciami historycznymi, mogą w ekranizacji być czarni?

ocenił(a) serial na 3
Woockash75

Historyczni nie są, natomiast książki o nich są wpisane w czasy historyczne w konkretnym kraju na świecie, Staszek Wokulski czy Tadzio Soplica to czystej wody Polacy, a w tamtych czasach w Polsce czarnego Polaka to nie uświadczyłeś. Natomiast tutaj mowa o wymyślonych elfach/krasnoludach, o których kolorze skóry Sapkowski w książce się nie zająknął. Zresztą polecam poczytać Wiedźmina, dosyć spory wątek dotyczy ogólnie przyjętego rasizmu. Przeczytałem je za młodziaka i miały na mnie spory wpływ jako człowieka, i teraz inaczej patrzę na otaczający mnie świat.

ocenił(a) serial na 2
Masta_3

Bzdura a co z serialem https://www.filmweb.pl/serial/Anna+Boleyn-2021-870865 :) Tutaj królową angielską gra czarna kobieta to też jest git XD? Postać historyczna a jednak inny kolor :)

ocenił(a) serial na 3
Masta_3

"Staszek Wokulski czy Tadzio Soplica to czystej wody Polacy, a w tamtych czasach w Polsce czarnego Polaka to nie uświadczyłeś."

Znajdą się tacy (sam naliczyłbym z 10 takich osób na Filmwebie), którzy by czarnego Wokulskiego czy Soplicy bronili do upadłego :)

Bo autor nie napisał, że mieli białe skóry, a bo to adaptacja a nie ekranizacja, a bo współczesny świat tak wygląda, a bo tylko polaczki-robaczki narzekają, a bo (ten to był gigant :D) jesteś psycho-katolem, a tak w ogóle to jesteś rasistą.

Są ludzie dla których zgodność historyczna, książkowa czy jakaś zwykła logika nie ma żadnego znaczenia w ekranizacjach.

Azazelo

Kretyn to ty jesteś. Nikt nie zmienia koloru skóry postaciom historycznym, a jedynie fikcyjnym, a prawami mają z tym problem i zaraz krzyczą, że zaraz Zagłoba będzie murzynem. Nie będzie. A poza tym ostatnio odkryto, że przodek Brytyjczyków był czarny. Poszukaj informacji o człowieku z Cheddar. Więc różnie może być ;)

frigid

to musiał się nad ogniskiem opalić

ocenił(a) serial na 3
frigid

Serio? Powiedz to Annie Boleyn.

Azazelo

Ten argument jest tak potężnie głupi jak marna jest suma ilorazu iq lewactwa. Jestem na 100% pewny, że żaden murzyn oglądając wiedźmina nie marzy o tym by się utożsamiać z jakimś rycerzykiem z niby fantastycznych ale jednak czasów wzorowanych na średniowieczu. A interesuje go ciekawa historia stworzona przez białych ludzi na kanwie folkloru z terenów, które zamieszkiwali biali ludzie. Czy jak te białe lewackie przygłupy oglądają wakanda foreva to też muszą się utożsamiać z czarnymi postaciami z wakandy? To idiotyzm do jakiejś niebywałej skali. Czy ja oglądając Zulus Czaka potrzebowałem się utożsamiać z kimś z plemiona Zulusów? Co za bzdura jakaś.  Dajmy światom być różnorodnym. Czy to takie rasistowskie? Przecież to ma wszystko faktyczne przyczyny, położenie geograficzne i klimat.

tecki

kolor skóry i nie zależy od jakiegoś widzimisię tylko od nasłonecznienia

pinc6x6

Dlatego na przykładzie piłkarskiej reprezentacji Francji widać ewidentnie efekt globalnego ocieplenia ;)

markowaw

Francja miała kolonie w połowie Afryki. Stąd ci afrykanie rodzili i żyli we francuskiej kulturze, filmach języku. To normalne że część z nich jak dorosła to wyjechała pracować i żyć we francji tak jak Polacy mieszkający na wsi wyjeżdżają żyć i pracować w większych miastach Polski. Czego tu nie rozumiesz?

BartasBartas

Wiesz co to sarkazm bystrzaku?

ocenił(a) serial na 3
pinc6x6

nie zawsze, na kolor skory u takich drowow i duergarow miala wplyw radiacja glebinowa

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones